Strona 1 z 5

Obroty silnika a zmiana biegu.

PostNapisane: niedziela 25 lipca 2010, 00:27
przez bzyk
Bry.

Jakie są optymalne obroty silnika - kiedy najlepiej zmieniać bieg?
Silnik diesla, 2,6 l pojemności (BMW 525 tds).

PostNapisane: niedziela 25 lipca 2010, 13:13
przez Pinhead
2.5 pojemności jeśli 525tds. Optymalnie jest zmieniać biegi przy obrotach dostosowanych do prędkości i obciążenia silnika.

PostNapisane: niedziela 25 lipca 2010, 21:43
przez WojtekS
Sprawdź tzw. charakterystykę zewnętrzną silnika, czyli dowiedz się, przy jakich obrotach występują maksymalny moment obrotowy (podejrzewam, że ok 2000 obr/min) i maksymalna moc (podejrzewam, że ok. 4000 obr/min). Dla uzyskania maksymalnych osiągów powinieneś zmieniać bieg po osiągnięciu obrotów mocy maksymalnej, ewentualnie jeśli chcesz zredukować np. przed wyprzedzeniem, powinieneś wybrać taki bieg, żeby po redukcji znaleźć się gdzieś w okolicach maksymalnego momentu.

Jeśli chcesz jechać ekonomicznie, to biegi należy zmieniać wcześniej - w dieslu pewnie już około 2000 obr/min i jechać na możliwie wysokim biegu (co to znaczy, to osobny temat).

Re: Obroty silnika a zmiana biegu.

PostNapisane: sobota 24 listopada 2012, 23:32
przez Baranek
No właśnie mam pytanie - jeśli są fachowcy.

Ostatnio (pewnie ze względu na kryzys) ;) pojawiło się trochę artykułów o tym, że należy jak najwcześniej zmieniać bieg na wyższy - znaczy po to żeby mega oszczędnie jeździć.
Ja akurat należę do tych, co nie przekonają się do takiego sposobu jazdy - bo dla mnie to masakra.
Ale mam pytanko: czy zmiana możliwie jak najwcześniej biegu na wyższy coby jeździć oszczędnie nie katuje silnika?

Re: Obroty silnika a zmiana biegu.

PostNapisane: sobota 24 listopada 2012, 23:39
przez Drezyna
Baranek napisał(a): ...pojawiło się trochę artykułów o tym, że należy jak najwcześniej zmieniać bieg na wyższy...

A gdzie to takie artykuły się pojawiły? Czyli należy ruszać na V czy VI, co tam mamy? Może to jest jednak trochę inaczej?

Re: Obroty silnika a zmiana biegu.

PostNapisane: sobota 24 listopada 2012, 23:44
przez Baranek
Teraz ci nie napiszę gdzie dokładnie. Raczej chodzi o popularne portale - ale nie fora, tylko zwykłe teksty na portalach. Jest wiesz ostatnio "taka moda" :)

Re: Obroty silnika a zmiana biegu.

PostNapisane: niedziela 25 listopada 2012, 03:51
przez lith
z tego co kiedyś liczono na tym forum wynikało, ze to totalna bzdura

Re: Obroty silnika a zmiana biegu.

PostNapisane: niedziela 25 listopada 2012, 14:42
przez Drezyna
Z pewnością istnieje jakiś optymalny ze względu na zużycie paliwa sposób jazdy, przypuszczam jednak, że musiałby go wyznaczać komputer na bieżąco. Są pewne reguły, które pozwalają jechać mniej lub bardziej oszczędnie. Są też inne kryteria, na przykład czas dojazdu, przyjemność z jazdy, bezpieczeństwo, zużycie pojazdu itd. A niechże se każdy zmienia, jak mu pasuje, a co :spoko:

Re: Obroty silnika a zmiana biegu.

PostNapisane: niedziela 25 listopada 2012, 15:06
przez lith
Tylko, żeby się nie opierać na mitach, bo potem ludzie rozpędzają się kilometrami i są przekonani, że ekonomicznie jeżdżą, bo nie wchodzą na wysokie obroty.

Re: Obroty silnika a zmiana biegu.

PostNapisane: niedziela 25 listopada 2012, 15:10
przez Borys_q
I płaczą, że dwu masę i poduszki pod silnikiem im szlag trafił, a jeżdżą 60 na piątce czy szóśtce.

Re: Obroty silnika a zmiana biegu.

PostNapisane: niedziela 25 listopada 2012, 15:40
przez BOLEKlodz
No to jedziemy z wykładem:
Charakterystyka silników diesela jest taka, że maxymalny moment obrotowy jest osiągany przy stosunkowo niskich obrotach. Np. 1500obr/min. i mogą trwać do np. 4000 - 5000obr/min (dla silników turbo). To jest główna zaleta tych silników. W prostych słowach: W takim zakresie obrotów silnik z małej ilości paliwa produkuje dużo siły. I najlepiej jeździć zmieniając biegi w taki sposób, aby cały czas silnik pracował w okolicach obrotów max. momentu. Jeśli zbyt wcześnie zmieniamy biegi, to nie ma co się podniecać, że jeździmy "eko" bo na niskich obrotach, bo ekonomiczna jazda to nie jest czołganie się od świateł do świateł. Jeśli przyspieszamy używając obrotów np. 1100 - 1600, gdzie silnik ma mały moment, zachodzi pewne ciekawe zjawisko: Otóż gdy silnik ma duże obciążenie, komputer zwiększa dawkę wtryskiwanego paliwa, co sprawia, że silnik przy dziadkowej jeździe pali tyle samo, a często więcej, niż jakbyśmy jechali kręcąc silnik do np 3000obr/min. Nie mówię już o tym, że to nie jest jazda, tylko czołganie się.
Charakterystyka silnika diesela przekłada się również na niskie spalanie - mamy wysoki moment obrotowy przy niskich obrotach, więc nie musimy wkręcać silnika tak wysoko, jak benzynowego. Niskie obroty i brak potrzeby zwiększania dawki paliwa czynią te silniki eko.
Ale żeby nie było tak kolorowo, to trzeba wspomnieć o zbliżającej się zimie i eksploatacji auta w tych warunkach. Silnik diesela nazywa się inaczej wysokoprężnym. nazwa ta wzięła się od wysokiego stopnia sprężania, który w czasie odpalania uzyskiwany jest przy wyższych obrotach: Benzynowiec odpala przy 60obr/min a diesel przy 100obr/min, więc pawie 2 razy więcej. Zimą , ta wartość może się jeszcze zwiększyć, więc musimy mieć dobry akumulator, oraz sprawny rozrusznik i świece żarowe. Należy wspomnieć jeszcze o spalaniu. Zimny silnik pali trochę więcej, więc jeżdżąc na krótkich trasach może nas zdziwić duże spalanie (kolega astrą I 1.7D w zeszłym roku wykręcił spalanie 9l). Auto nie zdąży się nagrzać, więc spalanie idzie w górę. Dobrą metodą jest na przykład odpalić auto wcześniej i poczekać kilka minut. W tym czasie silnik się rozgrzeje trochę i można nagrzać w środku. Ale to najlepiej sprawdzić na konkretnym egzemplażu. Pojeździć zimą trochę tak i trochę bez rozgrzewania silnika i porównać wyniki spalania. I pamiętaj ostudzić turbinę przed zgaszeniem auta!
Z ciekawostek, to kolega, a właściwie jego ojciec opracował metodę, aby przed odpalaniem wlać strzykawką trochę benzyny do dolotu. Żeby zapobiec zamarzaniu oleju napędowego w zimie, można dolać do niego benzyny lub denaturatu - ok. 0.5l/ zbiornik.

Re: Obroty silnika a zmiana biegu.

PostNapisane: wtorek 27 listopada 2012, 17:39
przez grzegorzd92
Jeszcze nie jezdziłem dieslem, który by miał przez tak duży zakres obrotów moment obrotowy maksymalny. Panie, weź pan zejdz na ziemię... W dieslu max moment obrotowy za długo nie trwa...

Druga sprawa.... W pewnej flocie użytkownicy Opli na mrozach zostawiali samochody na biegu jałowym na kilka minut. Efekt? W kilku samochodach silnik zatarty i do wymiany. A dlaczego się tak stało? Bo niektóre właściwości oleju przy niskiej temperaturze nie działają. Dlatego nie polecam stosować tego sposobu.

Re: Obroty silnika a zmiana biegu.

PostNapisane: wtorek 27 listopada 2012, 18:30
przez BOReK
Z tego, co piszesz, strach odpalać Opla w zimie...

Re: Obroty silnika a zmiana biegu.

PostNapisane: sobota 01 grudnia 2012, 13:48
przez BOLEKlodz
grzegorzd92, może zakres obrotów jest ciut mniejszy, ale nie podawałem tu przykładu konkretnego silnika, tylko ogólny przykład.

Co dokładnie zostało uszkodzone w silnikach przez ich pracę na biegu jałowym? Nie słyszałem nigdy o takich problemach. Poza tym, to auta flotowe nie są według mnie najlepszym przykładem. Może się czepiam, ale jednak takich wozów się nie oszczędza.

Re: Obroty silnika a zmiana biegu.

PostNapisane: niedziela 02 grudnia 2012, 23:38
przez Baranek
Ogólnie znów są 2 szkoły. Jedna odpalić na mrozie niech se pochodzi oskrobać szyby w tym czasie itp.
Ja jestem zwolennikiem 2 szkoły, która mówi - ruszać od razu po odpaleniu. A dlaczego? Ponieważ olej przy jeździe dużo szybciej dostaje się tam gdzie trzeba.
Natomiast odpalając i zostawiając na biegu jałowym - niekoniecznie.