Strona 1 z 1
Renault Clio,Rejestracja Auta w Polsce mając tylko jego doku

Napisane:
środa 09 czerwca 2010, 20:29
przez Maarek91
Witam
Mam skomplikowany problem, mam Wujka w Austrii, który chce mi dać Renault Clio, tylko tu się zaczynają schody nie ma on tablic rejestracyjnych, wpadliśmy na pomysł że on mi przyśle pocztą dokumenty pojazdu, a ja pójdę do urzędu żeby go zarejestrować, dostane tablice, pójdę zrobić przegląd na odległość ponad 600km;).Wtedy jadę do Austrii z tymi tablicami zakładam je i przyjeżdżam tym samochodem do Polski.
Wypali to?Wszystko trzeba robić na odległość, bo jeśli miałbym rejestrować go wpierw w Austrii to by to przekroczyło wartość samochodu.
Liczę na ekspertów.
Wiem trochę to zagmatwane, samochód jest sprawny w 100%.

Napisane:
środa 09 czerwca 2010, 20:35
przez mk61
Nie wypali.
Diagnosta podbijając przegląd nie widząc nawet samochodu działa wbrew prawu i musi się liczyć z tym, że utraci licencję i pewnie poniesie karę pieniężną.

Napisane:
środa 09 czerwca 2010, 20:37
przez Maarek91
A załóżmy że mam znajomego diagnostę?

Napisane:
środa 09 czerwca 2010, 20:39
przez mk61
A, to wtedy proszę bardzo.
Prawo nie działa, jeśli wyświadcza się przysługę znajomemu.

Napisane:
środa 09 czerwca 2010, 20:46
przez Maarek91
Proszę cię, wyluzuj, ja się poważnie pytam, mam szanse mieć swój własny pierwszy samochód, ale czekają mnie nie lada wyzwania.
Nie miał bym kłopotu w urzędzie?Nie potrzeba żadnych papierów że ten samochód jest w Polsce, proszę o pomoc, jestem w tych sprawach laikiem.
PS.tak się złożyło że zadzwoniłem do wujka żeby mi na wakacje jakąś prace u siebie w Austrii znalazł, a oddzwonił za kilka minut z tym pomysłem, i tak pięknie powiedział to są jedne z twoich ostatnich wakacji, jeśli załatwisz to, samochód jest twój, jeśli nie to trudno samochód zostaje u mnie.Trochę może zbyt prywatnie tym wjechałem ale tak wyszło że z tego szczęścia chciałem się z kimś podzielić.

Napisane:
środa 09 czerwca 2010, 20:52
przez mk61
Jestem całkowicie wyluzowany. I odpowiedziałem na Twoje pytania. Czego jeszcze oczekujesz?

Napisane:
środa 09 czerwca 2010, 20:53
przez Maarek91
Tylko odpowiedzi na moje pytania bez szczypty cynizmu that's all

Napisane:
środa 09 czerwca 2010, 20:58
przez mk61
Głupie pytanie - głupia odpowiedź.
Na te sensowniejsze odpowiedziałem.
W urzędzie sprawdzają dokumentację pojazdu. Nikt nie wychodzi, żeby sprawdzić, czy ten samochód istnieje. Od tego jest kwitek ze stacji diagnostycznej.

Napisane:
środa 09 czerwca 2010, 20:59
przez ixi25
Do rejstracji auta potrzebane są same dokumenty, nikt nie sprawdza pojazdu na własne oczy, ale jest jedno ale, jeśli pojazd nie ma ważnego badania technicznego, to musi je przejść na stacji diagnostycznej i tu wtedy auto jest potrzebne fizycznie. No chyba że załatwisz sobie świstek.
Dwa od auta sprowadzonego, należy zapłacić akcyzę (UC), uzyskać formularz VAT-25 (US) oraz zapłacić opłatę "środowiskową". To są formalności dotyczące umowy zakupu. Szczerze mówiąc nie wiem jak to wygląda z darowizną, bądź z przerejstrowaniem z karju do kraju na jednego właściciela.
PS. Wszystkie dokument w języku obcym, muszą być przetłumaczone przysiegle

Napisane:
środa 09 czerwca 2010, 21:04
przez Maarek91
ixi25 napisał(a):Do rejstracji auta potrzebane są same dokumenty, nikt nie sprawdza pojazdu na własne oczy, ale jest jedno ale, jeśli pojazd nie ma ważnego badania technicznego, to musi je przejść na stacji diagnostycznej i tu wtedy auto jest potrzebne fizycznie. No chyba że załatwisz sobie świstek.
Dwa od auta sprowadzonego, należy zapłacić akcyzę (UC), uzyskać formularz VAT-25 (US) oraz zapłacić opłatę "środowiskową". To są formalności dotyczące umowy zakupu. Szczerze mówiąc nie wiem jak to wygląda z darowizną, bądź z przerejstrowaniem z karju do kraju na jednego właściciela.
PS. Wszystkie dokument w języku obcym, muszą być przetłumaczone przysiegle
A tą akcyzę Vat i opłatę to mogę zapłacić bez problemu w urzędzie skarbowym?
Nie potrzebuje żadnego dokumentu że samochód przejechał przez granicę?
I czy to nie problem że nie jest on w tej chwili zarejestrowany?
Aha bo dopiero po wszystkim, pojedziemy do urzędu żeby przepisać ten samochód na mnie.

Napisane:
środa 09 czerwca 2010, 21:09
przez Borys_q
Oczywiście bieżesz pod uwagę, że same opłaty w tym temacie mogą lekko dość do 1000 pln??

Napisane:
środa 09 czerwca 2010, 21:15
przez Maarek91
Borys_q napisał(a):Oczywiście bieżesz pod uwagę, że same opłaty w tym temacie mogą lekko dość do 1000 pln??
Tak wiem, obliczyłem tak z grubsza 1200 zł, do tego ubezpieczenie ale moim zdaniem i tak się jeszcze opłaci.Renault Clio I, 2 drzwiowy

Napisane:
środa 09 czerwca 2010, 21:22
przez ixi25
To gdzie masz załatwić napisałem w nawiasie: (UC) - urząd celny, (US) - urząd skarbowy. Nie zarejstrujesz auta bez tych dokumentów, więc nikt nie będzie wołał o dowód rejstracyjny. Potrzebnymi dokumentami do załatwienia tych formalności są:
Primo- Umowa sprzedaży(w języku polskim, bądź tłumaczenie przysięgłe)
-Dowód rejstracyjny pojazdu (oczywiście przetłumaczony)
-badanie techniczne
-potwierdzenie opłat (podatek akcyzowy(UC), opłata za VAT-24(US), tyle razy ilu jest właścicieli pojazdu, chodź do rejstracji w starostwie potrzebny jest tylko jednen formularz VAT-25).
W UC wypełniasz formularz akcyzowy, (jak dobrze pamiętam 4 strony A-3), wydaje się trudny ze względu na sosowane kody, ale to tylko pozory(możesz skorzystać z usług agencji celnej*opłata) w nim podajesz datę przekroczenia granic no i tu musisz coś wpisać inwncję zostawiam tobie(ważne!!! Ten formularz trzeba złożyć do 7 dni od przekroczenia granicy)
W US wypełniasz VAT-24(dwie A-4) by otrzymać VAT-25.(Tu trzeba podać stan licznika kilometrów pojazdu).
Opłatę "środwoiskową" taki "legalny" haracz wpłaca się na konto które dostaje się od starostwa.
Dokument nie zostaną wydane odrazu! zazwyczaj trwa to 7 dni.
To wszystko dotyczy ZAKUPU.

Napisane:
środa 09 czerwca 2010, 21:42
przez Maarek91
Dzięki za wyczerpującą odpowiedz, ciekawe jak jest z darowizną.
Powoli zaczynam myśleć że lepszym sposobem była by sprzedaż samochodu w Austrii ale ciekawe ile by można za niego dostać, i wątpię że wujek się na to zgodzi;/