lith napisał(a):sterciu napisał(a):[powiedz mi co Ci to da ?? lepiej alarm kupić za 60zł i załozyc , przynajmniej bedzie piszczał , złodziej jak bedzie chciał to sie takiej diody nie przestraszy , nawet alarmu sie zbytnio nie przestraszy wyjącego
czemu lepiej?
No właśnie jeżeli się przestraszy diody to się i przestraszy alarmu. Jak nie przestraszy diody to i alarm nie pomoże, bo jeżeli już się zdecyduje działać, o chyba nie myślicie, że się pipkania przestraszy.
Zawodowy złodziej to rozpracuje tak alarm ze sie nie włączy nawet.
Ale nawet przy wlamaniu w centum miasta to szybciej taki sie przesraszy niz pomimo wyjącego alarmu będzie wydłubywał radio z samochodu.
Mialem i imitacje alarmu w autach w postaci diody i nic to nie dawało , wlamali mi sie kilka razy i to w roznych miejscach w miescie. Przy alarmie miałem dwa wlamania do auta i skończyło sie tylko na wybitej szybie a w drugim przypadku rozwalonej wkładce zamka i otwartch drzwiach, nawet radio nie zginelo bo sie rozwyl alarm i w/g kilku swiadkow odrazu zlodziej uciekl. Więc większosc te diody z góry traktuje jako atrapy.
Za to różnica jest. Mówisz o najtańszym alarmie za 60 zł- który i tak swoją funkcje będzie spełniał nie lepiej niż śmieszna dioda za 1z - i gdzie tu biznes??. A niech będzie jeszcze przeczulony i się włącza przy burzy, czy jak ktoś głośniej w asfalt tupnie :P Do tego dużo bardziej skomplikowany montaż.
Montaz alarmu jest banalnie prosty , a do większosci jeszcze dostaje sie instrukcje jak zamontowac go w danym modelu i marce pojazdu . Alarm przeczulony moze byc tylko wtedy gdy ma czujnik wstrząsowy i włacza sie od wiekszych podmuchów wiatru , huków , tupnięc , ale na takich czujnikach jest w wiekszosci przypadków regulacja czułości. Lecz nie kazdy alarm ma taki czujnik domontowany poniewaz to zwykle dodatkowo mozna taki czujnik dokupic. Dlatego prz niektórych mozna tupać , skakac , trząsc autem i sie nie włączy. Podstawowy alarm zwykle jest pod krańcowe wyłączniki drzwi podłaczony i pod blokade zapłonu i to wszystko. A czujnik wstrząsowy , ultradzwiękowy itp to dodatki , w niektórych alarmach wystepujace w standardzie , w innych trzeba sobie dokupic.
Druga sprawa ze alarm za 60zl moze byc tak samo skuteczny jak za 300zł , z jedną róznicą ze ten za 60zł pewnie nie bedzie miał atestu dlatego taki tani , ale jak ktoś nie ma zamiaru ubezpieczac auta na AC to mu wystarczy.
Kolejna rzecz to ma mozliwosc ewentualnego sterowania c.zamkiem z pilota alarmu jezeli ma c.zamek a nie ma sterowania z pilota. Teraz praktycznie kazdy alarm , nawet ten najtańszy ma taka mozliwośc.
Wszystko więc zależy ile kto jest gowót w to zabezpieczanie włożyć. Ale jak już montować to taki jakiś lepszy, a nie najtańsze ścierwo, bo tak to więcej problemów niż pożytku
Można i drozszy montować , ja podałem tylko przykład. A problemy potrafią byc ze wszystkimi alarmami , ja mam dośc drogi i sporo problemów z nim , ale to z tego powodu ze jakies tumany go montowały i to za granica.