Strona 1 z 2
		
			
				Wspomaganie kierownicy - regualcja
				
Napisane: 
sobota 09 stycznia 2010, 14:24przez lith
				Czy jest możliwość regulacji czułości wspomagania kierownicy, czy pozostaje się przyzwyczaić do tego co fabryka dała?
Kiedyś się kogoś pytałem, to z całą pewnością odpowiedział, że nic nie podreguluje się. 
Ale może jednak? :P
			 
			
		
			
				Re: Wspomaganie kierownicy - regualcja
				
Napisane: 
sobota 09 stycznia 2010, 15:35przez jimorrison
				lith napisał(a):Czy jest możliwość regulacji czułości wspomagania kierownicy, czy pozostaje się przyzwyczaić do tego co fabryka dała?
Kiedyś się kogoś pytałem, to z całą pewnością odpowiedział, że nic nie podreguluje się. 
Ale może jednak? :P
Jeśli nie masz jakiegoś guzika typu city lub w podobie to nic nie zrobisz. Ew. możesz zamontować mniejszą kierownicę (będzie się troszeczkę ciężej kręciło). 
Wspomaganie zależy od wydajności pompy wspomagania która to napędzana z paska klinowego pcha olej do przekładni kierowniczej. Można by osłabić działanie pompy ale to by trzeba się pobawić w zmianę średnicy koła pasowego pompy :P. 
Jeśli masz pompę elektryczną to w 100% nie wiem czy obniżenie napięcia zasilania nie spowodowałoby mniejszej wydajności samej pompy, (koleś montując taką pompę w poldku powiedział, że działa ona poprawnie od napięcia 12,6V. - pompa z astry II).
Ogólnie raczej pozostaje się przyzwyczaić albo zmienić kierownicę - najprostsze wyjścia.
 
			
		
			
				Re: Wspomaganie kierownicy - regualcja
				
Napisane: 
sobota 09 stycznia 2010, 17:39przez tiromaniak
				lith napisał(a):Czy jest możliwość regulacji czułości wspomagania kierownicy, czy pozostaje się przyzwyczaić do tego co fabryka dała?
Nie podałeś jednej konkretnej informacji. Jakie masz wspomaganie elektryczne czy hydrauliczne ?
 
			
		
			
				
				
Napisane: 
sobota 09 stycznia 2010, 19:30przez lith
				Bo jak pisałem poprzedniego posta to jeszcze nie wiedziałem jakie :)
Jest hydrauliczne 
Jak domyślam sie - niestety :<
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
sobota 09 stycznia 2010, 19:39przez ajatollah
				kiedyś czytałem list jakiegoś gościa do Auto Swiata --> miał grande punto i nawet bez wciskania przycisku CITY kręciło mu się za łatwo. Redakcja odpisała, że jedynym wyjściem było by całkowite odłączenie układu wspomagania.
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
niedziela 10 stycznia 2010, 01:42przez lith
				No tego się właśnie obawiam, chociaż nie będę zdziwiony jak się okaże, że się nie da. 
W mieście nie ma problemu, bo do wszystkiego się przyzwyczai. Obawy się zaczynają przy wyższych prędkościach.
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
niedziela 10 stycznia 2010, 03:46przez mk61
				A to czasem nie jest tak, że przy wyższych prędkościach wspomaganie "twardnieje"? Ja tak mam w Peugeocie.
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
niedziela 10 stycznia 2010, 10:24przez poriot
				Jeśli masz hydrauliczne wspomaganie to niezależnie od predkości auta działa ono tak samo i z dokładnie taką samą siłą obraca się kierownica.
W wspomaganiach elektrycznych nowszej generacji im niższa prędkość, tym większe wspomaganie, a powyżej pewnej predkości w ogóle się ono wyłącza. W układach hydraulicznych takich możliwości nie ma i dlatego jest ono stałe przez cały czas.
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
niedziela 10 stycznia 2010, 11:23przez cman
				No patrz, a ja w ponad dwudziestoletniej beemce ze wspomaganiem hydraulicznym mam zmienną siłę wspomagania w zależności od prędkości.
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
niedziela 10 stycznia 2010, 13:11przez lith
				Ja mam niestety stałą siłe wspomagania... i w dodatku nieustępującą wspomaganiu punto na city :P
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
niedziela 10 stycznia 2010, 16:30przez annubis17
				poriot napisał(a):Jeśli masz hydrauliczne wspomaganie to niezależnie od predkości auta działa ono tak samo i z dokładnie taką samą siłą obraca się kierownica.
W wspomaganiach elektrycznych nowszej generacji im niższa prędkość, tym większe wspomaganie, a powyżej pewnej predkości w ogóle się ono wyłącza. W układach hydraulicznych takich możliwości nie ma i dlatego jest ono stałe przez cały czas.
Nie pleć bzdur, w hydraulicznych wspomaganiach też się siła wspomagania sama reguluje, ale to zależy od samochodu.
A tak wogóle po co ma twardnieć wspomaganie przy wyższych  prędkościach? Bo jadąc jakoś zawsze mi lepiej było jak kiera lekko  chodziła
 
			
		
			
				Re: Wspomaganie kierownicy - regualcja
				
Napisane: 
niedziela 10 stycznia 2010, 16:35przez tiromaniak
				lith napisał(a):Czy jest możliwość regulacji czułości wspomagania kierownicy, czy pozostaje się przyzwyczaić do tego co fabryka dała?
Słuchaj a nie wyczułeś żadnych nieprawidłowości w działaniu układu wspomagania?. Spostrzeżenia?
Da się to wyregulować i to ma związek z rozdzielaczem i za pomocą tam tych suwaków coś tam można podregulować.. Niech cię podłączą do jakiegoś diagnoskopa na warsztacie i wtedy się zobaczy.
 
			
		
			
				
				
Napisane: 
niedziela 10 stycznia 2010, 17:46przez lith
				Nie, wszystko działa ok. niejednemu pewnie by się podobała tak lekko chodząca kierownica. Luzów nie ma, sama tez się nie wyrywa. 
Kiera uzyskuje maksymalny skręt przy niecałych 360* obrotu, w dodatku kierownice można obracać praktycznie bez wysiłku. 
I przy wyższych prędkościach robi się męczące trzymanie rąk, na sztywno, żeby przypadkiem kołem nie ruszyć.
Dlatego sie zastanawiam czy są jakieś możliwości regulacji, nie naprawy, bo raczej wszystko jest w porządku. W internecie poczytaem, że ten tym tak ma (o dziwo większość to za plus uważała O.o).
Pierwszy trop to rozdzielacz i jakieś mityczne suwaki. A te suwaki występują poza citroenami? (może głupie pytanie, ale dla mnie to juz trochę czarna magia po prostu :P) 
Bo ja ma Fiata :]
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
niedziela 10 stycznia 2010, 18:10przez tiromaniak
				lith napisał(a):Pierwszy trop to rozdzielacz i jakieś mityczne suwaki. A te suwaki występują poza citroenami? (może głupie pytanie, ale dla mnie to juz trochę czarna magia po prostu :P) 
Bo ja ma Fiata :]
Reguluje się to za pomocą dwóch suwaków, tam chyba jeden jest dłuższy a jeden krótszy. Ten dłuższy to chyba rozdzielacz wydatku a ten krótszy to regulator wydatku. No i musi być odpowiedni poziom oleju aby dość sprawnie regulować tymi suwakami. Potem dokonuje się zmiany charakterystyki sprężyn sterujących. To już są poważne operacje na układzie i lepiej udaj się do dobrze wyposażonego warsztatu samochodowego.
A i przy okazji niech sprawdzą wydajność pompy, bo bez tego nic się nie da zrobić jeśli w układzie nie ma dostatecznej ilości oleju. Niech podłączoną cię do diagnoskopu.
W citroenie podejrzewam że na 99% to masz.
 
			
		
			
				
				
Napisane: 
niedziela 10 stycznia 2010, 19:32przez annubis17
				tiromaniak napisał(a):
W citroenie podejrzewam że na 99% to masz.
Jakim Citroenie przepraszam bardzo?