Strona 1 z 1

Jak zdjąć naklejki z samochodu?

PostNapisane: czwartek 07 stycznia 2010, 16:36
przez avalon
Witam!

Otóż mam takie małe pytanie dotyczące zdejmowania naklejek z samochodu. Jest to reklama gdzie każda litera jest oddzielnie naklejona (czyli że nie jest to jakby jedna całość) i znajduje się na drzwiach. Czy trzeba tutaj używać jakiegoś specjalnego płynu żeby się odkleiło czy gorącej wody?
Samochód Toyota Yaris 2006 r a naklejki są od roku chyba

PostNapisane: czwartek 07 stycznia 2010, 16:57
przez sterciu
Szuszarka do włosow , delikatnie podgrzac odklejane nalepki , zmięknie folia i sie odrywac bedą bez problemowo.

PostNapisane: czwartek 07 stycznia 2010, 16:59
przez avalon
czytałem w internecie że często zostaje klej i najlepiej czyścić to benzyną czy lepiej jakimś specjalnym rozpuszczalnikiem?

PostNapisane: czwartek 07 stycznia 2010, 17:55
przez sterciu
Można przetrzec rozpuszczalnikiem lub zmywaczem silikonowym , pózniej oczywiscie najlepiej pastą lekkościerną wypolerować element poniewaz może być roznica w lakierze , pod naklejkami może byc swiezszy lakier. Na to wosk i powinno byc po sprawie :).

PostNapisane: czwartek 07 stycznia 2010, 21:57
przez qwer0
Opalarka lub jak ktos wspomnial suszarka do wlosow, tylko ostroznie, zeby nie przesadzic bo sie moze lakier "popsuc".
Jak zostanie klej to zejdzie bez wiekszego problemu benzyna estrakcyjna. Jak naklejki byly przylepione juz jakis czas to zapewne roznica w barwie lakieru zostanie i trzeba bedzie na bierzaco jakos to maskowac.

PostNapisane: poniedziałek 11 stycznia 2010, 19:50
przez avalon
Ja osobiście znalazłem inny sposób całkiem przypadkowo. Otóż są do kupienia takie specjalne elektroniczne mopy do czyszczenia kafelek, wykładzin itd. Polega to na tym że wydobywa się z nich gorąca para wodna, która np. przy kafelkach wydobywa cały ten bród. Obrazek

Zastosowałem ten mop do podgrzania i zwilgocenia naklejek które miałem na samochodzie i potem za pomocą skrobaczki wszystko delikatnie zdjąłem bez żadnych uszkodzeń w lakierze. Następnie użyłem benzyny do zmycia kleju :)

Sposób może nowatorski ale w moim przypadku zadziałał.

Pozdrawiam:)

PostNapisane: poniedziałek 11 stycznia 2010, 22:04
przez marcij
avalon napisał(a):Ja osobiście znalazłem inny sposób całkiem przypadkowo. ....
Sposób może nowatorski ale w moim przypadku zadziałał.
....


Nie slyszales nigdy o bezinwazyjnym otwieraniu listow, czy odklejaniu znaczkow nad para ?

PostNapisane: poniedziałek 11 stycznia 2010, 22:24
przez avalon
słyszałem, ale nie odnośnie samochodu gdyż w internecie nie znalazłem ani słowa o takim zdejmowaniu naklejek jakie przeprowadziłem na samochodzie.

PostNapisane: wtorek 12 stycznia 2010, 02:14
przez athlon
a mi to wygląda na reklame mopa. Ktoś podaje wyimaginowany problem a po 3ch dniach podaje (niby) rewelacyjne rozwiazanie. Sęk w tym że nie każdy ma ochote inwestować 300zł w mopa.

PostNapisane: wtorek 12 stycznia 2010, 03:26
przez mk61
A ja sądzę, że to wszystko to i tak wina egzaminatora. ;)

PostNapisane: wtorek 12 stycznia 2010, 12:02
przez sterciu
mk61 napisał(a):A ja sądzę, że to wszystko to i tak wina egzaminatora. ;)
Bo nie przeprowadzil egzaminu z odklejania naklejek z auta egzaminacyjnego ;).

PostNapisane: wtorek 12 stycznia 2010, 17:29
przez lith
..jasne athlon. Ktoś sobie specjalnie mopa kupi do odklejenia naklejki xD