Strona 1 z 1
Problem z centralnym zamkiem

Napisane:
poniedziałek 26 października 2009, 17:48
przez Karbar
Od jakiegoś czasu mam problem z centralnym zamkiem. Wciskając przycisk otwierania drzwi na pilocie, często mam tak, że nie otwierają się każde drzwi, tylko losowo np. ( raz otworzy się od strony kierowcy, innym razem tylko z tyłu itd.). Przy zamykaniu natomiast zamykają się wszystkie prócz od strony kierowcy i trzeba potem przekręcić je kluczykiem.....
Ostatnio miałem taką sytuację, że zaparkowałem zamknąłem(oczywiście od strony mojej musiałem domknąć kluczykiem bo się nie zamknęły wszystkie drzwi) i kiedy przyszedłem do samochodu nie mogłem w ogóle otworzyć drzwi. Chodziłem w okół samochodu, próbowałem z każdej strony i nic(myślałem, że może stanąłem w jakiejś martwej strefie co czasem się zdarzy, ale wtedy wystarczy obejść auto i zaraz zaskoczy). W końcu otworzyłem kluczykiem i zaczął wyć alarm kilka minut, aż w końcu za którymś razem siedząc a aucie udało mnie się opanować sytuację i zadziałał centralny i mogłem spokojnie odjechać
Co myślicie? Pewnie bez porady i roboty fachowca się nie obejdzie?. Na moje pewnie trzeba wymienić całą centralkę razem z pilotem. Autko jest z 97 roku więc przez 12 lat miało prawo sie coś popsuć :oops:
Tak "pi razy drzwi" jaki jest koszt wymiany centralnego + pilot + jeszcze nowy klucz bo mam tylko 1 a zapasowy lepiej mieć ;)

Napisane:
poniedziałek 26 października 2009, 19:33
przez Ingvar
Sam nowy zestaw do centralnego zamka na allegro kosztuje 150 zł z pilotem. Montaż jest prosty gdyż już to przerabiałem ;) Ceny klucza Ci nie podam bo to zależy już od tego gdzie będziesz go dorabiał.

Napisane:
poniedziałek 26 października 2009, 20:18
przez marcij
To ze niektore drzwi sie nie otwieraja , to pewnie dlatego , ze zrobilo sie zimno i silowniki nie maja sily podnosci zamkow. Wyczysc i nasmaruj zamki. Jak bylo poprzedniej zimy, centralny jest fabryczny , czy uniwersalny ? Co do alarmu , to moze poprostu bateria w pilocie sie skonczyla ? Albo centralka alarmu pada ? Na odleglosc ciezko powiedziec. Na Twoim miejscu zaczalbym od wyp... w kosmos alarmu, bo tych rocznikow juz nie kradna , a moga byc z tym tylko problemy. Chociaz to z nieotwieraniem i niezamykaniem pojedynczych drzwi nie ma nic wspolnego.Trzeba rzucic na to okiem , lub przynajmniej miec wiecej szczegolow. Jak chcesz wymieniac , to przyzwoity zestaw centralnego zamka z pilotami mozna kupic juz od 70 zl, ja za montaz biore za to drugie tyle. "warsztaty" licza od 50zl/drzwi. Jesli robisz sam , to jest to dzien nieskomplikowanej roboty.

Napisane:
poniedziałek 26 października 2009, 21:07
przez lith
pod warunkiem, że do autka pasuje centralny uniwersalny.
W moim wypadku gość twierdził, że potrzebne byłyby jakieś 'specjalne' to z montażem musiałbym z 0,5 tys. liczyć.... oczywiście za tyle to wole na razie w koło samochodu biegać :)

Napisane:
poniedziałek 26 października 2009, 21:19
przez Karbar
Centralny jest fabryczny. Problem mam od mniej więcej 6 miesięcy może troszkę dłużej. Więc pora roku tutaj raczej znaczenia nie ma bo np. latem także podobne numery odwalał centralny :wink: Zamki były czyszczone i nasmarowywane, fakt troszkę pomogło na jakiś czas(może 2,3 tygodnie) było lepiej, ale potem problem znów wracał..Baterię także wymieniałem nic nie pomogło..
Jestem dość młodym kierowcą i nie chciałbym się brać za to samemu. Pewnie bym sobie z tym poradził, ale jeszcze czasem bym coś sknocił i by było większe buuuu :lol:
No nic w następnym tygodniu dam autko do specjalisty, żeby zobaczył co jest nie tak, może nawet obędzie się bez wymiany :roll:
Ps. Dlaczego jak otwieram kluczykiem to czasami włącza się alarm a czasami nie? Jest na to jakaś reguła?

Napisane:
poniedziałek 26 października 2009, 21:25
przez marcij
lith napisał(a):pod warunkiem, że do autka pasuje centralny uniwersalny.
W moim wypadku gość twierdził, że potrzebne byłyby jakieś 'specjalne' to z montażem musiałbym z 0,5 tys. liczyć.... oczywiście za tyle to wole na razie w koło samochodu biegać :)
ford , czy nowsza toyota ?

Napisane:
poniedziałek 26 października 2009, 21:42
przez lith
Fiat albea.
same zamki na allegro ponad 200... i to bez pilota.
Musze jeszcze pogadać z jakimś 'Panem Ziutkiem mechanikiem' czy by mi takiego allegrowego nie wstawił (i za ile), bo póki co to się pytałem tylko gościa co na co dzień takie rzeczy wstawia. A sam to się trochę bije popsuć zabawkę za 2 stówy :P,albo coś w drzwiach.
Jednak jak nie patrzeć przebitka niezła.

Napisane:
wtorek 27 października 2009, 01:23
przez marcij
Tam idzie zamontowac najzwyklejsze uniwersalne silowniki. Trzeba sie tylko mocno nagimnastykowac z regulacja , ale da sie. Mysle ze za taka roznice w cenie to warto.

Napisane:
wtorek 27 października 2009, 14:58
przez lith
Dzięki, czyli jeszcze temat do zgłębienia :>

Napisane:
wtorek 27 października 2009, 18:44
przez annubis17
marcij napisał(a):Na Twoim miejscu zaczalbym od wyp... w kosmos alarmu, bo tych rocznikow juz nie kradna , a moga byc z tym tylko problemy. .
Chyba jesteś śmieszny... Sąsiadowi autko z 92r. odjechało z parkingu, mi w dwóch autach bez alarmu bagażnik opustoszał. Teraz dwa z alarmem i jak do tej pory (odpukać) spokój

Napisane:
wtorek 27 października 2009, 21:07
przez athlon
annubis17 napisał(a): Chyba jesteś śmieszny... Sąsiadowi autko z 92r. odjechało z parkingu, mi w dwóch autach bez alarmu bagażnik opustoszał. Teraz dwa z alarmem i jak do tej pory (odpukać) spokój
No to jak sama myśl alarmu ma odstraszać to może taniej wyjdzie kupić diodke która sama miga za 1,50 pod 12V i nalepke na szybe za 3zł :P
No a teraz do tematu, skoro to jest alarm fabryczny to może zacznij od zarejestrowania się na forum dotyczącego danego modelu a na pewno znajdziesz tam temat odnośnie szwankujących centralnych zamków i alarmów. Temat na pewno tam będzie bo fiksujące zamki i alarmy to dzień powszedni większości kilkuletnich aut.

Napisane:
środa 09 grudnia 2009, 20:06
przez eszmeraldka
Zjechałam trochę niżej czytając twoją wypowiedź i aż musiałam do góry zjechać, czy to może nie ja sama pisałam i zapomniałam, bo i problem i miasto się zgadzają ;d
Z tymże ja mam escorta i drzwi kierowcy działają zawsze, reszta jak popadnie, trzeba raczej otwierać. Zamykają się RACZEJ wszystkie, czasem tylko wtopa, bo jedne się nie chcą zamknąć.
Już nie mówię o tym, że czasem stoję pod tym autem i stoję i tak z 5 minut pikam i nic. Pomaga czasami trzaśnięcie pilotem o coś twardego :D
I też nie jest to kwestia zimy, problem trwa niezależnie od sezonu

Napisane:
środa 09 grudnia 2009, 22:14
przez athlon
albo bateria w pilocie :P albo przekaźniki w alarmie :P

Napisane:
piątek 11 grudnia 2009, 13:37
przez dma3
a może kwarc w pilocie do wymiany ?