Strona 1 z 2
Akumulator i jego gęstość

Napisane:
poniedziałek 19 października 2009, 13:28
przez vito2000
Witam
Gdzie można kupić urządzenie do badania gęstości elektrolitu w akumulatorze?

Napisane:
poniedziałek 19 października 2009, 13:31
przez Borys_q
mhmmmm Pewnie w sklepie z akumulatorami, porządnym sklepie z cześciami samochodowymi, pewnie też na allegro. Tylko upewnij sie że nie kupujesz żeby sprawdzić aku bezobsługowe/ żelowe czy inne ustrojstwo co sie go nie sprawdza.

Napisane:
poniedziałek 19 października 2009, 13:41
przez vito2000
To jest 40AH do Seicento, czyli pewnie da się go tylko uzupełnić wodą i tyle i co najwyżej miernikiem sprawdzić napięcie?

Napisane:
poniedziałek 19 października 2009, 14:14
przez cman
A co właściwie chcesz zrobić z tym akumulatorem, co sprawdzić?

Napisane:
poniedziałek 19 października 2009, 18:15
przez tiromaniak
Zapewne tym sposobem chce sprawdzić poziom jego naładowania. Też się dziwie czemu tak, nie lepiej jakiś próbnik?

Napisane:
poniedziałek 19 października 2009, 22:06
przez vito2000
Gęstość elektrolitu też daje jakiś tam obraz akumulatora ale chyba łatwiej będzie zmierzyć to miernikiem, jak sobie załatwię :)

Napisane:
poniedziałek 19 października 2009, 22:16
przez cman
Raczej na pewno łatwiej miernikiem :wink:. Ale, czy to miernik, czy pomiar gęstości, powiedzą Ci tylko o aktualnym stanie naładowania akumulatora. Nie powiedzą Ci o jego ogólnym stanie, jeżeli na tym Ci zależy.

Napisane:
wtorek 20 października 2009, 09:07
przez Borys_q
Najlepiej taki miernik z regulowanym opornikiem cobyś wiedział czy jak jakiś opóp przyłożysz to ci nie spadnie do 0 napięcie.

Napisane:
środa 04 listopada 2009, 17:43
przez Margo
Mam pytanie. Czy to,że w aucie jest mało benzyny może mieć wpływ na działanie akumulatora?

Napisane:
środa 04 listopada 2009, 17:57
przez Borys_q
Nie.
Opisz problem szerzej to może coś wydedukujemy.

Napisane:
środa 04 listopada 2009, 18:00
przez Margo
Może po prostu akumulator się rozładował ale poprzedni właściciel nie miał z tym problemu dlatego się dziwię. Dzisiaj jak wracałam z pracy,a konkretnie w momencie ruszenie auto zaczęło mi się dusić i wiedziałam,że dalej nie pojadę. Jak odpaliłam ponownie to nie było tego problemu przy czym przy pierwszej próbie zapaliła się czerwona kontrolka akumulatora.

Napisane:
środa 04 listopada 2009, 18:07
przez Borys_q
Nie sądzę żeby to był akumulator.
Prąd z akumulatora potrzebny jest tylko do rozruchu, trakcie pracy alternator/prądnica wytwarza wystarczająco dużo prądu żeby zasilić w prąd układ zapłonowy i pozostałe elementy silnika.
Kontrolka akumulatora to się zapaliła jak ci auto zdychało obroty spadły i prądnica nie generowała wystarczająco prądu
Może było mało benzyny i silnik zaciągnął powietrza, lub 40 tyś innych powodów, ale nie sądzę żeby akumulator.
Zatankować do pełna i obserwować jak się nie powtórzy to się nie martwić.
A co to za auto??

Napisane:
środa 04 listopada 2009, 18:10
przez Margo
Jak miałam pełny bak to to sytuacja nigdy się nie powtórzyła dlatego pytam. A teraz fakt,miałam niewiele paliwa,to wszystko z roztargnienia :oops: Ford Fiesta 1,3
Ps tak zapytam nie na temat,jak sprawdzić ile auto ma pojemności? żeby wiedzieć ile zalać do pełna? :oops:
Wstyd mi,że pytam o takie podstawowe rzeczy ale naprawdę nie wiem..

Napisane:
środa 04 listopada 2009, 18:16
przez Borys_q
Niebój sie, nie przelejesz.
Lej aż ci zaworek w dystrybutorze odbije.

Napisane:
środa 04 listopada 2009, 18:17
przez Margo
Czyli dystrybutor sam da znać,że już wystarczy? :twisted: