Strona 1 z 2

Ręczny nie chce puścić

PostNapisane: niedziela 26 lipca 2009, 22:23
przez Alstadi
Samochód stał 10 dni w garażu na ręcznym, teraz prawe tylne koło nie chce się odblokować, jest na to jakaś rada?

PostNapisane: niedziela 26 lipca 2009, 23:23
przez qwer0
bieg, gaz do dechy i moze odpusci :P

PostNapisane: poniedziałek 27 lipca 2009, 09:25
przez ddawoo
Mi się w zimie blokował w aucie dziadka, jak auto stało na zjeździe do garażu :lol: musisz po prostu ruszyć autem i pojechać kawałek, wtedy ręczny puści. Innego sposobu nie znam :wink:

PostNapisane: poniedziałek 27 lipca 2009, 09:37
przez nitro2009
Mama miała ten sam problem.


To jest usterka techniczna czy po po prostu norma?

PostNapisane: poniedziałek 27 lipca 2009, 09:48
przez Cycu
Jeśli hamulec bębnowy to uderzyć parę razy młotkiem :wink: może pomoże :P

PostNapisane: poniedziałek 27 lipca 2009, 10:04
przez adi_king1
Ja bym sie tym zainteresował bo tonie jest normalne że sie tak dzieje. Pewnie coś przyrdzewiało i trzeba by wyczyścić i przesmarować. Na pewno nie jeździł bym licząc na to że odpuści bo zanim odpuści to sie mogą hamulce zagotować i wtedy fundujesz sobie nowy zestaw. Spróbuj popukać czymś w bęben hamulcowy i poruszać dzwignią przy bębnie do której jest przymocowana linka hamulca. Może być taka sytuacja że linka nie odpuszcza lub sprężyna która odciąga linkę pękła i nie działa prawidłowo. pozdowienia.

PostNapisane: poniedziałek 27 lipca 2009, 11:01
przez ja:D
Jedynka, gaz, wsteczny, gaz, tak kilka razy aż odpuści..Potem kontrolnie sprawdzać,czy się nie grzeją...

PostNapisane: poniedziałek 27 lipca 2009, 14:10
przez jasiek23
Wszystko jak wyżej i przede wszystkim "ślepo" nie zaciągac ręcznego na kazdym kroku, przy kazdym postoju a w szczególności w garażu kiedy samochód stoi na równym.

PostNapisane: wtorek 28 lipca 2009, 10:47
przez jessroncen
jak nie ma dużego spadku to wystarczy samochód na biegu zostawić, a jak zaciągasz ręczny to na 1-2 ząbki

PostNapisane: wtorek 28 lipca 2009, 11:08
przez qwer0
A nawet jak jest jakis tam spadek, a wiemy, ze auto nie bedzie przez dluzszy czas uzywane, to wystarczy zostawic na biegu i/lub jak ktos sie wraz boi, to sobie moze kliny pod kola zasadzic.

PostNapisane: wtorek 28 lipca 2009, 11:18
przez nitro2009
U nas samochód stoi na podwórku. Mama zawsze zostawia samochód na 1 lub wstecznym biegu, i czasami na hamulcu.

Mama o 5 rano chciała jechać z pracy odciągnęła ręczny i lewe tylne koło zostało zablokowane, jechała z 2 minuty, aż koło się odblokowało. I teraz boi się używać ręcznego, żeby na amen samochód nie zablokowało.

Mam pytanie: Czy może używać nadal ręcznego czy lepiej podjechać do mechanika ?

PostNapisane: wtorek 28 lipca 2009, 11:57
przez Cycu
Jechać do mechanika, niech oczyści, przejrzy i przesmaruje :wink:
Może sięokazać, że szczęki "nie odbijają" lub się rozklejają. W najgorszym przypadku możesz praktycznie stracić hamulce lub zablokuje koło.

PostNapisane: wtorek 28 lipca 2009, 12:20
przez jasiek23
Najlepiej jechac do mechanika i niech to sprawdzi bo ręczny jest potrzebny a jezdzić tak ze się bac go zaciągnać to nie robota.

PostNapisane: wtorek 28 lipca 2009, 14:26
przez BOReK
Mnie też nie wydaje się, by to było normalne. Na postoju zaciągam ręczny do końca, stał tak nawet dwa tygodnie i nic się nie zapiekło.

PostNapisane: wtorek 28 lipca 2009, 20:14
przez qwer0
Na postoju zaciągam ręczny do końca

aaaah! Musisz byc swiezo po kursie :)
stał tak nawet dwa tygodnie i nic się nie zapiekło.

do czaaasu :P