Strona 1 z 3
		
			
				Gaśnica w samochodzie...
				
Napisane: 
środa 13 maja 2009, 17:39przez chantal
				Mam pytanko odnosnie gasnicy,otoz co ile trzeba ja wymieniac?no i tez uslyszalam ostatnio ze mozna wogole nie wymieniac tylko jedzie sie gdzies na jakis przeglad i tam podbijaja,naklejaja naklejke ze jest sprawna i dalej sie z nia jezdzi,i moje pytanie brzmi:gdzie sie to podbija?ja w zimie kupilam sobie nowiutka gasniczke ale na przyszlosc chcialabym wiedziec :)
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
środa 13 maja 2009, 18:17przez cman
				Chcesz mieć gaśnicę czy wyposażenie pojazdu? Jeżeli gaśnicę, to na niej jest kontrolka z terminem następnego przeglądu (zazwyczaj rok) i przed tym terminem trzeba się wybrać do konserwatora na przegląd. Jeżeli wyposażenie pojazdu, to gaśnica nie musi być ważna.
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
środa 13 maja 2009, 18:24przez chantal
				chodzi mi o gasnice.Do konserwatora ale jakos to sie nazywa,bo nawet nie wiedzialabym gdzie tego konserwatora szukac :)
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
środa 13 maja 2009, 19:35przez cman
				Gaśnica jest obowiązkowa. A gdzie szukać konserwatora, to ja już nie wiem, ale pewnie najprościej jakąś firmę zajmującą się tym, w stylu: naprawa, obsługa, konserwacja sprzętu p. poż.
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
środa 13 maja 2009, 20:58przez chantal
				wielkie dzieki za odpowiedz,teraz juz bede wiedziala :D
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
środa 13 maja 2009, 22:38przez modzel
				i płaci się 5zł :P
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
środa 13 maja 2009, 22:52przez chantal
				dobrze ze nie duzo :D
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
piątek 15 maja 2009, 19:03przez Driver'ka
				Ja też mam jakąś gaśnicę pod siedzeniem pasażera, ale z tego co widziałam to jest już mocno przedawniona, bo poprzedni właściciel nie robił żadnych kontroli. Więc ta moja gaśnica jest traktowana jako wyposażenie pojazdu czy zwykła gaśnica?
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
piątek 15 maja 2009, 19:34przez dariex
				a jak myślisz?
Driver'ka napisał(a):z tego co widziałam to jest już mocno przedawniona, bo poprzedni właściciel nie robił żadnych kontroli. 
Rozumiem,że ten fragment niczego Ci nie sugeruje? ;)
 
			
		
			
				
				
Napisane: 
piątek 15 maja 2009, 19:55przez cman
				Przepisy po prostu wymagają obecności gaśnicy.
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
piątek 15 maja 2009, 19:57przez dariex
				Obecności owszem ale Driverka zadała konkretne pytanie ;)
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
piątek 15 maja 2009, 20:04przez cman
				Niby tak, tyle że za bardzo nie rozumiem tego pytania :wink:.
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
piątek 15 maja 2009, 21:03przez scorpio44
				cman napisał(a):Jeżeli wyposażenie pojazdu, to gaśnica nie musi być ważna.
Tylko że przy kontroli drogowej w 99% wypadków pozostają dwa wyjścia: albo dla świętego spokoju przyjąć mandat, który nam się nie należy, albo udowadniać w sądzie, że nie jest się wielbłądem. :)
 
			
		
			
				
				
Napisane: 
piątek 15 maja 2009, 21:08przez tom9
				cman napisał(a):Przepisy po prostu wymagają obecności gaśnicy.
nie musi byc ona ważna i podbijana co rok?
bo ja tak słyszałem i byłem świadkiem jak pies chciał za to wystawić mandat.
 
			
		
			
				
				
Napisane: 
piątek 15 maja 2009, 21:12przez cman
				No scorpio44 właśnie ogólnie wyjaśnił kwestię :).
Tak na marginesie, to na kilkadziesiąt kontroli, które do tej pory miałem, to obecność gaśnicy sprawdzali mi tylko raz i to akurat w eLce.