Nalał mi benzyny do diesla!!

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Nalał mi benzyny do diesla!!

Postprzez enigma » poniedziałek 13 kwietnia 2009, 08:26

Tankowalam wczoraj na Orlenie w Opolu... Facet z obsługi podjazdy pyta co lać-mówię: Verwę.. Przy tym samym dystrybutorze był ON Verwa i benzyna Verwa... Facet nie dopytał dokładnie co lać, ja nie zauważyłam w pierwszej chwili który pistolet bierze i gość zdążył mi nalać 3 litry benzyny! :evil: Wywiązała się dość zażarta dyskusja, facet miał do mnie pretensje-że to moja wina! No kurde... To on tam tankuje, powinien chyba wiedzieć co.. Poza tym na dekielku paliwa jest wielka naklejka z napisem diesel...
Moje pytanie: czy to zaszkodzi silnikowi? Mam silnik dCi 1.5 w clio.. Po konsultacji z tatą dolałam 20l ON, ale zastanawiam się czy to wystarczy? Powinnam jeszcze coś zrobić?
egzamin teoretyczny: 12.12.2008-pozytywny
egzamin praktyczny: 09.03.2009-pozytywny
odebrałam prawo jazdy: 19.03.2009 :)

31.03.2009-auto odebrane!
Avatar użytkownika
enigma
 
Posty: 17
Dołączył(a): poniedziałek 09 marca 2009, 18:48
Lokalizacja: Opole

Postprzez bruno666 » poniedziałek 13 kwietnia 2009, 09:36

3 do 20 to niewiele, choć te nowoczesne diesle są dość podatne na jakość paliwa więc warto dolać do pełna. I tak to wyjeździsz i tak.
...
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Postprzez mat4u » poniedziałek 13 kwietnia 2009, 09:55

na skarge do kierownika stacji i ja bym sie klocil ze do niego bedzie nalezala faktura z ktorej by Ci wyproznili bak do czysta i w tej samej stacji znowu zalali tyle ile bylo :) tak dlugo bym sie klucil az bym wyklucil....
____
Ford Escort 1.8 16V

auto wartości ok. 2000 zł.... kupione 2 lata temu za 3000 zł..... władowane jakieś 10000 zł przez 2 lata....... po prostu świetna inwestycja.....
Avatar użytkownika
mat4u
 
Posty: 673
Dołączył(a): poniedziałek 10 grudnia 2007, 17:01
Lokalizacja: Poznań

Postprzez qwer0 » poniedziałek 13 kwietnia 2009, 10:06

znajoma mojej mamuski miala podobna sytuacje. Z tym ze zajechala na stacje na rezerwie i zatankowal koles do pelna (bez pytania co, ona powiedziala ze do pelna - tak jak u kolezanki, na deklu wielka nakleja ON od srodka).
Poszla do kierownika zmiany i w ciagu godziny zbiornik miala oprozniony i dostala przeprosiny.

U Ciebie tylko 3 litry... No najlepiej to zalej juz do pelna.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez lled3 » poniedziałek 13 kwietnia 2009, 10:27

ja bym sie klocil


a dlaczego od razu kłocił !? :shock:

moze wystarczy zwykla rozmowa ? kazdemu sie moze zdarzyc pomylka. Ah ta polska mentalnosc 8)
Obrazek
lled3
 
Posty: 946
Dołączył(a): wtorek 07 sierpnia 2007, 19:45

Postprzez enigma » poniedziałek 13 kwietnia 2009, 11:32

Dzięki za odpowiedzi...
Po dolaniu tych 20l ON było juz prawie pełno.. Polecono mi też Mixol-żeby dolać do baku.. Ale nie wiem dokładnie co to i do czego... Podobno ma zagęścic tą benzynę... :roll:

Co do kłótni-no, nie było tak ostro ;-) Ale za benzyne nie zapłaciłam i zgłosiłam reklamacje na piśmie kierownikowi stacji... Przepraszał i powiedział, że w razie czego są gotowi do współpracy...
Najbardziej mnie wkurzyło, ze pan podjazdowy zwalał wine na mnie :evil:

A ja się cieszyłam, ze ktoś mi zatankuje bo to miało byc moje drugie tankowanie w zyciu :roll: :oops:

Nikogo już nie dopuszcze do mojego autka!
egzamin teoretyczny: 12.12.2008-pozytywny
egzamin praktyczny: 09.03.2009-pozytywny
odebrałam prawo jazdy: 19.03.2009 :)

31.03.2009-auto odebrane!
Avatar użytkownika
enigma
 
Posty: 17
Dołączył(a): poniedziałek 09 marca 2009, 18:48
Lokalizacja: Opole

Postprzez bruno666 » poniedziałek 13 kwietnia 2009, 12:00

To jak masz bak np. 40 litrów i w tym jest tylko 3 benzyny, to nic już nie kombinuj.
...
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Postprzez marcij » poniedziałek 13 kwietnia 2009, 12:39

Powinien przezyc. Mixolu moznaby troche dolac , ale ile mniejwiecej to niestety juz tylko ludzie glebiej siedzacy w temacie beda wiedzieli.
Jako ciekawostke dodam , ze w niektorych silnikach ludzie noermlanie stosuja mixol ,jako dodtake do ON, bo polska ropa jest tak kiepska , ze bez tego lecialy pompy.
Obrazek
marcij
 
Posty: 1120
Dołączył(a): środa 02 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez jasiek23 » poniedziałek 13 kwietnia 2009, 13:40

To w sumie tyko Twoja wina ze nie podalas dokładnych informacji co lać. Trzeba wziąć pod uwagę ze nie kazdy jest tak bystry jak byśmy chcieli. Ja zawsze mówię "benzynka 95" i mam pewność ze w baku bedzie to co trzeba choć zazwyczaj tankuje sam.
jasiek23
 
Posty: 542
Dołączył(a): poniedziałek 30 marca 2009, 19:51

Postprzez bruno666 » poniedziałek 13 kwietnia 2009, 13:55

jasiek23 napisał(a):To w sumie tyko Twoja wina ze nie podalas dokładnych informacji co lać. Trzeba wziąć pod uwagę ze nie kazdy jest tak bystry jak byśmy chcieli.

Chyba przesadzasz. Może nie od każdego, ale od pracownika stacji akurat tego minimum bystrości należy wymagać.
Skoro sam się rzucił do tankowania, a nie zauważył nalepki "ON", to miał obowiązek upewnić się jakie paliwo nalać.
...
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Postprzez jasiek23 » poniedziałek 13 kwietnia 2009, 14:11

A my mamy obowiązek powiedzieć co lać jeśli naprawdę zalezy nam na sprawności naszego samochodu. Ja zawsze "trąbie" wyraźnie co mają mi nalać zeby nie było potem skify. Pozatym autor naprawdę musial trafić na niezbyt lotnego obsługującego bo np tam gdzie zazwyczja ja tankuje(i jesli ktos mi leje a nie ja sam)to zawsze się pytają dokladnie czy lać benzynę czy ropę a nawet czy czasami nie gaz.
jasiek23
 
Posty: 542
Dołączył(a): poniedziałek 30 marca 2009, 19:51

Postprzez bruno666 » poniedziałek 13 kwietnia 2009, 14:18

"Klient nasz Pan" - klient nie ma obowiązku, ma go pracownik stacji.
...
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Postprzez tom9 » poniedziałek 13 kwietnia 2009, 16:36

jak 3 litry sie wleje nic sie nie stanie.

znajomy na stacje ostatnio do disla nalal pelny bak benzyny. Stacja pokryla koszty naprawy w wysokosci 1000 zł i po sprawie.

pracownik stacji nie ma obowiazku wiedziec czy tankowac PB czy ON.
sam nie sprecyzowales co chciales. a dlaczego gosciu na stacji nalal PB ?

disel jest tylko verva, natomiast benzyna jest zwykla (95) i verva (98).
wiec skoro mowisz verva to sam bym Ci tez nalal 98. powinnes powiedziec disel. W skrocie na stacji mozesz zatankowac
a) disel
b) zwykla
c) verva
proste jak p...
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Postprzez qwer0 » poniedziałek 13 kwietnia 2009, 17:06

ojj chrzanicie.. a czemu od razu rzucil sie do benzyny, a nie rzucala sie kazdemu z ON?
Nie 3eba byc nostradamusem, jak stoi koles od nalewania to bez wiekszych problemow po samym odglosie silnika powinien poznac, ze to diesel - a juz na pewno klekoczaca renowke.
Dekiel i korek pewnie tez sam odkrecal, to nie widzial napisu?
disel jest tylko verva, natomiast benzyna jest zwykla (95) i verva (9Cool.

No chyba nie bardzo...
Jest PbFree, PbFree Verva, Eco diesel i ON Verva - bynajmniej na wszystkich orlenach na jakich bylem do tej pory tak jest.
I jakos zawsze, bynajmniej dla mnie ten Eco sie znajdzie, bo mi sie nie chce przeplacac za verve.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez BOReK » poniedziałek 13 kwietnia 2009, 17:07

Proste jak p..., ale przepraszam, po grzyb w takim razie na korkach czy obok nich jest zwykle jak byk napisany rodzaj paliwa? Można po dźwięku nie poznać rodzaju silnika, ale wtedy pozostaje język w gębie do zapytania i oczy do czytania. Inaczej to niestety wygląda na olewanie swojego stanowiska pracy, a na pewno psuje opinię kolegom w "branży". Ja na przykład nie korzystam z takich usług, jak wszyscy przestaną to taki nalewacz straci zajęcie, co kierowców bynajmniej nie zaboli.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Następna strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości