Strona 1 z 2
Clio-Oparcie pomózcie :)

Napisane:
środa 25 marca 2009, 20:33
przez michal1991022
Witam jutro mam egzamin w WORD Wrocław i mam problem niby mały ale jednak duzy :D ustawienie oparcia w Clio czy jest jakieś pokrętło do ustawiania oparcia?? bo wiem ze z boku jest taka wajcha która chyba reguluje wysokość? i rączka z przodu fotela do regulacji odległości fotela od kierownicy ;)i oczywiście blokada w zagłowku która trzeba nacisnąć zeby zagłowek regulowac :) wie ktoś moze jak to jest z tym oparciem? pozdro

Napisane:
środa 25 marca 2009, 20:36
przez Samuel_Laszcz
Chodzi Ci o regulacje fotela żeby go bardziej wyprostowac lub położyć? (wybacz niefachowa nazwe). W moim clio z boku fotela (u kierowcy bodaj z prawej strony) jes takie dość duże pokrętło, i to nim się to robi :P

Napisane:
środa 25 marca 2009, 20:38
przez michal1991022
no własnie oto chodzi zeby to oparcie np połozyc albo wyprostowac :d a masz to clio 3 co na egzaminach są ? :D :) pozdro

Napisane:
środa 25 marca 2009, 20:44
przez Samuel_Laszcz
Tak, III-ke
na zdjęciu to wyglada tak (wzialem z neta i zaznaczyłem to miejsce, po twojej stronie to jest tak jak pisałem po prawej)


Napisane:
środa 25 marca 2009, 20:46
przez michal1991022
Ok wielkieee dzięki stary dzięki tobie moze zdam obsługe pojazdu jak dobrze pójdzie pozdro i jeszcze raz dzięki hehe

Napisane:
środa 25 marca 2009, 21:16
przez ella
A wystarczyło poszukać na forum albo na stronie wrocławskiego WORD
http://www.word.wroc.pl/zalaczniki/sst_clio.pdf

Napisane:
środa 25 marca 2009, 21:23
przez michal1991022
własnie w tym opisie nie było nic o oparciu ;) tylko opisali zagłówki i wysokość fotela pozdro
Re: Clio-Oparcie pomózcie :)

Napisane:
środa 25 marca 2009, 23:21
przez Pinhead
michal1991022 napisał(a):Witam jutro mam egzamin w WORD Wrocław i mam problem niby mały ale jednak duzy :D ustawienie oparcia w Clio
To nie uczyłeś się na Clio ?

Napisane:
czwartek 26 marca 2009, 09:52
przez izzy
a jesli mozna to ja troche odbiegne od clio ale pytanie mam podobne mianowicie wczoraj moj przyjaciel mial swoj pierwszy egzamin i oblal go tylko dlatego ze nie sprawdzil ustawienia zaglowka..ale panda to takie smieszne autko ze nie ma w nim takiej regulacji..czy egzaminator mial prawo go oblac? powinien sie odwolac i czy ma to jakis sens??

Napisane:
czwartek 26 marca 2009, 12:16
przez luklic
izzy napisał(a):oblal go tylko dlatego ze nie sprawdzil ustawienia zaglowka..ale panda to takie smieszne autko ze nie ma w nim takiej regulacji..czy egzaminator mial prawo go oblac? powinien sie odwolac i czy ma to jakis sens??
Według mnie miał prawo oblać. Jako sprawdzenie to ja nawet uważam to, że mógł usiąść w fotelu i nawet tylko tego zagłówka dotknąć rękami i zostawić w spokoju co by znaczyło, że mu pasuje i nikt by się nie przyczepił. Zagłówek to nie taka straszna rzecz w większości wypadków wszystkim pasuje tak samo ustawiony.
Na egzaminie trzeba sprawdzić wszystko co jest obowiązkowe, sprawdzić czyli dotknąć - bo jak inaczej pokażesz egzaminatorowi, że Ty o tym wiesz? ;] Możesz wsiąść do auta i wszystkie ustawienia mogą Ci pasować, ale te obowiązkowe czynności i tak musisz pokazać - egzaminatorzy nie czytają w myślach :P (chyba:P).

Napisane:
czwartek 26 marca 2009, 12:48
przez izzy
niby tak moglby cos pokomiksowac z tym zaglowkiem ale egzaminator przeciez wie ze to nie ma sensu bo nawet butem bys nie przesunal heh

Napisane:
czwartek 26 marca 2009, 12:58
przez nmc_zmc
Ja powiem szczerze że nie potrafiłem regulować foteli poza odległością i nie potrafiłem (nie wiedziałem gdzie) regulować lusterek :P ale na egzaminie wyraźnie dotykałem zagłówka i opierałem na nim głowe żeby egzaminator myślał że sprawdzam czy mi pasuje :D lusterka też udawałem że ok :P na szczęście nikt przede mną nie miał ustawionych na linie :D

Napisane:
czwartek 26 marca 2009, 13:04
przez Samuel_Laszcz
niby tak moglby cos pokomiksowac z tym zaglowkiem ale egzaminator przeciez wie ze to nie ma sensu bo nawet butem bys nie przesunal heh
Pamiętaj jednak, że na kursie uczysz się obsługi i prowadzenia samochodu a nie obsługi i prowadzenia fiata pandy, tak samo na egzaminie - zdajesz jeśli umiesz jeździć i przygotować do jazdy samochód a nie tylko fiata pande, bo inaczej nazywało by się to egzamin na pozwolenie do prowadzenia fiata pandy :P Więc egzaminator oczywiście nie musiał ale mógł oblać, bo egzaminowany nie wykonał jednej z podstawowych czynności

Napisane:
czwartek 26 marca 2009, 13:11
przez izzy
wiesz ja tylko z ciekawosci pytam to nie byl moj egzamin ja zrobilam wszystko co trzeba i w sumie zaglowek odruchowo zlapalam ale dziwi mnie to ze za taka <&%#$@> go oblali

Napisane:
czwartek 26 marca 2009, 13:20
przez nmc_zmc
Mógł i zrobił to. Może mu koleś niepodpasował na pierwszy rzut oka :P a może wydawał się zbyt pewny siebie i egzaminator chciał mu dać dodatkowy czas na przygotowanie się :D