przez coen » czwartek 19 marca 2009, 10:08
Generalnie temat byl juz poruszany na forum.
Chodzi o to, ze podczas puszczania sprzegla masz obroty nizsze niz silnik mialby przy danej predkosci na danym biegu, wiec kola musza zwiekszyc owe obroty silnika. Silnik ma pewna bezwladnosc i ot tak po prostu nie zwiekszy obrotow jesli nie zrobiles to Ty wciskajac gaz, stad szarpniecie jesli puscisz sprzeglo za szybko - owo sie wtedy szybko zlaczy a silnik po prostu na czas wyrownywania obrotow przychamuje Ci samochod gwaltownie. W krytycznych warunkach, np. na sliskiej nawierzchni, moze to spowodowac, ze przyczepnosc kol osi napedzanej nie jest na tyle duza, zeby pokonac owa bezwladnosc silnika i moze to doprowadzic do zerwania przyczepnosci tych kol (obu badz jednego w zaleznosci czy jada po nawierzchni o tym samym wspolczynniku przyczepnosci).
Puszczajac sprzeglo powoli powodujesz, ze poczatkowo sprzeglo "slizga sie" wiec wyrownujesz obroty powoli i co za tym idzie do szarpania nie dochodzi choc silnik hamuje na ten czas wyrownywania obrotow bardziej niz juz po wyrownaniu. Innym sposobem, jak to napisal przedmowca, jest podniesienie obrotow gazem co za tym idzie obroty beda wlasciwe badz bliskie wlasciwym juz w momencie puszczania sprzegla wiec nie bedzie potrzeby gwaltownego wyrownywania obrotow co za tym idzie rowniez szarpniecia. Dodatkowo mozesz puscic sprzeglo szybciej wiec tez redukcja bedzie plynniejsza i szybsza w odroznieniu od powolnego puszczania sprzegla. Zyskujesz na czasie i dodatkowo nie 'slizgasz' sprzegla wiec mniej je zuzywasz (jak i zapewne inne elementy ukladu jezdnego na ktore dzialaja mniejsze sily).
Problem pojawia sie gdy musisz jednoczesnie hamowac i zredukowac. Wtedy niejako brakuje Ci nogi do podniesienia obrotow. Ten problem mozesz pokonac wciskajac jednoczesnie gaz pieta ale np. u mnie jest to dosc ciezkie do wykonania ze wzgledu na to, jak mam rozmieszczone pedaly gazu i hamulca (dodatkowo trzeba by miec wtedy wyczucie docisku hamulca zeby nie zmienial sie niezaleznie czy uzywam piety czy nie). Z tego tez wzgledu osobiscie puszczam wtedy sprzeglo wolniej. Jesli nie musze hamowac hamulcem a samym silnikiem - dodaje gazu i to sie swietnie sprawdza.
Jesli napisalem jakies gloopoty to niech mnie ktos poprawi :)