Strona 1 z 1

Łożysko "wyje" w tylnym kole...

PostNapisane: czwartek 12 marca 2009, 14:34
przez pysia301
Czy wystarczy nasmarować i dokręcić ? :D

PostNapisane: czwartek 12 marca 2009, 14:41
przez Pinhead
Nie.

PostNapisane: czwartek 12 marca 2009, 20:08
przez Marix
Jechac do mechanika, z kołami nie ma żartów.

PostNapisane: piątek 13 marca 2009, 01:05
przez marcij
Jakiejs strasznej paniki nie ma, ale pasuje zrobic przy najblizsszej okazji. Jak sie calkiem rozsypie , to sie kolo zablokuje, lub odpadnie ;P

PostNapisane: piątek 13 marca 2009, 20:56
przez lled3
Jechac do mechanika, z kołami nie ma żartów.


z mechanika tez nie ma zartow ...
:roll:

PostNapisane: piątek 13 marca 2009, 21:16
przez Marix
No i co z tego?

Koła to jeden z najważniejszych elementów wpływajacy na bezpieczenstwo w sposób czynny.

wystrzał opony, bądź odpadniecie koła ma z reguły kiepskie skutki.

jedynie równie poważnym zagrozeniem wydaje sie tylko awaria ukladu kierowniczego (jednak raczej rzadkie) bądź awaria hamulców (niestety dośc często)

Znam conajmniej dwie osoby, które doświadczyły, co to znaczy, kiedy nagle nie ma hamulców, jedna z tych osób przeleciała na czerwonym świetle na trasie.

Niechciałbym wiedzieć co to za uczucie, tymbadziej ze w eiekszosci naszych aut ręczny działa na zasadzie ledwo ledwo, zresztą ręczny działajacy na tylne koła choćby koła zablokował to i tak skutecznosc hamowania bedzie bardzo kiepska.


Są samochody z hamulcem recznym na przednie kola (zdajsie niektore francuzy ale niewiele wiem na ten temat)

PostNapisane: piątek 13 marca 2009, 21:53
przez zetnktel
Wymień jak najszybciej. Jeżdżąc na uwalonym łożysku możesz rozwalić czop piasty co pociągnie za sobą dużo większe wydatki. I jak ktoś wyżej pisał koło może odpaść

PostNapisane: piątek 13 marca 2009, 23:21
przez lled3
No i co z tego?

Koła to jeden z najważniejszych elementów wpływajacy na bezpieczenstwo w sposób czynny.

wystrzał opony, bądź odpadniecie koła ma z reguły kiepskie skutki.

jedynie równie poważnym zagrozeniem wydaje sie tylko awaria ukladu kierowniczego (jednak raczej rzadkie) bądź awaria hamulców (niestety dośc często)

Znam conajmniej dwie osoby, które doświadczyły, co to znaczy, kiedy nagle nie ma hamulców, jedna z tych osób przeleciała na czerwonym świetle na trasie.

Niechciałbym wiedzieć co to za uczucie, tymbadziej ze w eiekszosci naszych aut ręczny działa na zasadzie ledwo ledwo, zresztą ręczny działajacy na tylne koła choćby koła zablokował to i tak skutecznosc hamowania bedzie bardzo kiepska.


Są samochody z hamulcem recznym na przednie kola (zdajsie niektore francuzy ale niewiele wiem na ten temat)


łożysko ma niewiele do ukłądu hamulcowego rudzież kierowniczego :)

do tematu: jak najbardziej do wymiany - ale nie ma się co śpieszyć (chyba, że już długo wydaje z siebei dźwięki) - przedwewszytskim trzeba to zrobic DOBRZE, nie do mechanika bo ten zgwałci i dopiero problemów narobi - tylko samemu albo do specjlalisty (inżyniera).
Podstawa to odpowiednie dokręcenie. Czym ? Zalecanym momentem :) u mnie jest to 280Nm

PostNapisane: piątek 13 marca 2009, 23:54
przez Marix
A czy ja napisałem że ma coś wspólnego?

Proponuje jeszcze raz przeczytać mój post i kontekst odpowiedzi.