Strona 1 z 2
		
			
				często mi gaśnie auto podczas ruszania
				
Napisane: 
sobota 27 grudnia 2008, 20:57przez bartosz18
				często mi gaśnei laguna gdy sie nagrzeje i ruszam nią czy jest jakas usterka? 
czy normalną rzeczą jest ze w lagunie 1,8 podczas ruszania trzeba wciskać gaz? wcześniej jezdzilem turbo dieslem, na nauce tez jezdzilem dieslem i tam nei trzeba było wciskać gazu podczas ruszania z jedynki a nawet auto samo jechało na 1 i 2 biegu 
jak przesiadlem sie do laguny niby 1,8 a ruszyć bez gazu nie idzie a nawet trzeba troszke gazować przy ruszaniu szczególnie gdy jest ciepły ponieważ jak jest zimny i chodzi na ssaniu do spokojnie rusza z mniejsa 
chciałem sie spytać czy w waszych benzynach tez zeby ruszyc trzeba wciskać gaz i to nawet mocno ok 1/4
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
sobota 27 grudnia 2008, 21:31przez Mattthew
				Ja w moim nissanie, też 1.8, również dodaje gazu przy ruszaniu, ale to dla dynamiki :P
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
sobota 27 grudnia 2008, 21:37przez kamilds
				jak mnie uczył instruktor zawsze przy ruszaniu trochę gazu ...
jak czasem zapomniałem to samochód gasł ;]
obecnie jak ruszam to 1 i trochę gazu
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
sobota 27 grudnia 2008, 23:03przez Xsystoff
				Na zimnym silniku ruszasz, bo masz wieksze jalowe obroty i silnik dostaje wiecej paliwa. Swoja droga nie potrafie sobie wyobrazic ruszania bez gazu podczas normalnej jazdy, przeciez to trwa cale wieki.
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
sobota 27 grudnia 2008, 23:10przez volve
				Krzysiek ja potrafię sobie wyobrazić :D Kurde ile razy na światłach ja potrafię się spokojnie szybciej zebrac Poldkiem, niż ludzie w mercach i tym podobnych.
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
sobota 27 grudnia 2008, 23:43przez andrzej_suse10
				volve napisał(a):Krzysiek ja potrafię sobie wyobrazić :D Kurde ile razy na światłach ja potrafię się spokojnie szybciej zebrac Poldkiem, niż ludzie w mercach i tym podobnych.
Bez gazu?  :shock:
 
			
		
			
				
				
Napisane: 
sobota 27 grudnia 2008, 23:48przez volve
				andrzej_suse10 napisał(a):volve napisał(a):Krzysiek ja potrafię sobie wyobrazić :D Kurde ile razy na światłach ja potrafię się spokojnie szybciej zebrac Poldkiem, niż ludzie w mercach i tym podobnych.
Bez gazu?  :shock:
 
Aj sorki źle to napisałem :d Po prostu inni tak ruszają jakby ruszali z samego sprzęgła ;)
 
			
		
			
				Re: często mi gaśnie auto podczas ruszania
				
Napisane: 
niedziela 28 grudnia 2008, 00:22przez ===Dawid===
				bartosz18 napisał(a):często mi gaśnei laguna gdy sie nagrzeje i ruszam nią czy jest jakas usterka? 
czy normalną rzeczą jest ze w lagunie 1,8 podczas ruszania trzeba wciskać gaz? wcześniej jezdzilem turbo dieslem, na nauce tez jezdzilem dieslem i tam nei trzeba było wciskać gazu podczas ruszania z jedynki a nawet auto samo jechało na 1 i 2 biegu 
jak przesiadlem sie do laguny niby 1,8 a ruszyć bez gazu nie idzie a nawet trzeba troszke gazować przy ruszaniu szczególnie gdy jest ciepły ponieważ jak jest zimny i chodzi na ssaniu do spokojnie rusza z mniejsa 
chciałem sie spytać czy w waszych benzynach tez zeby ruszyc trzeba wciskać gaz i to nawet mocno ok 1/4
nie wyobrażam sobie ruszać bez gazu,  także w benzynie to normalne że sie dodaje gazu,
 
			
		
			
				
				
Napisane: 
niedziela 28 grudnia 2008, 01:07przez Ad_aM
				Diesel ma to do siebie, że z łatwością rusza; benzyna potrzebuje większych obrotów i dlatego silnik Ci gaśnie gdy nie dodajesz gazu
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
niedziela 28 grudnia 2008, 02:02przez luklic
				A ja się zaczynam zastanawiać czy posty autora tematu nie są jakąś prowokacją, bo te pytania są wręcz dziwne. 
A to o obroty, a to o dodawanie gazu przy ruszaniu, a to o pozycję w aucie...(niewygodne buty, źle wciska się gaz ;])
Chciałbym zapytać czy to nie żarty? :P
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
niedziela 28 grudnia 2008, 13:56przez *Raimo*
				Kolego albo ty jestes kompletnym idiotą, albo bawisz się w trolla widocznie. Od dluższego czasu przeglądam to forum z nudów. I niemalże codziennie napotykam kolejny kretyński temat założony przez ciebie. Odpowiedz mi na pytanie. Czy ty masz prawo jazdy? Jeśli tak to ten które ci je dał bardzo sie pomylił. Ja mogę tylko życzyć sobie i innym użytkownikom forum aby nie mieli przyjemności spotakania twojej osoby na drodze.
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
niedziela 28 grudnia 2008, 14:06przez Uspokoje_Cie
				Koleś dobra miarka się przebrała. Po pierwsze JA CI ZABRANIAM JEŹDZIĆ SAMOCHODEM PO PUBLICZNYCH DROGACH. No co to ma być? Gaz przy ruszaniu? Może zapytaj jeszcze czy ruszać z luzu? Pchasz auto na górkę. Wrzucasz luz i zjeżdżasz bez gazu. Po drugie gdzie zdawałeś? Musze się chyba zwrócić do odpowiednich władz i do egzaminatora który cię przepuścił nie wiem jakim cudem. Może na pamięć na egzaminie jeździłeś. Takie pały są dowodem że zdanie egzaminu nie gwarantuje ŻADNYCH umiejętności prowadzenia auta. Dobra forum jest dla początkujących którzy mają problemy. Takie pytania można zadawać przed rozpoczęciem kursu. Jak widzimy totalny brak predyspozycji a egzamin zdany mechanicznie (na pamięć) lub prawo jazdy kupione/zdane na Ukrainie. Na takich mapetów brak słów.
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
niedziela 28 grudnia 2008, 14:29przez Xsystoff
				volve napisał(a):Aj sorki źle to napisałem :d Po prostu inni tak ruszają jakby ruszali z samego sprzęgła ;)
Bo to wyglada w wiekszosci przypadkow tak:
Zapala sie zielone swiatlo, po chwili kapelusz orientuje sie, ze jest juz zielone, no to teraz trzeba znalezc jedynke, moment... o jest jedynka, teraz troszeczke gazu zeby uslyszec silnik, lekko sprzegielko i ... ruszyl  :twisted:
 
			
		
			
				
				
Napisane: 
niedziela 28 grudnia 2008, 15:47przez lled3
				ucza ... jazdy po łuku bez gazu - i potem dziwic sie ze ludze takie rzeczy pisza ... gdzie maja sie nauczyc ?
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
niedziela 28 grudnia 2008, 15:55przez qwer0
				Uspokoje_Cie przesadzasz.
Nie wydaje mnie sie, zeby on jeden, po prostu odwazny jest i nie boi sie pytac, lub po prostu nikt w domu nie ma prawka wiec pyta na forum.
Ja sobie nie przypominam, azeby na moim kursie ktos poruszal takie zagadnienia, o ktorych pisze  bartosz18.
A ze czesto mu chodzi o takie rzeczy, ktorych po prostu trzeba sie naumiec w praniu, a nie suchej teorii oraz ze nie bardzo mu wychodzi formulowanie zrozumialych  pytan to juz inna bajka.  
Nie wydaje mnie sie, zeby na teorii byly jakies pytania z budowy i zasad dzialania silnika, skrzyni itd?
Wystarczy z tym sie zapoznac i juz polowa pytan i watpliwosci znika.