Strona 1 z 2

Co myśłicie o renault clio 1997-8 rok?

PostNapisane: czwartek 11 września 2008, 18:19
przez Michał_62
Właśnie tak za ok. 2 mies będę kupował autko. Już teraz przeglądam rynek i dowiedziałem się, że golfa III z 1996-7 roku czy meganki (taki sam rocznik) za 6,500 zł góra nie dostanę. Chyba, że w złym stanie, fatalnie utrzymane. Co zatem sądzicie o renault clio z 1997-8 roku? Górny pułap to właśnie te 6,500 zł. Auto potrzebne mi głównie do jazdy po mieście, rzadziej gdzieś w dalszą podróż.

PostNapisane: piątek 12 września 2008, 09:44
przez lled3
no w porównaniu do golfa to cudo :)
do meganki ... już nie bardzo. Wolał bym meganke w jak to mowisz w "fatalnym stanie" - byle nie powypadkową.

za 7 tys dostaniesz lagune I

clio strasznie male.

PostNapisane: piątek 12 września 2008, 10:58
przez luklic
Żeby pomykać po mieście, no to właśnie wtedy się przydają te małe samochody - sam czasami wolałbym coś mniejszego i się wszędzie wcisnąć ;]

PostNapisane: sobota 13 września 2008, 00:53
przez Michał_62
Wiecie, ja narazie nie potrzeuję niewiadomo czego. W końcu to będzie mój pierwszy samochód. Budżet niestety jest dosyć skromny i chyba zdecyduję się na te clio. Na początek - byle by jeździło :) A są może meganki za 6000 zł w rozsądnym stanie z 96-97 roku? Czy raczej nie ma co się fatygować z takimi małymi pieniędzmi?

PostNapisane: sobota 13 września 2008, 08:52
przez luklic
No ja nie wiem, ale zawsze może być jakaś okazja ;] Np. ja kupiłem mazdę 323 (japońce są nie do zdarcia, części nawet tanie ;] ) zadbaną, tyle że rocznik 92r(grudzień). No i nie powiem, żeby mi się coś w niej psuło(a była dosyć tania bo jakiś facet sprzedający samochody dostał ją w rozliczeniu za inne auto, zechciał za nią tyle ile mu zabrakło, czyli coś koło 3tys. a było to 2 lata temu), większość zależy od poprzednich właścicieli w takim przypadku ;] A w tym to tylko lać benzynkę i jeździć :D

Mógłbyś się np. też rozejrzeć nad jakimś trochę nowszym mitsubishi, np. Colt. Mój kolega ma i sobie chwali, lekkie dosyć autko i akurat z silnikiem 1.6 no to nieźle sobie radzi na drodze.
Są nawet do tej ceny co szukasz, np. widzę taki jeden na aukcji z silnikiem 1.3 rocznik 95.r i ma 2 poduszki, elektryczne szyby lusterka, klimatyzacja, wspomaganie kierownicy .. ;p Zarejestrowany w Polsce i tak dalej, więc tyle jeszcze co przerejestrować. Zastanów się dobrze ;)

Musisz się rozejrzeć.
Albo Mazdy do 6000zł to już nawet niezłe autka można znaleźć. Najważniejsze żeby przy zakupie z Tobą były jakieś osoby które już się na tym znają, żebyś jakiegoś wraku nie kupił. A jak zalicytujesz na aukcji czy coś (bo ja tak zrobiłem) to jak pojedziesz i Ci się nie spodoba to masz prawo się wycofać pamiętaj !

PostNapisane: sobota 13 września 2008, 10:07
przez lled3
jak to mowia "z g*** bicza nie ukrecisz".

clio to zawsze bedzie clio. Choc bys kupil nowke z salonu - z max wyposazeniem - to dalej bedzie malo ciasne, nie wygodne Clio ... ktora po roku przestanie byc nowka.

za 6 tys mozesz kupic spokojnie meganke czy lagune. Pewnie bedzie wymagala jakis napraw. Przy odrobinie checi mozesz wszystko wykonac sam. Nie wiem jak w innych markach - ale do renault jest ogólnie dostepny świetny program DIALOGYS ktory zawiera, podreczniki napraw, katalog czesci, cennik ... identyczne maja w ASO renault. I mozesz jezdzic "duzym" samochodem klasy sredniej, wygodnym :)

PostNapisane: niedziela 14 września 2008, 01:19
przez modzel
clio ma mniejszy silnik, mniej pali tańsze OC, tańsze utrzymanie.
silnik clio na miasto starczy i na mieście łatwiej clio

a ja bym pomyślał nad Toyota Starlet

PostNapisane: niedziela 14 września 2008, 12:23
przez slayer17
Wg. mnie Toyka lepsza niż Clio.

I to dużo, bo to jest prosta, sprawdzona konstrukcja, która bardzo dużo wytrzyma. i jest bardzo tania w eksploatacji.

PostNapisane: niedziela 14 września 2008, 15:20
przez modzel
pomysł.
skomplikowana konstrukcja - drogie naprawy a tani samochód w sumie a potem będą naprawy w cenie 15% wartości samochodu

wybrałeś renault nie wsadzaj innych na końskie G***

PostNapisane: niedziela 14 września 2008, 16:13
przez slayer17
Prostszy od Starletki jest suzuki swift (starsze modele), ale on wspomagania kierownicy nie ma :wink:


Ja bym dorzucił do poszukiwań jeszcze Peugeota 106 - każdy mówi, że cienkie auto i w ogóle ale jak wsiądzie i się nim przejedzie to od razu inaczej mówi :wink:

PostNapisane: poniedziałek 15 września 2008, 21:57
przez knq
Ja mam Renault Megane 1.4 75KM. Za wersje z rocznika 1997 dalem 6500. W srodku bylo strasznie brudno, ale posprzatalem i jest elegancko... Niestety jest to zupelnie gola wersja. Ale i tak pojezdze do maja i sprzedaje, bo Renault nie jest szczytem moich marzen, chodz jezeli nie bedzie sie psuc (w co watpie) to sobie zostawie...
A teraz zbieram kase na centralny zamek, alarm (140 zlotych na allegro + montaz) i zmiane rozrzadu wraz z pompa wody i plynu chlodniczego...

PostNapisane: poniedziałek 15 września 2008, 22:48
przez marcij
knq napisał(a):......
A teraz zbieram kase na centralny zamek, alarm (140 zlotych na allegro + montaz) i zmiane rozrzadu wraz z pompa wody i plynu chlodniczego...


To ja bym to powiedzial tak : Teraz bardzo pilnie zbieram kase na wymiane rozrzadu , a pozniej jak znajde czas i luzne 140 zl to zaloze centralny i alarm. Taka moje rada.

PostNapisane: poniedziałek 15 września 2008, 23:12
przez lled3
rozrzad sie wymienia chyba w tej megance co 120 tys ?

PostNapisane: poniedziałek 15 września 2008, 23:20
przez modzel
wymień rozrząd nim będziesz robić remont silnika

PostNapisane: wtorek 16 września 2008, 10:23
przez lled3
modzel napisał(a):wymień rozrząd nim będziesz robić remont silnika


no i co to wnosi do sprawy ? dezinformacje :)

rozrząd wymienia się po ściśle określonym przez producenta przebiegu - mozna go nawet zawyżyć.

Ileż było przypadów że dwa dni po wymianie poszedł ... bo ktoś coś źle założył ? szybciej wcale nie znalczy lepiej.