Strona 1 z 3

Amerykański Ford

PostNapisane: środa 27 sierpnia 2008, 12:49
przez Zbyniu2008
Witam,
Zamierzam kupić Mustanga 3.8 V6 wersja coupe z 95-96 roku lecz mam kilka pytań:
-Jak to jest z dostępnością części, czy można dostać je w sklepach motoryzacyjnych z częściami do Fordów europejskich? Czy trzeba je zamiawiać przez internet z USA?
-Czy trzeba robić coś z światłami ? Chodzi mi o montowanie innych kloszy bo z tego co słyszałem to chyba pozycyjne lampy są inne niż obowiązujące w UE.
-Jak to jest z naprawami czy można auto dać obojętnie gdzie do mechanika czy są specjalne serwisy do amerykańskich aut?
-Czy są te auta wadliwe? Chodzi mi o to, że więcej się w nie inwestuje niż się jeździ.
-Czy warto kupować taki samochód? Czy lepiej pomyśleć o czymś europejskim?
Proszę o odpowiedź dzięki

PostNapisane: środa 27 sierpnia 2008, 13:56
przez qwer0
Chodzi mi o to, że więcej się w nie inwestuje niż się jeździ.

o to na pewno! wiesz ile takie cos pali?:P

PostNapisane: środa 27 sierpnia 2008, 15:05
przez BOReK
Przede wszystkim oświetlenie. W Stanach reflektory przednie mają soczewki sferyczne, u nas są inne. Do tego tam maja obrysówki (te pomarańczowe), które u nas nie wiem czy nie są zabronione, ale na pewno nie możemy mieć pozycyjnych pomarańczowych i pod tymi samymi żarówkami, co kierunkowskazy.

Poza tym z dostępnością części do samochodów amerykańskich ogólnie problemu nie ma, ale Mustang to Mustang - na pewno będzie trudno. Poza tym khem... chcesz taki wóz i pytasz się o koszta? Kup inny albo przestań pytać, w przypadku Mustanga to się wyklucza. Chyba że szybko chcesz z niego zrobić złom.

PostNapisane: środa 27 sierpnia 2008, 15:10
przez modzel
3.8 litra :) miło i na pewno fajnie jeździ. zakładam ze masz nowe prawko i jesteś w moim wieku 23lata. za eclipsa z silnikiem 2.0 liczyli mi średnio 3tys za samo OC. tobie pewnie policzą 4,5tys. To samo OC a przy takim AC tez wypada mieć a i to tanie nie będzie

lecimy dalej:
taki silnik ma koszmarne spalanie rzędu 18L/100KM (na mieście) pewnie jest benzyna (a LPG szkoda zakładać) wiec przejechanie 100KM to ~80zł imo sporo

co do części kuzynka miała maxime w podobnym wieku szukała jakieś części fakt ze dość poważnej ale skończyło się na ściganiu całego silnika z USA, są serwisy aut amerykańskich wyspecjalizowane ale i ceny części za droższe - jest ich mniej a w złym, przypadku będziesz szukał ich w Gdyni bo tam przyjeżdżają takie rzeczy zazwyczaj.

samochód z usa samochodowi z usa nie równy w jednych masz 80% zgodności w innych nic ci możne nie pasować ale i tak każda naprawa kosztuje więcej bo wszystkich takich serwisów jest mniej

światła trzeba przerobić, w usa migacze są czerwone chyba, zabiorą ci dowód jak cie złapią a i pewnie nie zarejestrujesz bez kwitka o przerobieniu

Co do wadliwości zależy jak kto dba ale nikt tak naprawdę dobrego ci tani nie odda nigdzie taka moja prywatna opinnia

jaka skrzynia? nie zdziwię się jak automat. stary automat sobie odpuść

3,8L V6 ma sporą moc, tym trzeba naprawdę umieć jeździć

dochodzą koszty transportu, cła itp tez sporo kasy.

ja bym sobie odpuścił kupił coś z Japonii :)

PostNapisane: środa 27 sierpnia 2008, 16:08
przez Pinhead
BOReK napisał(a):Przede wszystkim oświetlenie. W Stanach reflektory przednie mają soczewki sferyczne, u nas są inne.


Pomylłeś oświetlenie z lusterkami. Reflektory w USA mają symetryczne.
Polecam artykuł http://www.motofakty.pl/artykul/z_amery ... jskie.html

PostNapisane: środa 27 sierpnia 2008, 16:09
przez lled3
ja bym sobie odpuścił kupił coś z Japonii Smile


ja tez ;)

np. impreze :P

PostNapisane: środa 27 sierpnia 2008, 16:13
przez Pinhead
modzel napisał(a):3,8L V6 ma sporą moc, tym trzeba naprawdę umieć jeździć


Prawdziwy potwór z całymi 147KM ! :lol: Jak do tego dodać skrzynie automatyczną i ciężar ogromnego silnika to mamy demona prędkości porównywalnego z Hondą Civic 1.5

PostNapisane: środa 27 sierpnia 2008, 16:25
przez slayer17
Jeszcze trzeba odjąć koniki, które uciekły podczas eksploatacji i będzie ze 140 - 142 KM.

Z tą Hondą to nie wiem, może być szybsza :mrgreen:


PS. Jak kupować mustanga to tylko z końcówki lat 60-tych - początku 70-tych. To jest klasa, nowsze to paskudztwo.
Według mnie oczywiście :wink:

PostNapisane: środa 27 sierpnia 2008, 16:42
przez Pinhead
Według mnie prawdziwe mustangi to właśnie te klasyki z lat 60'tych oraz te najnowsze które zaczeli produkować o ile pamiętam w 2005. Wyglądają fajnie bo mocno nawiązują do pierwowzoru. Ale kupno Mustanga z czasów gdy wyglądał jak nudny rodzinny sedan to zabawa dla ludzi co nie wiedzą jak pieniądze wydawać. Bo pali to jak smok, jeździ bardzo słabo, wygląda marnie, dostęp części i serwis utrudniony, problem z przeróbkami do rejestracji w EU, same problemy i jedyna korzyść że nazywa się kultowo ;)

PostNapisane: środa 27 sierpnia 2008, 17:06
przez BOReK
Sorry Pinhead, racja - wychodzi moje zakręcenie przed wrześniem XD.

Ja poza tym myślałem, że kolega chce kupić nowego Mustanga, a tu najwyraźniej chodzi o klasyka... Co nie zmienia faktu, że na to albo ma się pieniądz, albo się go nie ma i kupuje się coś innego.

Owszem, jeśli to ma mieć około 140KM to faktycznie dowolny Civic z silnikiem od 1.4 wzwyż już będzie szybszy. Jak do tego dodać długą skrzynię tak lubianą przez Amerykanów, to nie wiem czym tu szaleć...

PostNapisane: środa 27 sierpnia 2008, 17:23
przez wiesniak
Pinhead napisał(a):Reflektory w USA mają symetryczne.


Niedawno byłem w USA i jeździłem trochę wypożyczonym samochodem i jakie było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że reflektory są w nim dokładnie takie jak w Europie, czyli asymetryczne. Widać wszystko zależy od konkretnego samochodu.

PostNapisane: środa 27 sierpnia 2008, 17:50
przez Xsystoff
BOReK napisał(a):Owszem, jeśli to ma mieć około 140KM to faktycznie dowolny Civic z silnikiem od 1.4 wzwyż już będzie szybszy.

Mysle, ze podstawowy Civic 1.3 w budzie IV lub V gen bedzie tez szybszy :)

BOReK napisał(a):Jak do tego dodać długą skrzynię tak lubianą przez Amerykanów, to nie wiem czym tu szaleć...

Dokladnie, zreszta oprocz leniwej skrzyni rowniez amerykanskie zawieszenie nie pozwala na ambitniejsza jazde po zakretach, wiec pozostaje zrobic wydech i cieszyc sie ladnym dzwiekiem, bo pod swiatlami mozna najesc sie wstydu, pod dystrybutorem zreszta tez :) Ostatni na swiatlach, pierwszy na stacji benzynowej :lol:

PostNapisane: środa 27 sierpnia 2008, 20:26
przez jessroncen
Niestety, ale kupowanie takiego samochodu jest ekonomicznie nieuzasadnione, ja też chciałem mieć amerykański samochód, marzył mi się Chevrolet Impala SS z 96 roku, nawet nie był taki drogi, ale nie byłoby mnie stać na jeżdżenie nim, a co to za samochód który stoi w garażu, ewentualnie mógłbym się w nim raz na jakiś czas pokazać przed kościołem, czy sklepem więc skończyło się na samochodzie marki Skoda, przynajmniej nie jest uciążliwy budżetowo

PostNapisane: środa 27 sierpnia 2008, 22:13
przez Zbyniu2008
Stokrotne dzięki za tak fajne odpowiedzi :) Kurcze sam pojazd nie jest drogi bo widziałem takiego w komisie za 13tyś zł. a był to mustang coupe 3.8 V6 z 95r. szkrzynia manual. Sprzedawca zapewniał, że jak się go nie będzie gazować to 12 nie przekroczy, chciałem kupić ten wóz ponieważ było to moje marzenie z dzieciństwa, same stwierdzenie, że będzie się miało mustanga powoduje, że znowu chce się żyć :) Ale jednak ubezpieczenie może wynieść 1/3 samochodu :/ i tak co roku to by się mogło nie opłacać, problem z częściami również jest trudny do rozwiązania, teraz kolejna sprawa jak przerobić światła :/ Może jednak kupię coś bardziej ekonomicznego, myślałem nad Chevy Lacetti 1.4 (wersja hatchback). Jakie znacie wozy które mają pojemość silnika do 1.6 a mają ponad 100KM jakoś tak mi smutno po tym mustangu :wink:

PostNapisane: środa 27 sierpnia 2008, 23:36
przez BOReK
Civic coupe z silnikiem 1.5 D15B7 105KM z generacji piątej ('92-'95). Założysz mu dobry dolot, wydech, ostrzejszy wałek i do setki się bujnie w osiem sekund. Modyfikacje kosztują ok. tysiąca, a to jest ponad 2s szybciej niż seria. :D
Zawsze mozesz w Niemczech szukać rodzynków - topowe Civic z lat '88-'95 w świetnym stanie. Silniki 1.6, moce nawet do 160KM w seryjnym secie - zrywa beret, a do tego pełna elektryka i sprawna klima. Jak masz zacięcie do poszukiwań, to będzie coś dla ciebie, a nie jest aż tak trudno trafić. W Polsce trudno znaleźć.