Forum prawojazdy.com.pl

Mam problem, a mianowicie chodzi o bieg wsteczny. Kiedy go wrzucam strasznie chrzeszczy(w zasadzie trudno ten dźwięk nawet opisać) i to bardzo głośno. Czasem nawet jest trudnośc aby ten bieg wskoczył........Co to móże być? :roll:

A bieg wrzucasz jak samochod stoi , czy jak sie jeszcze toczy ? Jaki samochod ? Dzwiek jest wydawany przy kazdym uzyciu biegu wstecznego , czy tylko czasami ? Powodow moze byc duzo , od sprzegla , po synchronizatory. Sproboj odczekac chwile na luzie przed wlaczeniem biegu wstecznego , potem chwile wysprzeglony i dopiero wtedy wrzucac bieg.

o ile w tej skrzyni bieg wsteczny ma synchronizatory :)

Jest to samochód opel Astra. Bieg wrzucam jak auto stoi a ten dźwięk zagłusza moje uszy dosyć często, oczywiście zdarzy siię moment, iż bez problemu wrzuce wsteczny, ale to nie zdrza się często :roll:

To na początek zrób prosty test. Auto stoi, silnik pracuje, jest luz.
a) wciśnij sprzęgło i natychmiast wbij wsteczny
b) wciśnij sprzęgło, poczekaj kilka sekund i wbij wsteczny
I słuchaj dźwięków.

cman napisał(a):To na początek zrób prosty test. Auto stoi, silnik pracuje, jest luz.
a) wciśnij sprzęgło i natychmiast wbij wsteczny
b) wciśnij sprzęgło, poczekaj kilka sekund i wbij wsteczny
I słuchaj dźwięków.

No ja mam podobnie do tamtego kolegi w autku ;] Tyle, że u mnie było tak, samochód stał z włączonym pierwszym biegiem, odpalam z wciśniętym sprzęgłem, no i wtedy biorę na luz i jak próbuję wpakować wsteczny to albo wejdzie z jakimś tam dźwiękiem, albo nie wchodzi.

Dzisiaj rano, spróbowałem wersji b). Wsiadam do samochodu, wrzucam na luz..(drugi użytkownik auta zostawia na jedynce, ja czasem też z resztą ;p) Odpalam, wciskam sprzęgło (czekam dosłownie 5-10sekund) wrzucam wsteczny i ładnie, pięknie gładko wchodzi bez problemów ;)

Jednym słowem, cman dzięki ;]

Chodzi po prostu o to, że w momencie kiedy silnik pracuje i jest luz, to wałek wejściowy w skrzyni się obraca, wciśnięcie sprzęgła, powoduje odłączenie silnika, więc wałek przestaje się kręcić, ale nie od razu, tylko zazwyczaj po kilku sekundach. Jeżeli próbuje się wbić wsteczny (czyli zmienić kierunek obrotu wałków w skrzyni), póki wałek wejściowy się jeszcze obraca, efektem są zgrzyty.
Co do zapalania, najlepiej z wciśniętym sprzęgłem, wtedy nic w skrzyni nie zacznie się obracać i można dowolnie mieszać wstecznym, nic nie będzie zgrzytało.
Co do wbijania wstecznego po jeździe do przodu, chodzi o to, żeby nie wyrzucać z jedynki, dopóki samochód się nie zatrzyma. Jeżeli się wyrzuci z jedynki jeszcze przed zatrzymaniem, to wałek wejściowy w skrzyni będzie się nadal kręcić rozpędem, który nadał mu jeszcze jadący samochód. Samochód się zatrzymał, wałek wyjściowy również, a wałek wejściowy jeszcze nie, wbijamy wsteczny i... zgrzyt.

Odpalam, wciskam sprzęgło (czekam dosłownie 5-10sekund) wrzucam wsteczny i ładnie, pięknie gładko wchodzi bez problemów

ale to nie jest rozwiazaniem problemu ... a jedynie doraźnym lekiem objawowym.

W samochodach bez synchronizowanego wstecznego, to choroba nieuleczalna :wink:.

Hm, w instrukcji do mojego autka jest coś, co może chyba pomóc. Sugerują tam, by jeśli nie daje się "wbić wstecznego" - puścić sprzęgło, wcisnąć ponownie, spróbować "wbić" bieg ponownie.

Nie testowałem, bo zwykle właśnie robię tak jak pisze cman - uruchamiam na sprzęgle, a jedynkę "zrzucam" po zatrzymaniu. ;)

Pozdrawiam
Khayman

Khay napisał(a):Hm, w instrukcji do mojego autka jest coś, co może chyba pomóc. Sugerują tam, by jeśli nie daje się "wbić wstecznego" - puścić sprzęgło, wcisnąć ponownie, spróbować "wbić" bieg ponownie.

ta tez tak robie jak mi czasem 1 nie chce sie wbic zwlaszcza zaraz po uruchomieniu silnika jak jest zimny itd. chyba dlatego ze olej w skrzyni jest zbyt gesty czy cos takiego.

Wydawało mi się oczywiste, że w razie trudności z wbiciem jakiegokolwiek biegu tak się właśnie robi. :)