Strona 1 z 2
Ciśnienie w kołach a obciążenie

Napisane:
sobota 29 marca 2008, 20:23
przez DEXiu
Dziś przy okazji wiosennego mycia zauważyłem (nie po raz pierwszy - żeby nie było że jakiegoś odkrycia dokonałem :wink: ) naklejkę na słupku przy drzwiach informującą o ciśnieniu w kołach przy różnych obciążeniu. No właśnie - w sumie to nigdy się nad tym nie zastanawiałem. Czy podane tam ciśnienie informuje o tym, jak mocno powinny być napompowane koła pustego samochodu, do którego dopiero będzie załadowany bagaż i wsiądą pasażerowie w odpowiedniej ilości, czy raczej o ciśnieniu, które powinno być wskazywane dla już obciążonego samochodu?
Przykładowo: dla pięciu pasażerów z bagażem ciśnienie w przednich kołach ma wynosić 240 kPa, a w tylnych 230 kPa, natomiast dla dwóch pasażerów z bagażem ma ono wynosić 230 kPa w przednich i 220 kPs w tylnych - ale mierzone przy załadowanym czy pustym samochodzie? Wiem, że to w sumie nieznaczna różnica, ale mnie to frapuje.

Napisane:
sobota 29 marca 2008, 20:29
przez Borys_q
Też sie nad tym zastanawiałem, w dostawczaku zmieżyłem ćisnienie w osi tylnej potem załadowałem 2 tony na pake i okazało sie, że tak naprawde to różnica jest na tyle niewielka, że w praktyce można to pominąć ( w granicach 0,1 atm przy ciśnieniu 4,5 atm) Pozdrawiam

Napisane:
sobota 29 marca 2008, 21:38
przez lled3
cisninie gazu w oponie zwieksza sie przy:
-przemianie izohorycznej gazu - obj. stala - cisnienie zmiena sie w zaleznosci od temp.
-przemianie izotermicznej - zmienia sie objetosc, temp. stala - obciazenie pojazdu, czyli aby sie zmienilo cisnienie musi sie zmienic objetosc opony ! - a ta jak zauwazymy zmienia nieznacznie przy obciazeniu - ot tez nieznacznie zmienia sie cisnienie.
IMHO bardziej na zmiane cisnienia wplywa przemiana izohoryczna - co mozna zaobserwowac czasem majac system kontroli cisnienia w oponach. Rano w garazu moze byc OK - a w poludnie upalnego dnia system moze wskazywac nieprawidlowe cisnienie.
P.S.
jak sie myle to mnie poprawcie - bo fizyka moja mocna strona nie jest :lol:

Napisane:
niedziela 30 marca 2008, 14:08
przez LOBUZ88
dlatego wiele zakładów wulkanizacyjnych oferuje pompowanie kół azotem który utrzymuje stałe ciśnienie w oponie niezależnie od temperatury otoczenia :)

Napisane:
niedziela 30 marca 2008, 16:26
przez marcij
Po obciazeniu objetosc opony sie w zasadzie nie zmienia (no moze w minimalnym stopniu), tylko opna sie ugina , ale jednoczenie "rozchodzi na boki" , przez co objetosc pozostaje w przyblizeniu zachowana.

Napisane:
niedziela 30 marca 2008, 19:02
przez slayer17
Z tym azotem to trzeba uważać, bo jak ci jeden zakład wulkanizacyjny napompuje azotem, a ty w międzyczasie złapiesz gumę i w innym napompują ci powietrzem to w upalne dni może być wesoła jazda :mrgreen:
Z objętością to się zgadzam z marcij-em :D

Napisane:
niedziela 30 marca 2008, 19:29
przez lled3
slayer17 napisał(a):Z tym azotem to trzeba uważać, bo jak ci jeden zakład wulkanizacyjny napompuje azotem, a ty w międzyczasie złapiesz gumę i w innym napompują ci powietrzem to w upalne dni może być wesoła jazda :mrgreen:
a niby dlaczego :D ?
to azot - nie wodór :)
glownym skladnikiem powietrza atm. tez jest azot ~78% - i jakos nie ma bum :P
Z objętością to się zgadzam z marcij-em :D
Wiem, że to w sumie nieznaczna różnica

Napisane:
niedziela 30 marca 2008, 22:44
przez Pinhead
Co do pompowania kółek azotem to warto przeczytać
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/ciekawostki/news/powietrze-czy-azot,1002830,1718
Azot w kołach to mówiąc ogólnie jest to gadżet dla ludzi którzy uważają banknot 20zł za drobne na waciki ;)

Napisane:
niedziela 30 marca 2008, 23:31
przez lled3
5zl za pompowanie azotem - duzo.
Widzialem ogloszenia kolo za 1zł - i w tedy co innego.
- a co do stronki - pustosłowie i wodolejstwo. Ani jednego konkretu i wyjasnienia co i jak ... żadnego odwołania do nauk.

Napisane:
poniedziałek 31 marca 2008, 00:22
przez Pinhead
A co tu się odwoływać do nauk skoro nie ma żadnych konkretnych badań o tej tematyce ? Bezsensem jest odnosić się do badań z formuły 1 bo to ma tyle wspólnego z przeciętnym samochodem co wóz konny z ferrari enzo. Można sobie napompoważ azotu i cieszyć się że wilgoć w kołach jest mniejsza, utlenianie od wewnątrz opony jest wolniejsze a ciśnienie stabilniejsze. Ale jakie to daje realne korzyści w porównaniu ze zwykłym powietrzem to nikt nie jest w stanie jednoznacznie powiedzieć. Jeśli kogoś na to stać to niech sobie pompuje azotem. Jeśli ktoś oferuje 1zł za koło to wątpie aby faktycznie pompował azotem :) Pachnie ściemą której klient nie jest w stanie wykryć.

Napisane:
poniedziałek 31 marca 2008, 18:18
przez slayer17
Ja zdążyłem zauważyć przy oponie rozmiaru 235/75 R16. 3 koła były napompowane gazem "pneumix", a jedno normalnym powietrzem z kompresora przy domciu.
Efekt: na trasie 300km przy temperaturze zewnętrznej 30 stopni trzeb było co 150 km wyrównywać ciśnienie w kołach, bo tak ściągało to jedno.
Ale to duża opona i ma troszkę większą objętość.

Napisane:
poniedziałek 31 marca 2008, 18:53
przez lled3
a czemu co 150 ? nie wystarczylo raz ?
i co w niej duzego :P

Napisane:
poniedziałek 31 marca 2008, 21:12
przez Pinhead
slayer17 napisał(a):Efekt: na trasie 300km przy temperaturze zewnętrznej 30 stopni trzeb było co 150 km wyrównywać ciśnienie w kołach, bo tak ściągało to jedno.
Czyli powietrze uchodziło. Myślisz że pompując dziurawą opone azotem dziura by znikneła ? :)

Napisane:
poniedziałek 31 marca 2008, 21:20
przez disaster
Chemie miałem dość dawno ale z tym, że azot nie zmienia ciśnienia przy zmianach temperatury to jakaś wielka bzdura.
Zgodnie z równaniem Clapeyrona
n moli gazu zamkniętych w naczyniu o określonej objętości, przy określonej temperaturze, będzie wywierał na jego ścianki zawsze jednakowe ciśnienie, niezależnie od tego, jaki to jest gaz (p=nRT/V).
z równania p - ciśnienie, n - liczba moli, R - stała gazowa, T- temperatura, V - objętość.
Wynika, że jeśli w oponie o objętości V mamy n - moli dowolnego gazu, to ciśnienie jest wprost proporcjonalne do temperatury i kropka.
Nie ważne czy to azot, tlen, argon, czy mieszanina tych trzech.

Napisane:
wtorek 01 kwietnia 2008, 17:25
przez slayer17
Dobra, wyrównywałem ciśnienie na kole napompowanym powietrzem. To było to jedno, które po mocnym nagrzaniu miało większe ciśnienie niż pozostałe (sprawdzane miernikiem) Raczej było ciepło (nawet gorąco). Autko jechało na oponach typu AT, które z racji głębszego bieżnika i troszkę innej mieszanki się szybciej rozgrzewają, bla bla bla... końcowy efekt był taki, że była 0,2 bar-a różnicy na kołach w przedniej osi, co przy masie auta 3T i wysoko umieszczonemu środkowi ciężkości dawało taki efekt.
Nie będę tu jakoś mocno polemizował, ale Powietrze jest mieszaniną gazów, reszta kół była napompowana azotem, więc skład gazu był bardziej ujednolicony..... teoria, teoria.... czasami jest bezużyteczna.
Opona o takiej średnicy (prawie 31") dla większości kierowców jest duża. Dla mnie nie - jakoż, że większość tu użytkuje osobóweczki to napisałem, że jest duża :D