przez BOReK » czwartek 31 stycznia 2008, 01:48
Rozumiem, że mówimy o CRX 2, tym z przełomu lat 80 i 90, silnik 1,6. Do setki ok. 8 sekund albo i mniej, przy ciężkim bucie w mieście pali 9, absolutnie góra 10 l/setkę, w trasie zejdzie spokojnie do 6 i niżej (nie, to NIE jest bajka). Jeździ się twardo, ale wygodnie - fotele półkubełkowe, dobra pozycja za kółkiem.
Części na pewno dużo droższe niż do Golfa, ale jak to w Hondzie - najpierw coś musi się zepsuć, a to nie jest takie proste. Poza tym trzeba uważać na rdzę, bo blacha ni jest ocynkowana i szybko się psuje bez opieki.
Problem w tym, że dobrego CRXa trzeba najpierw znaleźć. Golf ma tylko jedną przewagę - pasażerowie z tyłu są w CRX mocno zmaltretowani i generalnie się ich tam nie pakuje, to samochód dwuosobowy. W del Sol konstruktorzy rozwiązali ten dylemat za nas. Poza tym Golf 2 jest duuuużo tańszy, za CRX 2 wywalisz jakieś 8000 (w stanie tip-top). Masz kasę, to bierz CRX i nawet się nie pytaj... Tylko znajdź dobry egzemplarz, bo to auto dla osób "mądrzejszych od japońskich inżynierów", czyli zwykle mocno dłubane.
No, kto się spodziewał, że napiszę tutaj posta? :P