Strona 1 z 1

Wycieraczki!

PostNapisane: poniedziałek 28 stycznia 2008, 19:33
przez ELINA
Witam, moze pytanie wyda się głupie, ale co może byc przyczyną nie działania wycieraczek, nie włanczają się ani tylne ani przednie, chociaż dzień przed wszystko było w porządku. Czy da się znaleźć samemu przyczynę i naprawić, czy jednak należy udac się do serwisu.
Prosze o pomoc...
:roll:

PostNapisane: poniedziałek 28 stycznia 2008, 19:45
przez Boss Bercik
Spróbuj znaleźć przyczynę w styku, przy kierownicy - najczęstszy problem :-)

pozdro

PostNapisane: poniedziałek 28 stycznia 2008, 20:48
przez cman
Bezpiecznik (sprawdzenie wzrokowe), przekaźnik (sprawdzenie słuchowe [cyk] lub podmiana na sprawny tego samego typu).

PostNapisane: piątek 08 lutego 2008, 16:10
przez ELINA
Sama nie dałam radę zamienić (chodziło o bezpieczniki) a w serwisie wzieli ze mnie 50zł!!! rabunek w biały dzień! :oops:

PostNapisane: piątek 08 lutego 2008, 18:43
przez lled3
no to jest urok serwisow :D

PostNapisane: piątek 08 lutego 2008, 19:46
przez cman
Bezpiecznika nie dałaś rady sama zmienić?

PostNapisane: sobota 09 lutego 2008, 15:43
przez 4est
cman nie ma sie co dziwić, mój znajomy nie wie jak przybić gwoździa do ściany :cry:

PostNapisane: sobota 09 lutego 2008, 19:32
przez lled3
no bo do sciany to sie gwozdzi generalnie nie wbija :wink:

PostNapisane: niedziela 10 lutego 2008, 18:21
przez marcij
No niezly serwis w takim razie. Do serwisow sie nie jezdz , bo po pierwsze to w 80% przypadkow zedra straszne pieniadze , a na dodatek w 40% przypadkow spartola robote.

PostNapisane: niedziela 10 lutego 2008, 20:52
przez 4est
No przeważnie, ale nie zawsze, ja raz pojechałem do serwisu Fiata z moim boberem bo był popsuty klakson :lol:
mechanik bawił sie ponad 30 min. a w biurze zapłąciłem uwaga aż 9,00zł :lol: i jeszcze pytał rachunek czy fakturka :lol:

PostNapisane: niedziela 10 lutego 2008, 21:20
przez lled3
jak bylem w ASO renault slyszalem jako kolesiowi skasowali 60zl za wymiane zarowki w lagunie :lol:

PostNapisane: wtorek 12 lutego 2008, 12:32
przez ELINA
cman napisał(a):Bezpiecznika nie dałaś rady sama zmienić?


Niestety, cman, nie dałam rady zmienić :wink: bardzo mi z tego powodu wstyd.....

PostNapisane: wtorek 12 lutego 2008, 12:44
przez marcij
No wiec to powinna byc nauczka , ze jednak warto sie takich rzeczy nauczyc. Moze sie zdarzyc ze w nocy na odludzi przepali Ci sie wlasnie bezpieznik albo zarowka, nikogo w poblizu i jeszcze telefon Ci sie rozladuje. Wtedy zamiast nocowac w samochdzie warto wiedziec jak sobie samemu z tym poradzic.

PostNapisane: wtorek 12 lutego 2008, 14:28
przez cman
ELINA napisał(a):Niestety, cman, nie dałam rady zmienić :wink: bardzo mi z tego powodu wstyd.....

Nie musi Ci być wstyd, tylko wystarczyło, albo poprosić kogoś (męża, chłopaka, koleżankę, kolegę, sąsiada - kogokolwiek) o pomoc (nie wierzę, żeby nikt w Twoim otoczeniu nie był w stanie tego zrobić), albo dopytać dokładniej chociażby na forum: jak sprawdzić i jak wymienić. To taka moja mała rada, żeby na przyszłość nie wyrzucać pieniędzy w błoto, no i jak też marcij napisał - nie nocować w razie czego w samochodzie.