Wycieraczki!

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Wycieraczki!

Postprzez ELINA » poniedziałek 28 stycznia 2008, 19:33

Witam, moze pytanie wyda się głupie, ale co może byc przyczyną nie działania wycieraczek, nie włanczają się ani tylne ani przednie, chociaż dzień przed wszystko było w porządku. Czy da się znaleźć samemu przyczynę i naprawić, czy jednak należy udac się do serwisu.
Prosze o pomoc...
:roll:
Teoria - zdana za I podejsciem
Praktyka - zdana za I podejsciem
ELINA
 
Posty: 21
Dołączył(a): poniedziałek 25 czerwca 2007, 20:41
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Boss Bercik » poniedziałek 28 stycznia 2008, 19:45

Spróbuj znaleźć przyczynę w styku, przy kierownicy - najczęstszy problem :-)

pozdro
Boss Bercik
 
Posty: 7
Dołączył(a): poniedziałek 28 stycznia 2008, 16:56

Postprzez cman » poniedziałek 28 stycznia 2008, 20:48

Bezpiecznik (sprawdzenie wzrokowe), przekaźnik (sprawdzenie słuchowe [cyk] lub podmiana na sprawny tego samego typu).
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez ELINA » piątek 08 lutego 2008, 16:10

Sama nie dałam radę zamienić (chodziło o bezpieczniki) a w serwisie wzieli ze mnie 50zł!!! rabunek w biały dzień! :oops:
Teoria - zdana za I podejsciem
Praktyka - zdana za I podejsciem
ELINA
 
Posty: 21
Dołączył(a): poniedziałek 25 czerwca 2007, 20:41
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez lled3 » piątek 08 lutego 2008, 18:43

no to jest urok serwisow :D
lled3
 
Posty: 946
Dołączył(a): wtorek 07 sierpnia 2007, 19:45

Postprzez cman » piątek 08 lutego 2008, 19:46

Bezpiecznika nie dałaś rady sama zmienić?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez 4est » sobota 09 lutego 2008, 15:43

cman nie ma sie co dziwić, mój znajomy nie wie jak przybić gwoździa do ściany :cry:
ŚMIERĆ ZAWSZE WSIADA RAZEM Z NAMI DO AUTA I CIERPLIWIE CZEKA
Avatar użytkownika
4est
 
Posty: 150
Dołączył(a): sobota 17 lutego 2007, 17:12
Lokalizacja: RJA

Postprzez lled3 » sobota 09 lutego 2008, 19:32

no bo do sciany to sie gwozdzi generalnie nie wbija :wink:
lled3
 
Posty: 946
Dołączył(a): wtorek 07 sierpnia 2007, 19:45

Postprzez marcij » niedziela 10 lutego 2008, 18:21

No niezly serwis w takim razie. Do serwisow sie nie jezdz , bo po pierwsze to w 80% przypadkow zedra straszne pieniadze , a na dodatek w 40% przypadkow spartola robote.
Obrazek
marcij
 
Posty: 1120
Dołączył(a): środa 02 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez 4est » niedziela 10 lutego 2008, 20:52

No przeważnie, ale nie zawsze, ja raz pojechałem do serwisu Fiata z moim boberem bo był popsuty klakson :lol:
mechanik bawił sie ponad 30 min. a w biurze zapłąciłem uwaga aż 9,00zł :lol: i jeszcze pytał rachunek czy fakturka :lol:
ŚMIERĆ ZAWSZE WSIADA RAZEM Z NAMI DO AUTA I CIERPLIWIE CZEKA
Avatar użytkownika
4est
 
Posty: 150
Dołączył(a): sobota 17 lutego 2007, 17:12
Lokalizacja: RJA

Postprzez lled3 » niedziela 10 lutego 2008, 21:20

jak bylem w ASO renault slyszalem jako kolesiowi skasowali 60zl za wymiane zarowki w lagunie :lol:
lled3
 
Posty: 946
Dołączył(a): wtorek 07 sierpnia 2007, 19:45

Postprzez ELINA » wtorek 12 lutego 2008, 12:32

cman napisał(a):Bezpiecznika nie dałaś rady sama zmienić?


Niestety, cman, nie dałam rady zmienić :wink: bardzo mi z tego powodu wstyd.....
Teoria - zdana za I podejsciem
Praktyka - zdana za I podejsciem
ELINA
 
Posty: 21
Dołączył(a): poniedziałek 25 czerwca 2007, 20:41
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez marcij » wtorek 12 lutego 2008, 12:44

No wiec to powinna byc nauczka , ze jednak warto sie takich rzeczy nauczyc. Moze sie zdarzyc ze w nocy na odludzi przepali Ci sie wlasnie bezpieznik albo zarowka, nikogo w poblizu i jeszcze telefon Ci sie rozladuje. Wtedy zamiast nocowac w samochdzie warto wiedziec jak sobie samemu z tym poradzic.
Obrazek
marcij
 
Posty: 1120
Dołączył(a): środa 02 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez cman » wtorek 12 lutego 2008, 14:28

ELINA napisał(a):Niestety, cman, nie dałam rady zmienić :wink: bardzo mi z tego powodu wstyd.....

Nie musi Ci być wstyd, tylko wystarczyło, albo poprosić kogoś (męża, chłopaka, koleżankę, kolegę, sąsiada - kogokolwiek) o pomoc (nie wierzę, żeby nikt w Twoim otoczeniu nie był w stanie tego zrobić), albo dopytać dokładniej chociażby na forum: jak sprawdzić i jak wymienić. To taka moja mała rada, żeby na przyszłość nie wyrzucać pieniędzy w błoto, no i jak też marcij napisał - nie nocować w razie czego w samochodzie.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02


Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości