Strona 1 z 2
Odmrażacze do szyb

Napisane:
wtorek 15 stycznia 2008, 17:20
przez Robik
Podobno odmrażacz do szyb w atomizerze jest lepszy niż w sprayu- dlaczego?

Napisane:
wtorek 15 stycznia 2008, 18:10
przez BOReK
Podejrzewam, że to kolejna plotka, no i atomizer lepiej brzmi, bo spray już się oklepał na rynku ;). Owszem, atomizer teoretycznie jest lepszy, bo wypluwane kropelki są naładowane elektrycznie i powinny byc nieco przyciągane do powierzchni, przez co mniej środka leci z wiatrem. Ale to nie jest aż tyle, żeby jakoś dużo przepłacać.

Napisane:
środa 16 stycznia 2008, 02:19
przez marcij
Dokladnie , tez mi sie wydaje ze to chodzi o lepsze rozprowadzenie. Ale ja i tak uzywam plastikowej skrobaczki. Niezawodny sprzet.

Napisane:
środa 16 stycznia 2008, 02:20
przez marcij
--

Napisane:
środa 16 stycznia 2008, 11:06
przez 4est
a ja zakładam ttekture za wycieraczke i nic nie zamarza :)
te atomizery to pic na wode, najlepsza jest zwykła skrobaczka

Napisane:
środa 16 stycznia 2008, 13:40
przez DEXiu
Najlepsza jest "skrobaczka" (najszybsza, najskuteczniejsza), a co do samych skrobaczek to ciekawym patentem (sam używam od ubiegłego sezonu) są skrobaczki z ostrzem z jakiegoś stopu metali (chyba mosiądzu czy czegoś). Po primo: świetnie odszrania szybę, a przy tym sama się nie niszczy (jak to bywa z plastikami/gumami), po secundo: nie rysuje szyby (co było dla mnie sporym zaskoczeniem) - prędzej plastikiem bądź gumą sobie porysujesz (w plastik/gumę mogą się wbić okruszki piasku itp. a one już są w stanie zarysować szkło). Ale może już sobie daruję tą (niezbyt)krypto-reklamę :wink:

Napisane:
środa 16 stycznia 2008, 20:14
przez lled3
ja jesli jest to tylko sam typowy szron (nieprzysypany sniegiem) - to wlanczm spryskiwac i lód znika :wink: - tylko trzeba mieć dobry płyn

Napisane:
środa 16 stycznia 2008, 21:56
przez BOReK
Popieram pomysł ze skrobaczką, nie popieram tego z płynem i wycieraczkami - raz o mało piór nie zniszczyłem, bo pomyliłem cienki lód z wilgocią XD. Skrobaczek metalowym nie próbowałem, ale to ciekawe, jeśli nie rysują.

Napisane:
piątek 18 stycznia 2008, 11:43
przez slayer17
W butelce z atomizerem masz więcej odmrażacza - w sprayu musisz mieć jeszcze gaz, żeby robiło ciśnienie. W pewnym momencie spray przestaje psikać bo brakuje ciśnienia - atomizer jedzie do końca.
Potem można sobie taką butelkę dopełnić np. płynem do sprzyskiwaczy zimowym i dodać denaturatu tak mniej więcej 50/50 i robi jeszcze lepiej :mrgreen:
A tak naprawdę to najlepszy jest karton na szybę + porządnie nagrzać w środku auto, żeby wewnątrz nie zamarzło :D

Napisane:
piątek 18 stycznia 2008, 12:58
przez loser
lled3 napisał(a):ja jesli jest to tylko sam typowy szron (nieprzysypany sniegiem) - to wlanczm spryskiwac i lód znika :wink: - tylko trzeba mieć dobry płyn
A mógłbyś podać nazwę tego dobrego płynu?
Dotychczasowe dwa, jakie kupiłem, są dobre jak podgrzeje je silnik i/lub szyba ogrzeje się od dmuchawy :evil:

Napisane:
piątek 18 stycznia 2008, 13:16
przez marcij
slayer17 napisał(a):A tak naprawdę to najlepszy jest karton na szybę + porządnie nagrzać w środku auto, żeby wewnątrz nie zamarzło :D
JAk nagrzejesz auto w srodku , to w nocy jak spadnie temperatura na zewnatrz , to w wyniku roznicy temperatur na szybach osadzi sie wilgoc i dopiero wtedy zamarzna. Mozna auto wlasnie dobrze przewietrzyc , zeby w miare mozliwosci wyrownac temaperature na zewnatrz i wewnatrz samochodu.

Napisane:
piątek 18 stycznia 2008, 18:01
przez slayer17
Mój sposób jest sprawdzony przy mrozach rzędu -15 stopni. Nagrzałem a samochodzie i dodatkowo przykryłem szybę kartonem - efekt: brak szronu wewnątrz auta + mniej na zewnątrz.
Normalnie był szron na zewnątrz i wewnątrz.
Ja tu bajek nie opowiadam.

Napisane:
piątek 18 stycznia 2008, 20:02
przez lled3
loser napisał(a):lled3 napisał(a):ja jesli jest to tylko sam typowy szron (nieprzysypany sniegiem) - to wlanczm spryskiwac i lód znika :wink: - tylko trzeba mieć dobry płyn
A mógłbyś podać nazwę tego dobrego płynu?
Dotychczasowe dwa, jakie kupiłem, są dobre jak podgrzeje je silnik i/lub szyba ogrzeje się od dmuchawy :evil:
jest to plyn firmowany Orlen - coś na S... 5l ponad 20zl
jutro sprawdze opakowanie i napisze nazwe

Napisane:
sobota 19 stycznia 2008, 14:27
przez lled3
SYLEN zimowy do -22 :wink:
niebieski kolor, ale juz jak sie leje widac ze ma wieksza gestosc i nie jest to "woda" ktora zamarznie :)
lód rozpuszcza rewelacyjnie.

Napisane:
sobota 19 stycznia 2008, 16:30
przez BOReK
Dzięki, przy okazji się sprawdzi ;). Co prawda w układzie płyn mi zamarzł tylko raz w tylnym spryskiwaczu (podejrzewam oblodzenie wylotu, a nie zator), ale płyn czekający w kanisterku i wożony na co dzień mi zamarzł :D.