Forum prawojazdy.com.pl

Jak w temacie. :D

Kupilem auto i akurat tak sie zlozylo ze skonczyl sie przeglad, OC i auto nie jest jeszcze przerejestrowane na mnie :oops:

Czy ktos moze mi wytlumaczyc jaka jest kolejnosc tych spraw,
np. najpierw przerejestrowanie potem przeglad i na koncu OC.

i chyba minelo juz 30 dni od momentu kupna (czy to ma jakis wplyw na kolejnosc papierkowej roboty ?)

Najpierw przegląd, on jest potrzebny do rejestracji.
Na końcu ubezpieczenie.

OC możesz wykupić w każdym momencie. Nawet zaraz, przez internet.
W przypadku kontroli drogówki- grozi mega mandat.
Jeśli doszłoby do wypadku z Twojej winy, może być jeszcze gorzej.

Przegląd możesz też zrobić szybko (ale nie przez net, jak OC)
Jak w aucie będzie coś nie tak, nie dostaniesz "czasowego dopuszczenia". Tego już nie dają.
Konsekwencje grożą w przypadku kontroli drogówki.

Przerejestrowanie.
Najpierw dostaniesz miękki dowód rejestracyjny, później twardy.
Przy tym drugim musisz mieć wszystkie papiery w porządku.
Jak jest dokładnie, to możesz zadzwonić do wydziału komunikacji.

Lepiej zrób to szybko a nie kombinuj co w tym roku, a co za rok.

Po co później mieć kłopoty i to na święta.
A drogówka lubi w tym okresie częściej kontrolować, żeby wyłapywać podpitych kierowców.

Co do OC, to sprawdź czy z automatu Ci go nie przedużyli. Bo jeśli nie wypowiadałeś umowy, to teraz jesteś im winny składkę. W myśl przepisów, jeśli nie wypowiesz umowy jest ona przedłużana, a ty jesteś zobowiązany do zapłąty składki

loser napisał(a):Najpierw dostaniesz miękki dowód rejestracyjny, później twardy.
Przy tym drugim musisz mieć wszystkie papiery w porządku.

Jak dostaje się "miękki", to potem już tylko czeka się na ten właściwy i go odbiera. A zatem muszą być wszystkie papiery w porządku, żeby cokolwiek załatwić w sprawie przejestrowania i dostać ten miękki dowód.

Do twojego postu scorpio dodam, że przy wydawaniu tez sprawdzają papiery, co jest dla mnie idiotyzmem, bo tak jak mówisz to samo robią przy pierwszym dowodzie :wink:

Mnie nie sprawdzali.

khm.... jak to nam babka tłumaczyła.... Ochronę ubezpieczeniową masz nadal, nawet jak nie wpłaciłeś jeszcze składki. Zapłacisz tylko karne odsetki i to wszystko. Gdyby doszło do wypadku miałbyś chyba tam jakieś niedogodności, tylko nie pamiętam, czy Ty byś musiał płacić odszkodowanie czy by zostało pokryte z ubezpieczenia i dopiero ubezpieczyciel by wnosił jakieś obiekcje do Ciebie :-) .