Strona 1 z 4

Zaparowane szyby

PostNapisane: wtorek 20 listopada 2007, 23:57
przez starek
Mamy problem z zaparowanymi szybami w aucie. Niby nie ma tragedii, jednak jest to uciążliwe. I teraz tak, mam pytanie, czy innym też tak intensywnie parują czy to konkretnie wina naszego samochodu (10-letnia astra classic)? Mogłabym przysiąc na co chcecie, że jak auto było nowsze, aż takiego problemu z szybami nie mieliśmy. Jak wsiadam do autka, to normalnie włączam dmuchawę z ciepłym powietrzem na przednią szybę i ogrzewanie tylnej. Para po jakimś czasie schodzi, ale na szyby pasażerów z tyłu to nie pomaga. Uchylanie okna też raczej nie, a po wytarciu szmatką za chwilę już jest zaparowane. Poza tym, nawet jak nikt autem nie jeździ dzień lub dwa i tak szyby są zaparowane. Wydawało mi się, że jednak wnętrze może się jakoś lekko przewietrzać w nieużywanym aucie :? Strasznie mnie to wszystko denerwuje, a nie wiem, co można zrobić, żeby jakoś zminimalizować problem. Szczególnie, że jak te durne szyby zamarzną, to już w ogóle będziemy mieli widoczność jak w czołgu :?

PostNapisane: środa 21 listopada 2007, 00:32
przez Ad_aM
Polecam poszukać pod materiałami na podłodze... może być tam niezłe jeziorko :wink:

PostNapisane: środa 21 listopada 2007, 00:53
przez wiesniak
I sprawdzić, czy nie ma się przypadkiem włączonego zamkniętego obiegu powietrza.

PostNapisane: środa 21 listopada 2007, 16:17
przez BOReK
Wszystko masz w normie, tylko odpalaj samochód tak z 5 lub 10 minut przed jazdą i niech się grzeje :P. Na szyby pasażerów z tyłu chyba nic się nie poradzi, chociaż u mnie jak już się nagrzeje i "nadmucha", to jest w porządku. Po dłuższym postoju to normalka, że parują - powietrze wewnątrz masz zawsze w pewnym stopniu wilgotne, więc na zimnych szybach para się skrapla.
Sprawdź, czy masz drożne kanały wylotowe (powinny być gdzieś w okolicy bagażnika, mogą sie zapchać syfem albo mogą tam być powkładane jakieś graty :P).

PostNapisane: czwartek 22 listopada 2007, 12:42
przez marcij
A kiedy wymieniany byl filtr przeciwpylkowy ? Jesli taki wystepuje , glowy nie daje , ale na 90% jest. Jelsi nie byl wymieniany , wtedy zatrzymuje powietrze , ktore powinno dostac sie do wnetrza.

Masz tam moze klimatyzacje ?

No i tak jak mowili przedmowcy , sprawdzic czy nie jest wlaczony obieg zamkniety (czy nie jest zepsuty przelacznik od tego), czy mie ma zbyt duzej wilgoci w srodku , moze przewietrzyc samochod solidnie no i ostatecznie zastosowac jakis srodek antyparowaniu , ale to ostatecznosc.

PostNapisane: czwartek 22 listopada 2007, 14:27
przez scorpio44
Jak dla mnie, to w tym, co opisała Starek, nie ma nic za bardzo nienormalnego.

PostNapisane: sobota 24 listopada 2007, 16:41
przez starek
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Jak na razie jest ciepło, więc szyby nie parują, ale w wolnej chwili sprawdzę dokładnie, czy wszystko działa jak należy.

PostNapisane: sobota 24 listopada 2007, 16:42
przez wiraz
Sprawa jest dość ciekawa, bo i ile zgadzam się z przedmówcami odnośnie tego co możemy sprawdzić, to jednak mam podobny problem i oto co zauważyłem.

W Corsie nie mam klimy i nigdy nie było. Przez niedokręconą jedną część wlewała się woda i było bajorko. Jednak NIGDY nie parowały szyby.

Natomiast w Aveo mam klimę, i pomimo wymiany filtrów (również kabinowy), sprawdzenia tego o czym wcześniej mówiliście, i zostawiania szyb lekko uchylonych podczas jazdy, jak tylko zaczyna padać deszcz, szyby parują momentalnie..

Słyszałem taką opinię, że większość samochodów w których jest lub była kiedyś klima tak ma.
Nie bardzo rozumiem dlaczego ,ale też mam takie doświadczenia.

PostNapisane: niedziela 25 listopada 2007, 18:45
przez starek
No więc sprawdziliśmy wszystko a aucie i okazało się, że mieliśmy włączony zamknięty obieg powietrza. Po prostu ktoś go musiał zapomnieć wyłączyć kiedyś bardzo dawno temu. Zobaczymy, czy stopień zaparowania się zmniejszy, jak na razie jest na tyle ciepło, że problemu nie ma. Jeszcze raz dzięki za odpowiedzi.

BTW wiraz, u nas w samochodzie nigdy nie było klimatyzacji.

PostNapisane: niedziela 25 listopada 2007, 19:09
przez mumins
Sprawdz/ wymien filtr kabinowy. Sprawdz takze czy jakies mokre liscie nie są powciskane we wlot od filtra kabinowego ( przy szybie te tzw raszki) tam musi byc czysto. Pózniej sprawdz po dywanikami jak wygląda. Ale ja mysle ze jednak to bedzie filtr lub liscie.

PostNapisane: niedziela 25 listopada 2007, 19:56
przez Ad_aM
wiraz napisał(a):jak tylko zaczyna padać deszcz, szyby parują momentalnie..

Słyszałem taką opinię, że większość samochodów w których jest lub była kiedyś klima tak ma.
Nie bardzo rozumiem dlaczego ,ale też mam takie doświadczenia.



Jest to zupełnie naturalne zjawisko i jeśli nie będziesz mu przeciwdziałał, przez włączenie nawiewu, otwarcie okien to tak będzie. Po prostu naturalna fizyka :wink:

PostNapisane: czwartek 29 listopada 2007, 20:24
przez fibi
Tak się podepnę pod temat bo w miarę podobny - wczoraj zdarzyła mi się przedziwna rzecz - wsiadając do auta wieczorem ze zdziwieniem stwierdziłam, że mam zaszronione szyby, ale.... od wewnątrz :shock: Na zewnątrz szyby były suche (zero szronu, lodu itd), a wszystkie szyby od wewnątrz musiałam ostro skrobać. Spotkał się ktoś z Was z czymś takim? Dodam, że dzisiaj rano przednią szybę również miałam całą zaszronioną (i od zewnątrz i od wewnątrz dla odmiany). Jaka może być tego przyczyna??

PostNapisane: czwartek 29 listopada 2007, 20:53
przez Ad_aM
wilgoć w aucie - osadza sie na szybach i zamarza :wink:

PostNapisane: czwartek 29 listopada 2007, 23:27
przez cman
A przy tej okazji przypomniało mi się, jak w zeszłym roku sąsiadka też miała zamarznięte szyby od wewnątrz. I najlepsze było, jak zaczęła skrobać szyby - na zewnątrz. Tak usilnie, jakby chciała przeskrobać szybę na wylot, a tu nic. Myślałem, że padnę ze śmiechu, ale kiedy w końcu wsiadła i tak pojechała :shock:, z kompletnie zerową widocznością, bo szyba była naprawdę mocno oszroniona, to mi się już nawet śmiać odechciało.

PostNapisane: piątek 30 listopada 2007, 00:59
przez dylek
fibi - Ad_aM już ci odpowiedział - ja mogę tylko uzupełnić... woda z butów na wycieraczkach pod nogami.. jak jeździsz włączasz ogrzewanie... ona paruje...potem gdzieś osiąść musi... ;) nawet jak nie masz kałuż to pilnuj by piachu też nie było - to niezły absorbent wilgoci.... ;) na zimę ogólnie lepsze gumowe niz te "szmaciane" - łatwiejsze w utrzymaniu - jak masz klimę to ona nieźle osusza powietrze w samochodzie ;) też pomaga i nieprawda, że tylko chłodzi.... ;)
Najłatwiej sprawdzić to, czy masz wilgotno w samochodzie w ten sposób, że włączasz ogrzewanie i masz pozamykane wszystkie szyby - jak zaczną ci zaparowywać - masz odpowiedź ;)