Sprawa zakupu auta jest dosyc ciezka kwestia jesli chodzi i podpowiedz przez internet. Wymienilas auta które nie sa z jednego segmentu, i raczej reprezentuja miedzy soba zupelnie inne cechy, co mam namysli? Matiz auto typowo miejskie, zasadniczo niewielkich gabarytów z niskolitrazowym silnikiem vs. seat cordoba ktory juz nalezy do rodziny kompaktow, dysponujac moca duzo wieksza niz w/w matiz oraz gabarytami. Nie chce pisac o roznicy kwoty jaka musimy zaplacic aby jezdzic ktoryms z powyzszych.
Kolejnym pytaniem ktore rodzi sie w głowie człowieka ktory kupuje auto jest: co czego ma mi służyć - jeśli tylko do jazdy po miescie, na zakupy, do rodzinki na drugi koniec miasta i do pracy to wystarczy matiz, jednak gdy juz trzeba sie zapakowac w 4 osoby na tygodniowe wczasy w Chałupach to nalezy celowac w kierunku lanosa, cordoby.
Co do ubezpieczenia, placisz je raz w roku, obowiazkowo ubezpieczenie od odpowiedzialnosci cywilnej (OC) i jest ono naliczane pod wzgledem pojemnosci skokowej Twojego samochodu (zaleznosc liniowa - im mniejsza pojemnosc silnika tym nizszy prog skladki) oraz miasta w ktorym jestes zameldowana (najdrozsza jest warszawa, aglomeracja katowicka i krakowska itp.). Ważne jest rowniez to jak dlugo masz prawo jazdy oraz czy juz mialas jakies kolizje/wypadki drogowe z twojej winy, jesli odpowiedz na pytanie pierwsze jest: krótko, a na pytanie drugie: tak, to ubezpieczyciec nalozy na ciebie wyzsze ubezpieczenie.
W tej sprawie nalepiej skontaktow sie z jakims lokalnym agentem ubezpieczeniowym czyli telefon w reke i dzwonimy, zeby wyliczyli nam skladke oc na dany smaochod.
Miesieczne koszty utrzymania samochodu to tez sprawa indywidualna, zalezy ile pokonujesz kilometrow, oraz jaki jest stan techniczny wozu. Jeśli auto jest juz leciwe a mechanizmy jezdne dostaly w kosc od poprzednich/poprzedniego wlascicela to przygotuj sie na wieksze wydatki. Raz w roku musisz zrobic przeglad samochodu (bo zakladam ze kupujesz auto juz uzywane starsze niz 3 lata). Przeglad taki to koszt ~100zł dla samochodu w ktorym wszystko jest ok i nie ma czego regulowac a auto nie ma gazu, przeglad auta z gazem to juz ~170zł.
Zwyczajowo kazda usterka to dodatkowe 10zł (mam namysli regulacjie typu ustawienie swiatel, regulacja recznego). Powazniejsze naprawy to oczywiscie wieksze koszta.
Co 10/15 kkm musisz wymienic olej w silniku (badz nie rzadziej niz raz na rok), filtr powietrza. Co 20 kkm trzeba skontrolować stan swiec zaplonowych (i w zuzytych jednostkach raczej wymienic) to kolejne koszty. Do tego zwykle materiały eksploatacyjne jak klocki i płyny "ustrojowe:P".
Przyjmująć spalanie gazu rzędu 10litrów w mieści na 100km. wychodzi ze trzeba wydac ~215zł zeby przejechać 1000km :P. robiąc dziennie po 50km (dom-praca-zakupy-dom w większym mieście) starczy Ci to na 20 dni w miesiącu. Jeśli auto jest sprawne to sprawa odkładając po 30zł miesięcznie na bieżące naprawy powinno wystarczyć.
Można też przyjąć na dzień dobry amortyzację samochodu przyjmąwaną zwyczajowo na 10% wartości auta podczas zakupu (
http://firma.onet.pl/1225364,eksperci.html)
Ciężko tak podaćreceptę na: kup dobry samochód. Masz pytania - pytaj, postaramy się konkretnie odpowiedzieć.