Strona 1 z 1

Usuwanie rysy i zonk

PostNapisane: czwartek 13 września 2007, 19:58
przez Moog
Witam. Dziś parkowałem *tyłem pod blokiem i nie zauważyłem na środku na wysokości tylnego zderzaka wystającego z murku prętu :| poczułem dopiero jak już było po wszystkim... no cóż zderzak nie pękł ale rysy były dość głębokie. Pojechałem do Norouto. Zakupiłem akryl wypełniający firmy MOTIP, oraz do polerowania COLOR MAX... kłopot sie zaczął z lakierem ;] połozyłem go choć kolor na nakrętce był dobry na samochodzie zaschnął jako czarny!! za gruba warstwa? :evil: i wygląda gorzej niż przed wypełnianiem hehe... jak to cudo teraz usunąć?

http://img160.imageshack.us/img160/9849/dscn3411gx0.jpg

PostNapisane: czwartek 13 września 2007, 22:26
przez ZIELU
Papier ścierny wodny 500-800 potem poprawić 2000-3000 i wszystko spolerować pastą Tempo (pasta koło 7zł) Nawet kilka razy przepolerować jeśli efekt będzie niezadowalający :wink:

PostNapisane: czwartek 13 września 2007, 23:02
przez Moog
też tak myślałem o papierze ściernym wodnym... ;) ale po tej akcji co odwaliłem aż boje się dotykać :D a może rozpuszczalnikiem ten akryl potraktować? tak delikatnie żeby lakier zderzaka nie dostał ;]

PostNapisane: piątek 14 września 2007, 12:27
przez DEXiu
Hm. Specjalistą do spraw wyrobów tego rodzaju nie jestem, ale mając nieco doświadczenia w emaliach i emulsjach akrylowych (a także wannach akrylowych :D ) mogę wysunąć hipotezę, że akrylu żaden rozpuszczalnik raczej nie ruszy :wink:

PostNapisane: piątek 14 września 2007, 13:47
przez Moog
no to będę walczył :)

PostNapisane: piątek 14 września 2007, 20:27
przez ZIELU
Rozpuszczalnikiem mu wiele nie zrobisz jak już wysechł. Możesz też użyć jak masz szlifierkę oscylacyjną- założyć filc miejsce polerowanie posmarować pastą i polerować szlifierką. Ale jeśli czujesz że mógłbyś sobie nie poradzić to lepiej ręcznie żeby całkiem nie spieprzyć :wink: