Strona 1 z 2
Audi.... awaryjne?

Napisane:
wtorek 14 sierpnia 2007, 18:01
przez zgred0
Witam, mam pytanie do wszystkich, ale szczególnie do Panów: otóż jestem kierowcą absolutnie zakochanym w Audi TT. To będzie mój pierwszy własny samochód, dlatego chciałbym żeby przez jakiś czas sprawiał mi frajdę bez nieprzyjemnych niespodzianek związanych z awariami...
Ale jest to niestety stosunkowo drogi model Audi, czy w związku z tym jest w ogóle sens kupić samochód rocznik 99 z przebiegiem ok. 150tys? Chodzi mi o to żeby cieszyć się jazdą a nie przesiadywać w warsztatach.... Jednak to już ośmiolatek..
Wypowiedzcie się proszę jak jeździ się Audi (A4 jeździło mi się naprawdę znakomicie!), jakie są opinie o tym modelu/marce wsród Waszych znajomych, jak wygląda sprawa awaryjności Audi itd....
Zastanawiam się jeszcze ew nad Volkswagenem. Jeśli mieleibyście wybór, to której marce bardziej byście zaufali?
Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi!

Napisane:
wtorek 14 sierpnia 2007, 19:36
przez maszt
ja nie narzekam na mojego miecia 1117 mimo 13 lat i ~ 560.000 km przebiegu, wszystko zależy od tego jak kto dba o auto...

Napisane:
wtorek 14 sierpnia 2007, 19:43
przez wiesniak
Moj tata od poltora roku jezdzi Audi, wprawdzie nowym, ale w tym czasie jedyna awaria bylo niestykanie jakichs kabli przy akumulatorze.

Napisane:
wtorek 14 sierpnia 2007, 21:50
przez marcij
Przedewszystkim TTetki na pierwsze auto bym nie polecal. Jesli chcesz sie jeszcze troche pocieszyc prowadzeniem samochodu i wogole egzystencja na tym swiecie to kup sobie cos mniejszego , slabszego , pojezdzisz rok , dwa , nauczysz sie prowadzic samochod , moze nawet panowac nad soba i wtedy bedziesz mogl myslec o takim samochodzie.
A co do samego auta , to jest w nim mase elektroniki , jak w kazdym nowszym samochodzie i nie mozna powiedziec ze albo jest niezawodne , albo nie jest. Wiele zalezy od tego na jaki egzemplarz trafisz , jak byl i jak bedzie serwisowany itd. Jesli stac Cie na taki samochod , to musi i byc Cie stac na ewentualne naprawy , ktore bede kosztowaly proporcjonalnie do ceny zakupu.

Napisane:
wtorek 14 sierpnia 2007, 23:47
przez invx
mniejszego :roll: - toz to przeciez nei jest duze :)
- ja tam wogole za Audi nie przepadam - VW to juz wogole - dlatego bym nie kupowal :)
- ale jesli lubisz ta marke, ten model Ci sie podoba - masz fundusze - KUPUJ.
- bron boze nie VW :)

Napisane:
środa 15 sierpnia 2007, 01:35
przez Xsystoff
TT to przeciez plyta podlogowa kompakta, wiec z duzym samochodem za wiele wspolnego nie ma. Co do mocy, to jezeli driver ma w glowie sieczke, to zabije sie przy pomocy 1/10 mocy TT`ki.
Jezeli chcesz kupic silnik 1.8T to koniecznie zrob mu porzadna diagnostyke vag`iem. Najlepiej zabrac ze soba interfejs, laptop i kogos bardzo kumatego w temacie 1.8T. Na AKP (audi klub pl) tematow o TT jest moze ze 3 - 4 rocznie i to generalnie standardowe problemy silnikow z turbo. Moze jest jakis klub uzytkownikow TT (na bank znajdziesz takie forum) to wejdz tam i poczytaj tematy o usterkach i problemach. Gwarantuje to calonocne czytanie. W przypadku silnikow doladowanych bardzo duzo zalezy od poprzednich wlascicieli (czy byli swiadomymi uzytkownikami). Aha szukaj wersji z quattro, bo oska przy takiej mocy bedzie miala problem na mokrym, a z q jak spadnie snieg to wypalisz nie jeden zbiornik paliwa na placu bawiac sie ;)
Jeszcze nie widzialem drugiego takiego forum, gdzie tyle ludzi ma jakies kompleksy na punkcie marki samochodu. VW czy BMW czy Audi to normalne samochody i podniecanie sie "nie kupuj bo dresem smierdzi" to jakas niedojrzala dziecinada.

Napisane:
środa 15 sierpnia 2007, 10:33
przez invx
IMHO nie wiem ile masz lat :) - ale ja wogole przed 40 bym takiego samochodu nie kupowal - a po najwyzej, jako ktorys z kolei :P A na pierwszy samochod juz wogole - on tylko sie ladnie prezentuje na parkingu 8)
- maly, 3 dzrwiowy, cos wiecej sie zabrac ... nie da
- nafaszerowany tak elektronika, ze daje mala kontrole nad jazda, totez sie nic nie mozna nauczyc
- do czegos wiecej niz przejazd z A do B (szybkki przejazd) sie nie nadaje - krotko mowiac do upalania 8)
za taka cene kupil bym inne autko :)
np. impreze :wink:

Napisane:
środa 15 sierpnia 2007, 11:54
przez slayer17
Ja bym w tym przypadku kupił Audi A4 avant z silnikiem 1.8T. Prezynajmniej można kogoś zabrać w bardziej komfortowych warunkach. Co do mocy to może być z nią,a raczej z jej nadmiarem problem w zimie :mrgreen:
Zimą to nawet maluchy driftują w moich okolicach.

Napisane:
środa 15 sierpnia 2007, 14:05
przez EgoisicBoY
Panowie ale wy praktyczni ...
takie auto kupuje sie sercem a nie rozumem :)
wiadomo że to nie praktyczne ale co z tego ? liczy się wrażenie jakie sprawia
frajda jaką daje z jazdy ..
a nie to co będzie gdy będe chciał zabrać gdzieś znajomych czy pojechać do OBI po kafelki :lol:
co do awaryjności audi generalnie nie są awaryjnymi samochodami ale też wszystko zależy od tego jak poprzedni właściciel bdał o to auto i jak nim jeździł ..
bo wiadomo że ciężka noga młodego człowieka potrafi każde auto wykończyć :P
p.s. mi osobiście też się podoba TT :D

Napisane:
środa 15 sierpnia 2007, 21:00
przez invx
no wlasnie to AUDI frajdy daje nieduzo :) - jesli ja wogole daje.

Napisane:
środa 15 sierpnia 2007, 22:01
przez Xsystoff
Jezeli dla Ciebie w miare lekkie coupe awd z silnikiem >200hp nie daje frajdy to chyle czola przed wymaganiami.

Napisane:
środa 15 sierpnia 2007, 23:35
przez EgoisicBoY
invx napisał(a):no wlasnie to AUDI frajdy daje nieduzo :) - jesli ja wogole daje.
wiesz ... generalnie sama jazda samochodem daje dużą frajdę :)
a do tego audi ma w miare dużą moc i świetnie wygląda :P
więc sądze że może dać frajde i to sporą :)

Napisane:
czwartek 16 sierpnia 2007, 00:05
przez scorpio44
Invx, każdemu frajdę sprawia co innego. ;) Jednemu skok na bungee, drugiemu spacer po parku. Teraz odnieś to do samochodów. ;) To jest kwestia indywidualna.

Napisane:
czwartek 16 sierpnia 2007, 04:10
przez wiesniak
Mi jazda A6 mojego taty sprawia wielką frajdę :D. Niestety nie mam za dużo okazji...

Napisane:
czwartek 16 sierpnia 2007, 13:28
przez invx
Jezeli dla Ciebie w miare lekkie coupe awd z silnikiem >200hp nie daje frajdy to chyle czola przed wymaganiami.
nie kazde ma AWD ...
AWD tez nie jest to to co w subaru :wink:
sama moc i przyspieszenie to nie wszytsko.
wiesz ... generalnie sama jazda samochodem daje dużą frajdę Smile
a do tego audi ma w miare dużą moc i świetnie wygląda Razz
więc sądze że może dać frajde i to sporą
ale jak bys sie np. kiedys chcial pobawic w jakies KJS no to tym sie niebardzo pobawisz - czy inne LEGALNE wyscigi. (nieliczac 1/4 mili 8) )
Jedyny atut to ze dobrze wyglada :)
wiadomo że to nie praktyczne ale co z tego ? liczy się wrażenie jakie sprawia
- jak sie ma jedno auto - to jednak powinno sie zwrócic uwage czy jest ono praktyczne - co innego jak sie ma 3 - no to w tedy wystarczy jedno praktyczne :)
ale jeśli Ci się podoba - oczywiscie kupuj :)
najwazniejsze to byś Ty się w nim dobrze czuł. :wink: