może głupie pytanie ale problem dla mnie:D

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Re:

Postprzez Voith » czwartek 29 marca 2012, 14:41

B4rtosz napisał(a):
knq napisał(a):W BMW 320D z 2003 r. zarowno z wlaczonym ESP jak i wylaczonym nie da sie ruszyc z piskiem... Raz mi sie udalo z wlaczonym, ale jak to nie mam pojecia ;)

ESP można wyłączyć na dwa sposoby jak się naciśnie raz to wyłączy ale w kryzysowej sytuacji włączy je jak już ostatecznie poczuje że przeginasz... ale jest sposób aby wyłączyć je w 100% - wystarczy długo przytrzymać przycisk.



Obyśmy z powodu tej instrukcji nie przeczytali jutro o kolejnym BMW zawiniętym na drzewie...
Voith
 
Posty: 76
Dołączył(a): czwartek 22 marca 2012, 17:04
Lokalizacja: Nowa Huta

Re: może głupie pytanie ale problem dla mnie:D

Postprzez Radhezz » czwartek 29 marca 2012, 20:43

Dziwny temat.

FWD => łatwo zapiszczeć/zamieszać. Nawet CC 700ccm da radę - gaz do dechy, poczekać aż się wkręci na obroty i puścić sprzęgło. Tylko uwaga żeby nie robić tego na skręconych kołach. Chociaż nawet jeśli od razu się nie poukręca półosiek, to prędzej czy później w przodu i tak zacznie stukać... przeguby.

RWD => o wiele trudniej zamieszać. Tutaj już niestety ale trzeba mieć silnik. Ale sporo też zależy od masy bolidu, więc nie napiszę że 2.0 benzyna to minimum. Kiedyś widziałem jak pięciu łepków w Mercu "beczce", chyba 2.0D próbowało swoich sił w starcie z piskiem opon... Spalili, ale sprzęgło. Fail. Zwłaszcza że to w centrum miasta było przy ludziach.

Ja akurat mam półtorej tony złomu 2.0 150KM, oczywiście RWD, nie mam problemów z zerwaniem przyczepności już od 3,5-4 tyś obrotów, a laczki letnie mają chyba 245 szerokości. Po deszczu przeleciałem kiedyś całe skrzyżowanie buksując i zmieniając biegi od 1 do 3. Ale to głupota - zawsze w zad dostaje przeniesienie napędu, bez względu o jakim aucie mówimy - sprzęgło, półosie, most/dyfer, łączniki/podpory wału... A palenie gumy to już całkiem - zużycie dodatkowe hamulców i duże prawdopodobieństwo przegrzania silnika. Chyba że ktoś ma kasę na naprawy.

P.S.
Dla mniej utalentowanych: palenie gumy automatem w RWD to zwyczajnie depnięcie na gaz i hamulec jednocześnie, oczywiście na skrzyni w innej pozycji niż N/P/R. Ale droga zabawa, bo skrzynia jak siądzie to naprawa to pomiędzy 4 a 10 tysięcy zł. Lub więcej.

P.S. 2
Hmm, skoro już takie dziwactwa się pisze to jeszcze dodam...
Jakby ktoś chciał driftować, to tylko RWD ze szperą.
[A][B][BE][C][CE][D][DE]
Pojazdy uprzywilejowane ABCD
Jeśli nie przeklinasz w trakcie prowadzenia samochodu, to znaczy, że prawdopodobnie należysz do tej grupy kierowców, na których my wszyscy przeklinamy.
Avatar użytkownika
Radhezz
 
Posty: 758
Dołączył(a): poniedziałek 05 marca 2012, 15:30
Lokalizacja: Opole

Re:

Postprzez Kamasek » niedziela 01 kwietnia 2012, 18:49

Patre napisał(a):UWAGA Nie pomyl z dziwgnią zmiany biegów bo możesz urwac!!! )


Przy tym się uśmiałem. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Strzał ze sprzęgała zamiast puszczanie. Przesuwasz lewą stopę aż się ześlizgnie i pedał sprzęgła podskoczy w górę(mniej sprzęgło przyjarasz) Nie pomyl z hamulcem xd
5.06.2012r.-prawko zdane za pierwszym podejściem
Obrazek
Kamasek
 
Posty: 348
Dołączył(a): wtorek 05 lipca 2011, 06:43

Re: może głupie pytanie ale problem dla mnie:D

Postprzez ringus1 » poniedziałek 02 kwietnia 2012, 13:54

Strzał ze sprzęgła to jak dla mnie bardzo szybkie wciśnięcie i puszczenie - momentalne. Takie coś robi się dla zerwania przyczepności, ale przy driftowaniu np., a nie przy starcie.

Tutaj po prostu gaz do dechy i w tym samym momencie puszczamy równie szybko sprzęgło. A jak autko za słabe, to najpierw dać mu trochę obrotów i analogicznie robimy. Żadnej filozofii tu nie ma.

Ale w sumie to może i dobrze, że problem. Przynajmniej napęd nie dostanie od Ciebie po tyłku. :P
"When was the last time you just got up and went for a drive? Not to anywhere, not for anything, just for a drive? See, motorcyclists do it all the time, so why don't human beings?" -- Jeremy Clarkson

Prawo jazdy na kat. A, B.
ringus1
 
Posty: 333
Dołączył(a): wtorek 29 listopada 2011, 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Re: może głupie pytanie ale problem dla mnie:D

Postprzez BOLEKlodz » środa 04 kwietnia 2012, 20:45

Palenie gumy jest efektowne, a nie efektywne. Nie trzeba mieć 2.0 pod machą. Ja miałem uno 1.4, które przy masie poniżej 800kg i mocy 75 km pozwalało na palenie laczka na asfalcie nawet na 3. biegu. i to bez ręcznego. Taraz jeżdżę maluszkiem i chociaż mogę, to nie palę laczka, bo wolę ruszyć jako pierwszy ze świateł, a nie stać i niszczyć opony, sprzęgło i jeszcze inne podzespoły. Ale następnym razem, jak będę jechał to poupalam go trochę i opiszę to.
BOLEKlodz
 
Posty: 326
Dołączył(a): środa 19 stycznia 2011, 17:11

Re: może głupie pytanie ale problem dla mnie:D

Postprzez Radhezz » środa 04 kwietnia 2012, 23:26

ringus1 napisał(a):Strzał ze sprzęgła to jak dla mnie bardzo szybkie wciśnięcie i puszczenie - momentalne. Takie coś robi się dla zerwania przyczepności, ale przy driftowaniu np., a nie przy starcie.
Strzał ze sprzęgła to gwałtowne puszczenie tego pedału, wciśnięcie nie ma tu nic do rzeczy. A pomysł że robi się tak w drifcie jest kompletnie nietrafiony, bo łatwo wykręcić bączka w ten sposób z powodu marnej kontroli nad autem po "strzale". Takie akcje to totalna amatorka, i właśnie że przy ruszaniu się coś takiego częściej stosuje. Zapewniam Cię, że auta używane do profesjonalnego driftu mają dość mocy żeby rzucać kuprem poprzez dawkowanie gazu na 2-3 biegu.

ringus1 napisał(a):Tutaj po prostu gaz do dechy i w tym samym momencie puszczamy równie szybko sprzęgło. A jak autko za słabe, to najpierw dać mu trochę obrotów i analogicznie robimy. Żadnej filozofii tu nie ma.
No, ten opis też dobry "jednocześnie" :mrgreen: Pewnie, nie czekaj aż silnik się wkręci na obroty, bo i po co? Jak dobry koń to i z dołu pociągnie :lol: Wiem, czepiam się, ale czasem nie zaszkodzi dla rozluźnienia atmosfery ;)

ringus1 napisał(a):Ale w sumie to może i dobrze, że problem. Przynajmniej napęd nie dostanie od Ciebie po tyłku. :P
Gorzej jak spróbuje driftingu strzelając ze sprzęgła i się zatrzyma na jakimś drzewie/słupie, bo auta nie opanuje :D

BOLEKlodz napisał(a):Palenie gumy jest efektowne, a nie efektywne. Nie trzeba mieć 2.0 pod machą. Ja miałem uno 1.4, które przy masie poniżej 800kg i mocy 75 km pozwalało na palenie laczka na asfalcie nawet na 3. biegu. i to bez ręcznego. Taraz jeżdżę maluszkiem i chociaż mogę, to nie palę laczka, bo wolę ruszyć jako pierwszy ze świateł, a nie stać i niszczyć opony, sprzęgło i jeszcze inne podzespoły. Ale następnym razem, jak będę jechał to poupalam go trochę i opiszę to.
Ja się cieszę że ludzie czytają tematy w całości :mrgreen: Dwa-trzy posty wyżej pisałem że zerwanie przyczepności w aucie przednionapędowym (FWD) jest o wiele prostsze niż w tylnonapędowym (RWD). No i jeszcze kwestia dysproporcji moc/masa w Uno 1.4 jest spora (87,5KM/tonę).
Tak więc szczęścia życzę w upalaniu Fiata 126p gdzie napęd masz na tył, przy okazji oś jest obciążona silnikiem - potworem o dwóch cylindrach które oddają do dyspozycji kierowcy całe 24KM. Tak dla informacji: moje autko RWD dysponuje 103KM/tonę i "tak sobie" radzi ze zrywaniem przyczepności, do driftu natomiast w ogóle się nie nadaje. "Maluch" natomiast ma proporcję moc/masa ok. 40KM/tonę co powinno dać do myślenia...

I ludzie, naprawdę, litości - drifting to temat zarezerwowany dla aut tylnonapędowych, od minimum 150-200KM + szpera.
Palenie gumy - w zasadzie identyczne wymagania, bo w innym przypadku wygląda to idiotycznie jak zadziała mechanizm różnicowy, jedno koło dymi i zostaje z opony drut, a drugie koło stoi w miejscu. O tym że żyłowany w ten sposób silnik można łatwo zarżnąć (choćby przez przegrzanie) to już chyba nie ma co wspominać.

Cała reszta może sobie popiszczeć oponkami przy starcie, ew. pozarzucać tyłem przy użyciu ręcznego w zimie, co również daje frajdę, ale ani palenie gumy, ani drifting to nie jest.
[A][B][BE][C][CE][D][DE]
Pojazdy uprzywilejowane ABCD
Jeśli nie przeklinasz w trakcie prowadzenia samochodu, to znaczy, że prawdopodobnie należysz do tej grupy kierowców, na których my wszyscy przeklinamy.
Avatar użytkownika
Radhezz
 
Posty: 758
Dołączył(a): poniedziałek 05 marca 2012, 15:30
Lokalizacja: Opole

Re: może głupie pytanie ale problem dla mnie:D

Postprzez Kamasek » czwartek 05 kwietnia 2012, 14:54

Taka zabawa na parkingu może na drodze w niektórych przypadkach życie uratować. jak bd miał autko i znajdę pusty parking z fajnie ubitym śniegiem to z pewnością popróbuje, ale jeszcze trochę czasu minie, bo jak dotąd jeszcze jestem w trakcie robienia prawka. PZDR
5.06.2012r.-prawko zdane za pierwszym podejściem
Obrazek
Kamasek
 
Posty: 348
Dołączył(a): wtorek 05 lipca 2011, 06:43

Re: może głupie pytanie ale problem dla mnie:D

Postprzez Cyberix » poniedziałek 07 maja 2012, 09:25

Jest jeszcze 3 metoda wyłączenie ESP na dobre, trzeba obcęgami przeciąć żółty kabelek idący do sterownika, ale uwaga nie pomyl z czerwonym bo to hamulce (abs).
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: może głupie pytanie ale problem dla mnie:D

Postprzez Radhezz » poniedziałek 07 maja 2012, 21:19

Cyberix napisał(a):Jest jeszcze 3 metoda wyłączenie ESP na dobre, trzeba obcęgami przeciąć żółty kabelek idący do sterownika, ale uwaga nie pomyl z czerwonym bo to hamulce (abs).
Dopisz o jakie auto chodzi jakie sterownik, itd. Chociaż powiem szczerze że wątpię aby komuś na tym forum się przydała taka instrukcja.

Zresztą wydaje mi się że o ile jest taka możliwość, a w tych autach z którymi miałem styczność była, to lepiej chyba coś wypiąć, niż ciąć instalację. Coś typu bezpiecznik/przekaźnik w ostateczności czujnik.

Co do ABS-u to też bym nie dramatyzował - kiedyś się jeździło bez i też dało radę.
[A][B][BE][C][CE][D][DE]
Pojazdy uprzywilejowane ABCD
Jeśli nie przeklinasz w trakcie prowadzenia samochodu, to znaczy, że prawdopodobnie należysz do tej grupy kierowców, na których my wszyscy przeklinamy.
Avatar użytkownika
Radhezz
 
Posty: 758
Dołączył(a): poniedziałek 05 marca 2012, 15:30
Lokalizacja: Opole

Re: może głupie pytanie ale problem dla mnie:D

Postprzez lostek815 » wtorek 18 grudnia 2012, 12:47

Może głupie pytanie, ale jak to jest, że podczas tego ruszania z piskiem opon i szybkiego puszczania sprzęgła, samochód nie gaśnie?
lostek815
 
Posty: 24
Dołączył(a): poniedziałek 17 grudnia 2012, 20:16

Re: może głupie pytanie ale problem dla mnie:D

Postprzez czepiacz » wtorek 18 grudnia 2012, 13:17

Jak ktoś pyta jak ruszyć z piskiem, to jest zbyt głupi żeby w ogóle jeździć pojazdami.
Ponieważ drogi są wspólne, nie mam zamiaru pomagać przygłupom.
Po pierwsze, po co ruszać z piskiem?
A jeśli już jest taka potrzeba, to trochę rozumku wystarczy żeby się popisać...
czepiacz
 
Posty: 273
Dołączył(a): niedziela 04 marca 2012, 20:56
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości