Opony zimowe

[maryann]

INTERIA:
"Drogi hamowania mierzyliśmy na trzech różnych nawierzchniach, które najczęściej spotkamy zimą. Pierwszy pomiar: nawierzchnia sucha, temperatura ujemna lub bliska 0 stopni C - opona szersza wygrywa. Drugi pomiar: nawierzchnia mokra - równe drogi hamowania. Trzeci pomiar: kopny śnieg - tu wygrywa opona węższa."

[oskbelfer]

cman po w/w eksperymentach, o których pisalismy uwazasz ze wydawanie pieniędzy na zimówki - to ich wyrzucanie w błoto ?? Czy dobrze zrozumiałem ??:)

[cman]

Tak.

[maryann]

Czy takie stanowisko zalecasz innym kierującym? Czy może jest jakaś grupa, dla której bilans sensowności będzie inny? - bo wiesz, takie stanowisko(można uwierzyć) jest najlepsze dla Ciebie- uwzględniając Twoje potrzeby i Twoje umiejetności.

[cman]

Oczywiście, pisałem już o tym wielokrotnie w tematach związanych z zimówkami. Na pewno bilans sensowności będzie zupełnie innych dla jeżdżących więcej po nieodśnieżonych drogach i/lub górzystych terenach.

[oskbelfer]

cman z pełnym szacunkiem, zdanie mam odmienne gdyż poruszam się po drogach na kórych śnieg leży (a drogowcy corocznie zaskakiwani są zimą), a moje doświadczenie na placach z różnymi oponami i sposobem przekazu napędu na osie wskazuje mi tylko jedno - używanie opon M+S to bezpieczeństwo

[cman]

Kontynuując jeszcze odpowiedź na zmodyfikowany później post:

...bo wiesz, takie stanowisko(można uwierzyć) jest najlepsze dla Ciebie- uwzględniając Twoje potrzeby i Twoje umiejetności.

Oczywiście, o tym też już wielokrotnie pisałem.

...gdyż poruszam się po drogach na kórych śnieg leży (a drogowcy corocznie zaskakiwani są zimą)...

A ja nie. Jakby nie patrzeć jest mniej więcej środek zimy, a nie bardzo pamiętam kiedy ostatni raz jechałem po śniegu, wydaje mi się, że gdzieś pod koniec grudnia, czyli ponad miesiąc temu...

[oskbelfer]

A ja po śniegu a nawet lodzie śmigałem w tamtym tygodniu przez 4 dni (Łomnica - Wierchomla) Polska tom taka piękny kraj że w Piwnicznej zero śniegu, w Sączu niewidzieli śniegu tak jak ty cman, a 20 km dalej śnieg leży na jezdni do chwili obecnej. Bardzo cenię sobie komfort psychiczny, że mogę jechać bezstresowo niekiedy kręcąc głową i obserwując kierowców których autka ślizgają się na lekkim wzniesieniu - ot cała różnica pomiędzy moim a Twoim pubktem widzenia i przekonaniem warto/nie warto zakładać zimówek

[cman]

Ja już to też wielokrotnie pisałem, abstrahując od wyliczania gdzie kiedy i jaki śnieg leżał, przez ostatnie kilka lat brak zimówek nigdy nie dał mi się we znaki i dlatego też nie widzę powodu, dla którego miałbym ich używać - nie mam takiej potrzeby.

[oskbelfer]

no rozumiem - jeden lubi kiszkę a drugi śledzie jeden miszka w Krakowie i do Rabki niejeżdzi, a drugi mieszka w Krakowie i Rabkę odwiedza problem występuje wtedy gdy gość bez zimówek do Rabki się uda no ale Ciebie to jak sam napisałeś niedotyczy Ja na to zagadnienie patrzę jeszcze z innego punktu widzenia - na zimówkach robie powiedzmy 50 tyś i na letnich 50 tyś km na jednym zestawie zrobiłbym wiadomo ile - scieralność obu zestawów też jest inny niż li tylko np letnich - tak więc z wyrzucaniem kasy w błoto niejest tak dokońca jakby się wydawało - oczywiście trudno to wyliczyć perfekcyjneie - ale coś w tym jest

[BOReK]

Tak szczerze mówiąc, to ja ostatnią zimę przesmigałem po Wawie i Łodzi na letnich oponach średniej klasy (i węższych niż moje zimówki) i było lepiej niż na tych zimówkach - a letnie młodsze tylko o sezon, nawet nie pamiętam już marki bo je dawno dałem koledze do zdarcia . Przy czym tak w obu miastach, jak i na trasie w zeszłym roku warunki zmieniały się od suchego asfaltu przy +5 do kopnego śniegu albo lodu na jezdni przy -25.

Jedyny problem był taki, że węższa letnia opona głębiej wgryzała się w śnieg -> wóz jechał ciut niżej -> niski Civic mógł się zakopać, tu naprawdę centymetr robił róznicę.

[oskbelfer]

no na lodzie to uważam, że rodzaj opony nie ma znaczenia - chyba że z kolcami

[annubis17]

A ja po śniegu a nawet lodzie śmigałem w tamtym tygodniu przez 4 dni (Łomnica - Wierchomla) Polska tom taka piękny kraj że w Piwnicznej zero śniegu, w Sączu niewidzieli śniegu tak jak ty cman, a 20 km dalej śnieg leży na jezdni do chwili obecnej. Bardzo cenię sobie komfort psychiczny, że mogę jechać bezstresowo niekiedy kręcąc głową i obserwując kierowców których autka ślizgają się na lekkim wzniesieniu - ot cała różnica pomiędzy moim a Twoim pubktem widzenia i przekonaniem warto/nie warto zakładać zimówek

Komfort psychiczny skończy się, gdy wylądujesz w rowie, zbytnio przekonany o cudownym działaniu zimówek.

[oskbelfer]

czy aby napewno zrozumiałes moje posty czy bierzesz mnie za idiotę czy może chcesz mnie zawstydzić jak turbodymomen
Oczywiście wjazd do rowu na oponach letnich niegrozi bo wiesz że jest ślisko, że masz łyse letnie opony i dlatego jesteś bezpieczny Brawo za dedukcje

[annubis17]

czy aby napewno zrozumiałes moje posty czy bierzesz mnie za idiotę czy może chcesz mnie zawstydzić jak turbodymomen
Oczywiście wjazd do rowu na oponach letnich niegrozi bo wiesz że jest ślisko, że masz łyse letnie opony i dlatego jesteś bezpieczny Brawo za dedukcje

Jak sie ma letnie to się wie że nie można szaleć, a mając zimówki to automatycznie podświadomie większość kierowców myśli że można jechać szybciej niż inni, bo ma się zimówki.