jak zmieniać biegi podczas jazdy np. wrzucamy dwójkę

[maciusss]

mnie zaś uczono zeby zmieniac biegi dwuetapowo w tym przypadku z 1 na 2 wyglądałoby t tak

I - lekkie pchnięcie lewarka w stronę położenia 'luz', kiedy sie w nim znajdzie:
II - najpierw maksymalnie w lewo odchylany lewarek a potem w dół

Takie zmienianie nie dopuszcza błędów, można robić to spokojnie bez nerwów, nie ma możliwości że bieg ci nie wejdzie w odpowiednie miejsce jak potem z położenia luz dasz najpierw na maxa e lewo a potem w dół

madzior_ka,

Z taka zmiana biegow mozesz sobie pojezdzic po placu manewrowym. Zmieniaj tak dalej, to polecisz na pierwszym lepszym wyprzedzaniu samochodem z silnikiem benzynowym przy predkosci wyzszej niz 90. Powodzenia. Nie wiem wogole co to za temat. Jesli ma sie problemy z biegami, to tak jak koledzy mowili wczesniej - pocwiczyc na sucho w garazu przy wylaczonym silniku. Bieg musi zostac zmieniony mozliwie jak najszybciej ale jednoczesnie delikatnie, bez uzycia ogromnej sily. Co do dociskania w prawo, w lewo czy dwuetapowe zmienianie - na litosc boska... Dwojka to po prostu przesuniecie z 1 w dol, nic poza tym.

[Xsystoff]

Zmieniaj tak dalej, to polecisz na pierwszym lepszym wyprzedzaniu samochodem z silnikiem benzynowym przy predkosci wyzszej niz 90. Powodzenia.

Na tym forum jezeli ktos jedzie 90 km/h to znaczy, ze nie trzeba go wyprzedzac, poza tym panuje przekonanie ze redukcja to straszne zlo.

[Gozdek]

Zmieniaj tak dalej, to polecisz na pierwszym lepszym wyprzedzaniu samochodem z silnikiem benzynowym przy predkosci wyzszej niz 90. Powodzenia.

Na tym forum jezeli ktos jedzie 90 km/h to znaczy, ze nie trzeba go wyprzedzac, poza tym panuje przekonanie ze redukcja to straszne zlo.

zlo jak zlo moim zdaniem osoby ktore jezdza takimi predkosciami to nie maja problemu z biegami:)

Jak ja bylem maly to czesto siedzialem sobie u ojca w samochodzie i tak z nudow sobie zmienialem biegi i jak wsiadlem ze kierownice to nie bylo takiej sytuacji zebym nie wiedzial jak bieg zmienic rozumiem nie wejdzie ci bieg itd ale zeby zmienic z jedynki na dwojke trzeba jakies tlumaczenie jak to sie robi.......... paranoja :D :D :D :D

Pozdrawiam

[invx]

zmiana powinno byc jak kolega wyzej napisal - jedno etapowa - plynna i szybka. zadnego wybijania na luz, w bok i na bieg.

[taxi_driver]

Z kolei jeden z instruktorów zwrócił mi kiedyś uwagę, czy facetowi tez tak ostro zmieniam wajchę ..........
Dostał po buzi, no i wysiadłam. Nowy instruktor tylko złym okiem łypał, ale o mojej historii, że dałam po buzi instruktorowi , było głośno i podejrzewam, że nastepny instruktor (młodszy ode mnie chłopaczek) bał mi się zwrócić uwagę.....

:shock: hahahahah :D

nie masz poczucia humoru dziewczyno 8)

[kamiles]

nie masz poczucia humoru dziewczyno 8)

fakt - nie wszyscy mają takie prostackie poczucie humoru...

[scorpio44]

Gdybym usłyszał instruktora mówiącego taki tekst do kursantki, to sam miałbym ochotę dać mu w mordę.

[Kubecks]

Niedawno tez sie zastanawialem jak to mozliwe, ze 2 wchodzi odrazu z 1 w dol. Poszedlem do garazu i wchodzi automatycznie, nic nie grzebalem z przesuwaniem w lewo :P

[wiesniak]

Bo nie chodzi tu o przesunięcie w lewo, tylko o niedopuszczenie, żeby drążek samoczynnie wrócił do środka (czyli w prawo). Ale normalnie to nad tym się człowiek nie zastanawia, tylko zmienia biegi :).

[madzior_ka]

madzior_ka,

Z taka zmiana biegow mozesz sobie pojezdzic po placu manewrowym. Zmieniaj tak dalej, to polecisz na pierwszym lepszym wyprzedzaniu samochodem z silnikiem benzynowym przy predkosci wyzszej niz 90. Powodzenia. Nie wiem wogole co to za temat. Jesli ma sie problemy z biegami, to tak jak koledzy mowili wczesniej - pocwiczyc na sucho w garazu przy wylaczonym silniku. Bieg musi zostac zmieniony mozliwie jak najszybciej ale jednoczesnie delikatnie, bez uzycia ogromnej sily. Co do dociskania w prawo, w lewo czy dwuetapowe zmienianie - na litosc boska... Dwojka to po prostu przesuniecie z 1 w dol, nic poza tym.

nie wiem, moze, w kaŻdym bądź razie w praktyce nie mam problemów ze zmianą biegów, prędkościami powyzej 90 jeżdże i też nie mam problemów, wiec myślę, że ndzie ok, biegi zmieniam dość szybko i jest to jednoetapowo, ale wydaje mis ie (moze automatycznie robie to inaczej) ze przechodze przez luz aby dac na kolejny bieg, ale jednym ruchem, jutro mam egzamin - trzymajcie kciuki!!

[Kubecks]

Hehe sorry, ze sie czepiam, ale zawsze sie przechodzi przez luz zmieniajac biegi :P

[invx]

nie :>

[disaster]

Zależy od definicji luzu.
Jeśli za luz uznajemy położenie drażka między 3 a 4 biegiem, to przy zmianie z 1 na 2 przez luz nie przechodzimy.
Jeśli za luz uznamy stan pośredni między biegami, to za każdym razem.

[Kubecks]

No wlasnie ja mialem na mysli ten stan posredni :P

[fibi]

a propos z zmiany biegu z dwójki na trójkę- dla mnie to też było naturalne- taki płynny ruch po prostu w górę (chociaż czulam, że mimo wszystko jest to delikatnie w prawo ale ruch byl płynny i zawsze trójka) tymczasem od pewnego czasu w ogóle mi ta trójka nie wchodzi (wsteczniactwo jaskieś mnie ogarnęło czy co ;) i najczęściej (tak 2 na 3 przypadki) szarpę sie ze skrzyniabiegów czego efektem jest, że przez ileś tam metrów jadę po prostu na luzie próbując wrzucić tą nieszczęsną trójkę, i już dwa razy udowodniłam, że możliwe jest ot, co wydawało mi się niemożłiwe- czyli wrzucenie jedynki zamiast trójki :oops: ufff nikomu nie zyczę słyszeć tego zgrzytu i teraz się zastanawiam, czy to naprawdę mnie jakieś wsteczniactwo ogarnęło i popełniam jakiś podstawowy błąd czy może kursanci tak już skrzynię biegów potraktowali, że nie chodzi tak gładko jak kiedyś??