Jazda innym autem niż do tej pory.

[Erotis]

Ja uczyłam się jeździć na Fiacie Tipo kolegi, bardzo stary samochód, niby rozklekotany, sprzęgło bierze bardzo wysoko a tym samochodem do tej pory jeździ mi się najlepiej ;)

Potem na kursie Opel Corsa C - żadnych problemów, auto bezproblemowo wyczułam, następnie nissan micra, też większych problemów nie miałam.

Jeżdże też czasem Citroenem Berlino taty - auto spore w porównaniu do tych wczesniejszych i w dodatku diesel, więc z goła inna eksploatacja ale tu też nie mam żadnych problemów z wyczuciem ;)

[gorylfcg]

ja jeżdziłem trochę turbo dieslem 2,0 a potem rpzesiadłem sie do 1,1 i to na gaźniku jeszcze to masakra zupełnie inaczej :D tez musiałem sie przestawić.....

[dwyane]

Ogólnie to jak wsiadłem do "elki" to mi mowe odebrało :shock: jak prawie nowy samochód może być tak tandetny i plastikowy (Grande Punto) totalna kicha, gów.. w jakim nigdy dotąd nie siedziałem, sprzęgło też jakieś takie miękkie, do dup. ogólnie ten samochód to dla mnie porażka na maxa. Małe, ciasne, sztywne. Nigdy więcej nie chce jeździć czytmś takim.

A po zrobieniu prawka zacząłem jeździć autem który jest 3 segmenty wyżej, miało 4,90 m i jechało do przodu, w przeciwieństwie do punciaka 1.2. Nie miałem problemów z prowadzeniem i parkowaniem tego auta, punciak przy nim był 100 lat za murzynami. A teraz mam auto o 4 segmenty wyżej od punciaka któe ma 5 m i w ogóle nie mam problemów z parkowaniem (czujniki) :P