No i tu ja pojawia się nasze pytanie, co moglibyśmy kupić żeby tata mógł się poruszać po drogach publicznych bez uprawnień. Nie chodzi o trasy przelotowe, max 5 km od miejsca zamieszkania, do sklepu, do znajomych, do lekarza. Odebranie prawa jazdy jest tym bardziej dobijające dla chorego, mimo iż wie że w przeciągu kilku lat stanie się "warzywem" i będzie skazany na pomoc innych ..., to jeszcze gdy jest w "normalnym" stanie uniemożliwia mu się przemieszczanie, co sprawia jeszcze większe zakłopotanie i wręcz zamknięcie chorego samego z chorobą w domu. Co nie wpływa pozytywnie na jego stan psychiczny jak i fizyczny. Myśleliśmy nad Melexem bądź podobnym do tego produktem, ale tu u Was na forum trafiłem na pierwszą informację żeby jeździć tego typu sprzętem potrzebne jest prawo jazdy kat. B, jednak informacja ta była sprzed 3 lat. Więc zwracam się do was z prośbą o odpowiedź na moje pytanie.
