Daewoo Matiz a ABS.

[Apolonie]

Witajcie! Zastanawiam się nad zakupem Daewoo Matiz. Poradźcie mi, proszę, czy w takim samochodzie abs pełni ważną rolę?

[Radhezz]

W takim samochodzie ABS-u chyba nawet nie ma.

A co do jego roli: niby jeden z systemów bezpieczeństwa aktywnego, ale ja nie jestem jakoś za przecenianiem jego wpływu na bezpieczeństwo jazdy. W końcu kierowcy są w stanie sobie bez niego poradzić dzisiaj, tak jak i przez prawie 100 lat historii motoryzacji wcześniej. Tyle że wtedy radzili, bo musieli.
I tak jest ze wszystkimi tymi systemami "na trzy literki" - ok, fajnie że są i pomagają, ale nie można mniej wymagać od siebie bo mamy w aucie tonę elektroniki. Bo ta bywa zawodna - a nawet jeśli działa, to i tak jeszcze długo najwięcej w aucie będzie miał do powiedzenia kierowca.

[skov]

Matizy miały ABS w najlepiej wyposażonej wersji TOP.

[Nata]

Mam takie zdanie, jak kolega Radhezz. Jak jest ABS, to fajnie, ale jak nie ma, to też da się jeździć. Po prostu trzeba bardziej uważać z hamowaniem w trudnych warunkach, dopóki nie nabędzie się doświadczenia. Nawiasem mówiąc, jeśli jesteś kobietą, to bardziej przydaje się wspomaganie kierownicy

[jestemkoksiarzem]

Powiem Ci tak, przez ostatni rok jazdy, ABS załączył mi się może ze 2-3 razy i to nie w jakiś krytycznych momentach, a już prawie przy samym zatrzymaniu pojazdu kiedy mocniej docisnąłem hamulec np. przed światłami. Jak dla mnie ten system jest zbędny. Jak masz specjalnie dopłacać za auto z takim modułem, to lepiej kup bez niego, a zaoszczędzoną forse zainwestuj w dobre oponki zimowe. Zresztą Matiz to auto w którym elektronika potrafi szwankować, więc ja bym nie wymagał, że ten ABS będzie działał poprawnie.
Pozdrawiam

[oskbelfer]

Powiem Ci tak, przez ostatni rok jazdy, ABS załączył mi się może ze 2-3 razy i to nie w jakiś krytycznych momentach, a już prawie przy samym zatrzymaniu pojazdu kiedy mocniej docisnąłem hamulec np. przed światłami. Jak dla mnie ten system jest zbędny. Jak masz specjalnie dopłacać za auto z takim modułem, to lepiej kup bez niego, a zaoszczędzoną forse zainwestuj w dobre oponki zimowe. Zresztą Matiz to auto w którym elektronika potrafi szwankować, więc ja bym nie wymagał, że ten ABS będzie działał poprawnie.
Pozdrawiam

A jak dla mnie to ABS ma bardzo duże znaczenie. Gdyby ABS był "gadżetem" to po co montują go teraz seryjne...

Uważam że jest (w osobówkach) istotniejszy niż wspomaganie kierownicy...

Opony zimowe jak najbardziej tak, ale też z ABSem...

[Radhezz]

Da radę jeździć bez wspomagania, bez synchronizacji skrzyni, da radę też bez ABS... Dobry kierowca sobie zawsze poradzi.

[oskbelfer]

Oczywiscie że da radę...

Na kursie prawa jazdy obok pojazdów (jakie są obecnie) powinny być bez "wspomagaczy"


Kierowcy którzy pamiętają czasy pf125, pf126, polonezów - że o syrenach czy warszawach nie wspomnę, mają sto razy lepszą technikę jazdy niż kierowcy po roku 2000 (na nauce jazdy popularne stały się absy, wspomagania kierownicy, klimatyzacje, asery, itd...)

Zdecydowanie wolę "nowoczesne autka" ale nie bez kozery ciężarowe auta do szkoleń posiadają np. odłaczany abs....

[jestemkoksiarzem]

Gdyby ABS był "gadżetem" to po co montują go teraz seryjne...

Bo nie jest to drogi system, a jest wygodny. Nie mniej jest zbędny.