Widoczność znaków drogowych - sposób koncentracji uwagi

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Widoczność znaków drogowych - sposób koncentracji uwagi

Postprzez LeszkoII » środa 20 lutego 2013, 20:49

W niniejszym temacie chciałbym poruszyć problem czytelności znaków drogowych, zarówno poziomych jak i pionowych. Przy czym nie chodzi tylko o subiektywne postrzeganie w ruchu drogowym, ale również o obiektywną widoczność znaków, czyli takie ich umieszczenie, żeby nie zostały przeoczone z powodu infrastruktury drogowej.

Każdy kierowca na pewno spotkał się z namnożeniem znaków w jednym miejscu. Co prawda mając odpowiednie uprawnienia jesteśmy w stanie wyegzekwować treść znaków, ale zwielokrotniona ich ilość na małej przestrzeni może spowodować utrudnienie, zwłaszcza na nieznanej trasie. Oczywistym jest, że widząc np. znak D-6 koncentrujemy uwagę wokół przejścia dla pieszych. Nasz wzrok koncentruje uwagę w dane miejsce. Poruszając się mamy obowiązek zachowywania ostrożności a więc czytania innych znaków. Chciałbym zaproponować pewną metodologie działania, która zmniejszy prawdopodobieństwo przeoczenia znaków.

1. Obserwujemy drogę zwracając uwagę dwuetapowo: najbliższe otoczenie oraz horyzont w proporcjach 5/1 w jednostce czasu.
2. Zawsze zwracamy uwagę ma obydwie strony drogi(w szczególności na drodze lub jezdni jednokierunkowej).
3. Przy dużej ilości znaków zwalniamy, żeby móc je odczytać i zastosować się do nich.
4. Skręcając w drogę poprzeczną koncentrujemy się na uczestnikach ruchu w kolejności naszej jazdy stosując się do przepisów. Po ustąpieniu pierwszeństwa pojazdom i pieszym niezwłocznie obserwujemy prawą oraz lewą część drogi w poszukiwaniu znaków drogowych, które z racji skręcania i zwrócenia koncentracji na uczestników ruchu, mogą umknąć uwadze. Zapamiętujemy znaki.
5. Dla wyćwiczenia instynktu odtwarzamy sobie w pamięci znaki, jaki minęliśmy.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Widoczność znaków drogowych - sposób koncentracji uwagi

Postprzez rocko19 » piątek 22 lutego 2013, 13:56

Znajomy oblał egzamin ponieważ znak B20 był gdzieś na płocie umieszczony i go nie zauwazyl i się nie zatrzymał obowiązkowo.
Czasem jest tak ze na jednym słupku są 2 lub 3 znaki np B-1 lub B-35,36, a pod nimi tabliczki kto moze wjechac lub zrobić postój czy coś takiego. To nie jesteś w stanie tego przeczytać trzeba się zatrzymać aby to ogarnać. Czy o to chodzi? :?:
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Re: Widoczność znaków drogowych - sposób koncentracji uwagi

Postprzez Borys_q » piątek 22 lutego 2013, 15:00

Kurde a ja nie mam co robić w trakcie jazdy tylko na znaki patrzeć??
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Widoczność znaków drogowych - sposób koncentracji uwagi

Postprzez Cyberix » niedziela 24 lutego 2013, 11:31

@LeszkoII chyba trochę przesadziłeś z tym algorytmem analizowania znaków...

Nawet jak jadę trasą, którą przejeżdżam pierwszy raz w życiu nie robię takich analiz, bo i po co?

Dla przykładu, kiedy jadę i nie mam zamiaru się zatrzymywać w ogóle nie zwracam uwagi na znaki dotyczące zatrzymywania się i postoju. Jak się przebijam przez skrzyżowania to w pierwszej kolejności interesuje mnie pierwszeństwo przejazdu. Jak mam zamiar wyprzedzać (bo np. ciągnie się ciężarówka) to zwracam uwagi na skrzyżowania, linie, zakazy itd.

Nie rozumiem dlaczego i po co miałbym omiatać wzrokiem wszystkie dostępne znaki i jeszcze je zapamiętywać? Tego typu działania są wręcz szkodliwe, bo wymagają non stop pełnego skupienia i powodują szybkie zmęczenie kierującego.
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: Widoczność znaków drogowych - sposób koncentracji uwagi

Postprzez Anfa » niedziela 24 lutego 2013, 13:49

Cyberix w pewnej cześci Polszy :) dokładnie na krajowej 11, w woj Opolskim, wyjeźdzając z Olesna jadac w kierunku Kluczborka ;D na drodze co 10 metrów jest znak. Jest to kraina pierdomilionów znaków i mówiac szczerze najezdziłam się tam jako pasażer jako kierowca 1 raz, i wiem że tam stoją ale nawet nie wiem jakie, bo plonsawicy dostaje:D Ktoś na tym zarabia :mrgreen:
STOP DLA CHEMII W JEDZENIU
Anfa
 
Posty: 304
Dołączył(a): piątek 01 lutego 2013, 16:04

Re: Widoczność znaków drogowych - sposób koncentracji uwagi

Postprzez WojtekS » poniedziałek 25 lutego 2013, 00:06

@LeszkoII: Nie ma potrzeby wyważać otwartych drzwi i próbować wymyślać od nowa czegoś, co już dawno wymyślono. Odpowiednie techniki obserwacji drogi, w tym znaków, istnieją już od co najmniej kilkudziesięciu lat. Z grubsza to, co proponujesz, jest poprawne, ale po pierwsze nie do końca, a po drugie techniki obserwacyjne i mnemotechniczne dla kierowców obejmują dużo więcej zagadnień, niż to, co tutaj wymieniłeś.

Proponuję pójść tym tropem:
http://en.wikipedia.org/wiki/Roadcraft
http://www.skilldriver.org
http://www.driving4tomorrow.com/

Pod tymi trzema linkami (czy dokładniej - w książkach i DVD, których te strony dotyczą) można znaleźć materiał na kilka lat samodzielnej nauki obserwacji drogi i innych umiejętności. Oczywiście materiałów na ten temat jest dużo więcej.
www.trenerjazdy.pl
Avatar użytkownika
WojtekS
 
Posty: 200
Dołączył(a): piątek 09 lipca 2010, 08:52
Lokalizacja: Kraków

Re: Widoczność znaków drogowych - sposób koncentracji uwagi

Postprzez LeszkoII » piątek 01 marca 2013, 11:24

Cyberix napisał(a):Nawet jak jadę trasą, którą przejeżdżam pierwszy raz w życiu nie robię takich analiz, bo i po co?
Dla przykładu, kiedy jadę i nie mam zamiaru się zatrzymywać w ogóle nie zwracam uwagi na znaki dotyczące zatrzymywania się i postoju. Jak się przebijam przez skrzyżowania to w pierwszej kolejności interesuje mnie pierwszeństwo przejazdu. Jak mam zamiar wyprzedzać (bo np. ciągnie się ciężarówka) to zwracam uwagi na skrzyżowania, linie, zakazy itd.
Nie rozumiem dlaczego i po co miałbym omiatać wzrokiem wszystkie dostępne znaki i jeszcze je zapamiętywać? Tego typu działania są wręcz szkodliwe, bo wymagają non stop pełnego skupienia i powodują szybkie zmęczenie kierującego.
To nie są analizy. Obserwujesz znaki nie te, które Ci w danym momencie pasują tylko wszystkie. Podałeś nawet stosowny przykład - nie masz zamiaru się zatrzymać TERAZ. A za 30m zamiar się pojawi a B-36 tuż za skrzyżowaniem stoi. Będziesz się zastanawiał czy zgadywał "stał B-36 a może nie stał"? Twoje ZAMIARY nie wynikają tylko ze znaków nakazu. Zakaz wyprzedzania nie będzie stał co 10m. Więc analizy - jak Ty to nazwałeś - nie są niczym nadzwyczajnym i męczącym. Wystarczy zwyczajna ostrożność tam, gdzie nie wymagano większej. Jeśli obserwacja znaków powoduje zmęczenie, to właśnie dlatego założyłem wątek, aby nauczyć się, poukładac sobie sposób jazdy i wyćwiczyć prawidłowe nawyki.
Dla każdego początkującego kierowcy problemem będzie sprzęgło, biegi, kierunkowskazy, wycieraczki. Z biegiem czasu czynności takie wejdą w nawyk.
Anfa napisał(a):na drodze co 10 metrów jest znak.
Taki las znaków wynika z niedbalstwa drogowców albo wymaganych remontów. I trudno! Trzeba zwolnić i nie przegapić żadnego znaku.
WojtekS napisał(a):@LeszkoII: Nie ma potrzeby wyważać otwartych drzwi i próbować wymyślać od nowa czegoś, co już dawno wymyślono. Odpowiednie techniki obserwacji drogi, w tym znaków, istnieją już od co najmniej kilkudziesięciu lat.
Nie wiedziałem... dzięki, skorzystam z lektury.
Niektórych znaków po prostu NIE DA SIĘ zobaczyć, gdyż umieszczone są za wysoko albo tuż za skrzyżowaniem. Problem pojawia się zwłaszcza, gdy skręcamy na skrzyżowaniu. Co szkodzi ustawić znak D-3 20 metrów za skrzyżowaniem a nie 5m i to na długim palu :hmm:

Jazda na pamięć nie jest żadną jazdą tylko kierowaniem kierownicą.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Widoczność znaków drogowych - sposób koncentracji uwagi

Postprzez RossoneriDevil » sobota 02 marca 2013, 15:36

Kurde a ja nie mam co robić w trakcie jazdy tylko na znaki patrzeć??



Jakby ktoś miał pecha to przejeżdżając przez jedną ulicę można by zebrać ok 15 pkt karnych.
Myslałem że tylko ja jestem taki gapa, ale wczoraj przechodząc obok ulicy gdzie stoi dużo nakazó skrętu byłem świadkiem jak wielu ludzi jedzie na wprost...
Sam świeżo po otrzymaniu mandatu za niezastosowaniu się do takiego znaku po 2 minutach złamałem następny nieświadomie. To jest masakra.... jest np. znak F-10 i nad nim c-2 a ja widze tylko ten pierwszy.... :/
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: Widoczność znaków drogowych - sposób koncentracji uwagi

Postprzez maryann » wtorek 12 marca 2013, 11:00

Podobno maksymalna percepcja sięga do czerech znaków równocześnie. Nie wiem tylko za ile może być następna...
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Widoczność znaków drogowych - sposób koncentracji uwagi

Postprzez WojtekS » czwartek 14 marca 2013, 12:45

Maryann, nikt nie każe Ci patrzeć na kilka znaków jednocześnie. Powinieneś patrzeć na znaki (między innymi) po kolei, spokojnie skupiając wzrok na każdym. Przed dużymi skrzyżowaniami w związku z tym obserwację trzeba rozpocząć bardzo wcześnie - inaczej nie zdążysz.
www.trenerjazdy.pl
Avatar użytkownika
WojtekS
 
Posty: 200
Dołączył(a): piątek 09 lipca 2010, 08:52
Lokalizacja: Kraków

Re: Widoczność znaków drogowych - sposób koncentracji uwagi

Postprzez LeszkoII » wtorek 11 czerwca 2013, 21:08

http://wiadomosci.onet.pl/wideo/niecodz ... 893,w.html
:D
Czy takie eksperymenty są zgodne z prawem.

EDIT: Są zgodne z nowelizacją rozporządzenia w Sprawie znaków i sygnałów z 14 kwietnia 2010 (par.1.4, zmiana na podstawie Art.140c ust. 2 pkt. 3) :D (umieszczanie znaków w celach badawczych)
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Widoczność znaków drogowych - sposób koncentracji uwagi

Postprzez oskbelfer » piątek 12 lipca 2013, 02:23

a co to są cele badawcze ?

proszę o definicję i podstawę prawną
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Widoczność znaków drogowych - sposób koncentracji uwagi

Postprzez Zonaimad » niedziela 14 lipca 2013, 23:15

Nie spotkałem się z definicją legalną celów badawczych w kontekście BRD, musimy więc sięgnąć do słownika. Tam stoi, że badać to:
1. «poznawać coś za pomocą analizy naukowej»
2. «obserwując coś, starać się to sprawdzić, poznać»
3. «poddawać kogoś, coś oględzinom lekarskim»
4. «przesłuchiwać kogoś, prowadząc śledztwo»

Myślę, że trzecia i czwarta definicja od razu odpadają. Pierwsza będzie tu naciągana, ale druga już jak najbardziej pasuje do tego, co robiła śląska drogówka.
Zonaimad
 
Posty: 964
Dołączył(a): czwartek 04 czerwca 2009, 18:48


Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości