Kilka lat temu kupiłem auto i pech chciał, że 2 dni po zakupie zostałem napadnięty a auto rozwalone. Nie zdarzyłem go nawet przerejestrować
Sprawa nie była ciekawa, po wyjściu ze szpitala odebrałem rozwalone auto z parkingu policyjnego i postawiłem na parkingu pod domem.
Po wygranym procesie auto zostało naprawione na koszt sprawców ale to trochę trwało.
Niestety w tym czasie skończyło się OC i przegląd - dodatkowo w aucie padło jeszcze kilka rzecz, których z braku kasy nie robiłem.
Poprzedni właściciel wyrejestrował auto, ja opłaciłem jedynie podatek.
Chciałbym doprowadzić samochód do stanu używalności ale nie wiem co i jak zrobić.
Czy będę musiał opłacić zaległe oc (za kilka lat) ?
brak oc
brak przeglądu
auto niesprawne obecnie
brak rejestracji
auto stare warte ok 1tys zl a może i mniej

Może ktoś miał podobny przypadek i wie jak sobie z tym poradzić, boje się, że w konću ktoś się przyczepi a i tak już wystarczająco dużo mnie to auto kosztowało...