przez szerszon » środa 23 grudnia 2009, 18:06
Tylko teraz jak otworzę ,,machę,, to najczęściej mogę sobie tylko popatrzeć.Nie to co w moim pierwszym aucie.Byłem specjalistą od pompy paliwowej/tak się gumowa membrana psuła :D /,czyszczenie i regulacja gaznika,wymiana swiec i przewodów,ustawianie przerwy na stykach przerywacza itp.Uruchamianie tylko na wyłączonych swiatłach z tego prostego powodu,że żarówki szybciej kończyły zywot.Cała procedura startowa jest potrzebna na samym poczatku szkolenia,aby kursant załapał,że do auta nie wchodzi się i tylko jedzie.Pózniej wszystko poleci z automata. :D