Jako sprawdzenie to ja nawet uważam to, że mógł usiąść w fotelu i nawet tylko tego zagłówka dotknąć rękami i zostawić w spokoju co by znaczyło, że mu pasuje i nikt by się nie przyczepił.
lol...
A jesli fotel mam ustawiony na dobra odleglosc, tzn ze mam zlapac za raczke, czy specjalnie go przestawic i ustawic ponownie w takiej samej pozycji?
Jesli oblal, to podejrzewam, ze zaglowek byl xle ustawiony, a nie dlatego, ze go nie dotknal.
Bez przesady, ja wiem, ze moze i instruktor na jazdach powiedzial, ze trzeba zaglowek dotknac, ale na egzaminie nie jest oceniane to czy pamietasz o dotknieciu zaglowka, tylko czy wiesz jak prawidlowo ustawic zaglowek. A czy sprawdzisz jego ustawienie macajac reka, czy po prostu wyczujesz opierajac o niego glowe, czy tez moze masz taki dar, ze masz oczy z tylu glowy to juz nie jest wazne.