Dzisiaj znowu dolewałem oleju do silnika bo ubyło. Nie wiem czy nie za dużo tego wychodzi. Ost. dolewałem 3,5 tys. km temu i dziś musiałem wlać te 3-4 setki żeby znów było optymalnie. Mam 1,4 w benzynie vw polo z 97 roku. Dziwi mnie to bo różne rzeczy sie psują, ale w silniku to ja tylko rozrzad zmieniam, poza tym ludzie mówią że ogólnie to dobry silnik. Ile wy dolewacie i jak często a może w ogóle nie dolewacie?
Jak sobie policzyłem to tak przez 10 tys. km musiałbym gdzieś 1,3l dolać, uważam że to troche dużo.
Proszę o opinnie i z góry dzięki :)