nie działa hamulec ręczny czy mogę sam naciągnąć linke?

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

nie działa hamulec ręczny czy mogę sam naciągnąć linke?

Postprzez flashup » poniedziałek 25 sierpnia 2008, 14:59

witam!nie działa hamulec ręczny czy mogę sam naciągnąć linke?

jeśli tak, czy ktoś może opisać gdzie znajduje się ta linka?

Pozdrawiam1
flashup
 
Posty: 26
Dołączył(a): wtorek 15 lipca 2008, 11:37

Re: nie działa hamulec ręczny czy mogę sam naciągnąć linke?

Postprzez Neurot » poniedziałek 25 sierpnia 2008, 15:02

flashup napisał(a):witam!nie działa hamulec ręczny czy mogę sam naciągnąć linke?

Tak
jeśli tak, czy ktoś może opisać gdzie znajduje się ta linka?

Pozdrawiam1

Niech inni Ci napiszą, mi się zbiła kryształowa kula i fusy "zaschnąwszy" mi w szklance.
Pozdrawiam!

Jako tips, mogę Ci podpowiedzieć...
Jeden koniec linki możesz znaleźć na końcu dźwigni do zaciągania tegoż.
Pozdrawiam i życzę szczęśliwej podróży
Obrazek
Avatar użytkownika
Neurot
 
Posty: 308
Dołączył(a): wtorek 08 lipca 2008, 07:37
Lokalizacja: Białystok

Postprzez qwer0 » poniedziałek 25 sierpnia 2008, 17:59

Jako tips, mogę Ci podpowiedzieć...
Jeden koniec linki możesz znaleźć na końcu dźwigni do zaciągania tegoż.

skoro gosc nawet nie wiem, czy moze to zrobic sam, to nie jest pewne, ze reczny musi byc "na lince" :P
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Neurot » poniedziałek 25 sierpnia 2008, 18:39

qwer0 napisał(a):skoro gosc nawet nie wiem, czy moze to zrobic sam, to nie jest pewne, ze reczny musi byc "na lince" :P

Ja bardziej ironizowałem z faktu, że nie pochwalił się, jakie to auto.
Pozdrawiam i życzę szczęśliwej podróży
Obrazek
Avatar użytkownika
Neurot
 
Posty: 308
Dołączył(a): wtorek 08 lipca 2008, 07:37
Lokalizacja: Białystok

Postprzez modzel » wtorek 26 sierpnia 2008, 00:11

linka jest pod samochodem. takie coś co sie rozdwaja przy kolach. jak umiesz naciągnąć to naciągnij bo to proste ale jak nie wiesz gdzie to jest to zostaw
modzel
 
Posty: 544
Dołączył(a): poniedziałek 24 marca 2008, 13:25
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez lled3 » wtorek 26 sierpnia 2008, 06:59

uważał bym z tym naciagnięciem !!

zależy od auta wszytsko ...

u mnie regulacja ręcznego (eskploatacyjna) poprzez naciag cięgien (jest to układ samokompensujący i jeśli wszytsko działa - regulacja są zbędne) - jest ZABRONIONA w manualu. No ale komu by sie chcało czytać :) - ręczny to ręczny - są dwie linki, dwie nakrętki - no to kręcimy. :twisted:

Znajomy podjechał kiedyś do "gwałciciela mechaniki" bo mu ręczny słabo bierze. A ten naciagnął linki (robi się to bardzo prosto - linki są dostępne od środka, po "odsłonięciu" jednej klapki). Efekt taki że klocki nie odbijały. Po jakims tam czasie reczny praktycznie wogóle nie działał, a do wymiany były tarcze + klocki + zaciski + cięgna ~4.500

Ręczny(ten zwykły) w lagunie jest lekką "niedoróbką" - i zacierają się tam łozyska igiełkowe w zacisku. Czasem dosć skuteczne jest WD-40.


Dlatego najpierw uewnij sie jakie są procedury regulacji ręcznego :) i jaka jest przyczyna że słabo bierze.
Obrazek
lled3
 
Posty: 946
Dołączył(a): wtorek 07 sierpnia 2007, 19:45

Postprzez flashup » wtorek 26 sierpnia 2008, 07:18

aha dzięki teraz wiem że sa dwie linki gdzieś pod jakąś klapką :)
a samochód to ford escort z 93r. i dlatego myślę że nic mu nie będzie Pozdrawiam!
flashup
 
Posty: 26
Dołączył(a): wtorek 15 lipca 2008, 11:37

Postprzez lled3 » wtorek 26 sierpnia 2008, 20:15

aha dzięki teraz wiem że sa dwie linki gdzieś pod jakąś klapką


nie wiem czy u Ciebie tak jest :)

sposób regulacji to zależy generalnei od konstrukcyjnego rozwiązania a nie od wieku ;)

często wyznawana praktyka przez "gwałcicieli mechaniki" - że jak auto stare to można tłuc młotami, przecinakami, momenty dokręcania nie obuwiązują :twisted:
Obrazek
lled3
 
Posty: 946
Dołączył(a): wtorek 07 sierpnia 2007, 19:45

Postprzez slayer17 » środa 27 sierpnia 2008, 08:38

Wiesz, ostatnio wymieniałem u taty w 16-letnim Terrano łącznki stabilizatora, to bez przecinaka i brzeszczota nie poszło.


Takie są realia, konkretne modele po prostu wymagają przecinaków :mrgreen:

A serwisowanie nowego samochodu to nie sztuka :D wszystko się elegancko odkręca, komp ci podaje kierunek poszukiwań usterki itp.
31.12.2008r. WORD Krosno - teoria, placyk, miasto +++

16.01.2009 - Prawko w kieszeni ;]
Avatar użytkownika
slayer17
 
Posty: 514
Dołączył(a): poniedziałek 13 listopada 2006, 18:32
Lokalizacja: Bieszczady ;P

Postprzez mat4u » środa 27 sierpnia 2008, 09:21

flashup napisał(a):aha dzięki teraz wiem że sa dwie linki gdzieś pod jakąś klapką :)
a samochód to ford escort z 93r. i dlatego myślę że nic mu nie będzie Pozdrawiam!


jesli to ford escort to mu na lince sie nic nie podciaga...... zdejmujesz kolo a hamulce rozkrecasz.... (radze do mechanika dac :P ) i tam od recznego jest taka zebatka ktora "powinna" naciagac sie sama..... jesli jest juz wytarta to znaczy ze nie bedzie dzialac.... mi prosty mechanik zrobil to na najprostszy i niekonwencjonalny sposob.... zaspawal zebatke od naciagania linki recznego zeby nie przeskakiwala i reczny dziala jak zlotko :D
____
Ford Escort 1.8 16V

auto wartości ok. 2000 zł.... kupione 2 lata temu za 3000 zł..... władowane jakieś 10000 zł przez 2 lata....... po prostu świetna inwestycja.....
Avatar użytkownika
mat4u
 
Posty: 673
Dołączył(a): poniedziałek 10 grudnia 2007, 17:01
Lokalizacja: Poznań

Postprzez lled3 » środa 27 sierpnia 2008, 12:32

(radze do mechanika dac Razz )


i potem sie zabic bo hamulcow braknie :shock:
Obrazek
lled3
 
Posty: 946
Dołączył(a): wtorek 07 sierpnia 2007, 19:45

Postprzez kamiles » czwartek 28 sierpnia 2008, 01:40

lled3 napisał(a):i potem sie zabic bo hamulcow braknie :shock:

nie wszyscy mechanicy reprezentują taki poziom jak ci, których Ty spotkałeś... a zabić z powodu braku hamulców to się może ktoś, kto nie ma pojęcia, jak daną naprawę wykonać, ale idąc za Twoją radą nie odda auta do warsztatu, bo to pewna śmierć
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka


Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 17 gości