OT

Wątki niepotrzebne lub wygasłe, czyli po prostu śmieci.

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

OT

Postprzez eragon » piątek 19 lutego 2016, 12:01

pasqudek napisał(a):L-ka to zawsze standard

Czepiasz się..
Moich kursantów nieczęsto wyprzedzają.. :spoko: :lol: :lol:
Pozdrowienia z prawego fotela L-ki..
Obrazek
Avatar użytkownika
eragon
 
Posty: 884
Dołączył(a): niedziela 31 sierpnia 2014, 12:50

Re: Deszcz, śnieg = mameje za kierownicą

Postprzez szerszon » piątek 19 lutego 2016, 16:48

Omijają ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Deszcz, śnieg = mameje za kierownicą

Postprzez eragon » piątek 19 lutego 2016, 21:23

Bądź poważny.. Ciśnie się.. Uczę dynamicznej jazdy jeśli tylko warunki pozwalają.. A ty ???
Pozdrowienia z prawego fotela L-ki..
Obrazek
Avatar użytkownika
eragon
 
Posty: 884
Dołączył(a): niedziela 31 sierpnia 2014, 12:50

Re: Deszcz, śnieg = mameje za kierownicą

Postprzez jasper1 » piątek 19 lutego 2016, 22:33

Uczysz jeździć setką w zabudowanym? :roll: :hmm: Czy Ty aby jesteś instruktorem?
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Deszcz, śnieg = mameje za kierownicą

Postprzez szerszon » piątek 19 lutego 2016, 22:34

A ja jeżdżę zgodnie z przepisami dotyczącymi prędkości. Jedyne co możemy wyprzedzić to rowery i inne elki..autobusy koło nas śmigają.
U was widocznie wolniej jeżdżą.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Deszcz, śnieg = mameje za kierownicą

Postprzez szerszon » piątek 19 lutego 2016, 22:57

Podczas wymijania chwyciło nas pobocze i wyrzuciło na grube drzewo.
Nie potrafiłeś utrzymać toru jazdy tylko zygzakiem ? Rozumiem, gdybyś wyprzedzał ale jadąc prosto ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Deszcz, śnieg = mameje za kierownicą

Postprzez JAKUB » sobota 20 lutego 2016, 01:31

"Szybkość bezpieczna" - co to takiego?
Instruktor też nie rozumiał ... do czasu.
_______________________________
Nigdy nie wymagałem, aby ktoś jeździł szybciej niż się czuje. Zawsze się dopytuje o samopoczucie podczas szybkiej jazdy, a jeździmy i ponad 200 km/h na autostradzie (Niemcy).
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Re: Deszcz, śnieg = mameje za kierownicą

Postprzez waw » sobota 20 lutego 2016, 11:51

Ja pamiętam, że pod koniec swojego kursu lubiałem nieco mocniej wdusić gaz przez co miałem później problemy z egzaminem wewnętrznym.
waw
 
Posty: 1858
Dołączył(a): niedziela 05 lipca 2015, 13:59

Re: Deszcz, śnieg = mameje za kierownicą

Postprzez Borys_q » sobota 20 lutego 2016, 14:59

Mnie podczas kursu na C nikt nie poinformował, że 80 w mieście nie dotyczy ciężarówek :) Dowiedziałem się 10 lat później, ale to były inne czasy bez tachografów fotoradarów i kagańców.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Deszcz, śnieg = mameje za kierownicą

Postprzez eragon » sobota 20 lutego 2016, 19:20

jasper1 napisał(a): jeździć setką w zabudowanym

Szkoda mi cię.. :roll:
Nie rozróżniasz "dynamicznie" od "nieprzepisowo" .. Post zgłaszam jako atak na mnie..
szerszon napisał(a):jeżdżę zgodnie z przepisami dotyczącymi prędkości

Oczywiscie, napisałem lub zasugerowałem nieprzepisową jazdę ??
szerszon napisał(a):Jedyne co możemy wyprzedzić to rowery i inne elki

To janusza wlokacego się 60 przez las gdy jest przerywana nie wolno ?? Jeśli warunki pozwalaja, to trzeba kursantowi pokazać jak się to robi..
szerszon napisał(a):ja jeżdżę

Mówimy o własnej jeździe czy szkoleniu?? Nie mąć.. :lol:
Pozdrowienia z prawego fotela L-ki..
Obrazek
Avatar użytkownika
eragon
 
Posty: 884
Dołączył(a): niedziela 31 sierpnia 2014, 12:50


Powrót do Kosz

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
cron