ot

Wątki niepotrzebne lub wygasłe, czyli po prostu śmieci.

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

ot

Postprzez draus » wtorek 05 maja 2015, 20:28

nattaliaa napisał(a):Kilka dni temu. Jako, że od niedawna za kółkiem, jadę sobie przepisowo, spokojnie, coś ok. 90 km/h. Z przodu ciężarówka, zachowałam dosyć spory odstęp. Z tyłu tylko jeden samochód, który od początku jedzie przylepiony do mojego zderzaka. Kierowca ewidentnie bardzo się śpieszy. Podwójna ciągła, co chwila jakiś zakręt, ale wyprzedza... spoko - jego wybór. Wjechał w lukę między mnie a ciężarówkę i tyle było z jego pośpiechu, bo dalej warunki do wyprzedzania miał jeszcze bardziej ryzykowne. I po kiego ryzykować jak i tak niewiele zdziałał? A żeby było zabawniej, to przed ciężarówkę podjechał dosłownie na styk ( a miał miejsca za sobą sporo). Byłoby nieciekawie gdyby ciężarówka musiała nagle przyhamować. Zero wyobraźni.


nataliaa
Skoro po kiego grzyba ryzykować, to czemu nie zrobiłaś miejsca temu, kto chciał jechać szybciej.
To ewidentny brak kultury i wręcz patologia na naszych drogach. Nie jesteś sama na drodze, szanuj innych to oni tez będą szanować Ciebie.
Naucz się przewidywać - zmuszając kierowców do wyprzedzenia obu pojazdów jednocześnie tamujesz ruch i przyczyniasz się do zwiększenia ryzyka manewru.
Wez pod uwagę, że to Ciebie nic nie kosztuje, w przeciwieństwie do budowy drogi ekspresowej.
Ty też będziesz potrzebować pomocy. Np Ci wolniej jeżdżący często mają taki problem, żeby ktoś ich wpuścił na inny pas, bo np chcą skręcić. Jak droga jest zakorkowana to zmiana pasa wymaga dużego refleksu.
Ostatnio zmieniony wtorek 05 maja 2015, 20:44 przez draus, łącznie zmieniany 1 raz
draus
 
Posty: 68
Dołączył(a): sobota 07 lutego 2015, 13:59

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez draus » wtorek 05 maja 2015, 20:39

block20 napisał(a):Mi to ręcę opadają jak widzę jak ktoś podjeżdza pod tył ciężarowki, pod sam zderzak naczepy i miga długimi. To już jest hardcore, kierowca oczywiście to zobaczy... Albo jak jadę ekspersówką i wyprzedzam inną ciężarwkę, która nie chce mi pomoc i gościu co chwile wychyla mi się w lewym lusterku, jedzie już prawie po trawniku i miga długimi co 5 sec. Nigdy chyba nie skapują, że mam ogranicznik.


Block weż mi wytłumacz, po co wy się w ogóle wyprzedzacie? Ile na tym zyskasz, ile będziesz szybciej jechał? 2km/h więcej? Zyskasz półtorej minuty na każde 100 kilometrów.
A teraz zastanów się ile tracą Ci, co hamują ze 180 do 90tki i przyglądają się waszym wyścigom przez kilkadziesiąt sekund...
draus
 
Posty: 68
Dołączył(a): sobota 07 lutego 2015, 13:59

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez nattaliaa » wtorek 05 maja 2015, 20:51

draus napisał(a):
nattaliaa napisał(a):Kilka dni temu. Jako, że od niedawna za kółkiem, jadę sobie przepisowo, spokojnie, coś ok. 90 km/h. Z przodu ciężarówka, zachowałam dosyć spory odstęp. Z tyłu tylko jeden samochód, który od początku jedzie przylepiony do mojego zderzaka. Kierowca ewidentnie bardzo się śpieszy. Podwójna ciągła, co chwila jakiś zakręt, ale wyprzedza... spoko - jego wybór. Wjechał w lukę między mnie a ciężarówkę i tyle było z jego pośpiechu, bo dalej warunki do wyprzedzania miał jeszcze bardziej ryzykowne. I po kiego ryzykować jak i tak niewiele zdziałał? A żeby było zabawniej, to przed ciężarówkę podjechał dosłownie na styk ( a miał miejsca za sobą sporo). Byłoby nieciekawie gdyby ciężarówka musiała nagle przyhamować. Zero wyobraźni.


nataliaa
Skoro po kiego grzyba ryzykować, to czemu nie zrobiłaś miejsca temu, kto chciał jechać szybciej.
To ewidentny brak kultury i wręcz patologia na naszych drogach. Nie jesteś sama na drodze, szanuj innych to oni tez będą szanować Ciebie.
Naucz się przewidywać - zmuszając kierowców do wyprzedzenia obu pojazdów jednocześnie tamujesz ruch i przyczyniasz się do zwiększenia ryzyka manewru.
Wez pod uwagę, że to Ciebie nic nie kosztuje, w przeciwieństwie do budowy drogi ekspresowej.
Ty też będziesz potrzebować pomocy. Np Ci wolniej jeżdżący często mają taki problem, żeby ktoś ich wpuścił na inny pas, bo np chcą skręcić. Jak droga jest zakorkowana to zmiana pasa wymaga dużego refleksu.



Polecam naukę czytania ze zrozumieniem :wink: W tekście powyżej jest mowa o sporym odstępie, zatem nie mam sobie nic do zarzucena, o odstęp zadbałam. Nawet jak wjechał pomiędzy nas miał sporo miejsca do bezpiecznej jazdy, mimo to podjechał pod samą ciężarówkę :wink: Także to jego błędy tu wychodzą, a zapewne tak Cię to rozjuszyło bo jesteś podobnym niebezpiecznym i i lekkomyślnym użytkownikiem drogi jak on. Kij z tym jak siebie zabiją, selekcja naturalna... może nawet lepiej, że takie elementy same się usuwają, oby tylko przy tym nie zabiły kogoś kto nie zawinił. Pozdro
nattaliaa
 
Posty: 47
Dołączył(a): poniedziałek 25 sierpnia 2014, 01:37


Powrót do Kosz

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości