kosz

[szerszon]

A dlaczego miałoby mieć ?
Gdzieś słyszałem, że zanim zacząłeś uczyć jeździłeś karawanem..

[danny90]

sam przepis o ecodrivingu jest poroniony i w ogóle nie potrzebny moim zdaniem.

[szerszon]

Może w trochę w innej formie..ale może być.

[danny90]

albo te nadchodzące przepisy o dodatkowym kursie panowania samochodem w poślizgu. Od 4 do 8 mc po uzyskaniu prawa jazdy(jakoś tak, poprawcie mnie jeśli źle mówię), to powinno być już na kursie podstawowym.

[nattaliaa]

Z tymi matami poślizgowymi to niegłupi pomysł. Sama podczas kursu ubolewałam nad tym, że znam to tylko w teorii i w niedalekiej przyszłości planuje wybrać się na takie coś.

[szerszon]

To droga impreza i kursant płakałby przy płaceniu za kurs...
I tak będzie...

[danny90]

a orientujesz sie moze ile taki dodatkowy kurs ma kosztować? I jak ma to wyglądać?

[szerszon]

Nie chcę wprowadzić w błąd. Ale za godzinke ślizgania ( czy zegarową to nie wiem) słyszałem nawet o 200 zł

[danny90]

to nie mało. Ten kurs z ilu godzin ma sie skladać?

[nattaliaa]

Z tego co widziałam to różnie. Np. 4h za 480zł, ale też są kursy jednodniowe po 600zł z możliwością uczestniczenia w wykładach. Przewinęły też mi się gdzieś "kursy tylko dla Pań". Ciekawe jakie elementy miałyby obejmować, że aż postanowiono zrobić osobną kategorię

[Makabra]

albo te nadchodzące przepisy o dodatkowym kursie panowania samochodem w poślizgu. Od 4 do 8 mc po uzyskaniu prawa jazdy(jakoś tak, poprawcie mnie jeśli źle mówię), to powinno być już na kursie podstawowym.

Ale przygłup z Ciebie, weź się chłopie nie udzielaj w temacie w którym nie masz bladego pojęcia.

[danny90]

no tak, kultura pełną gębą. Na kursie podstawowym nie ma żadnego szkolenia odnośnie pośligu.

[danny90]

A co z tymi osobami które zdadzą prawko i nie będą miały od razu czym jeździć?

Powinno być, przynajmniej w minimalnym stopniu 2 h.

[jasper1]

To będą mieć problem.
Nie ma tak, żeby wszystko pasowało wszystkim.
Robienie PJ na bliżej nieokreśloną przyszłość, to totalna głupota i może to do ludzi wreszcie dotrze.

[Makabra]

no tak, kultura pełną gębą. Na kursie podstawowym nie ma żadnego szkolenia odnośnie pośligu.

Zdziwił byś się. Jak się da to można parę poślizgów zrobić, to akurat dużo czasu nie zajmuje. Ale trzeba mieć do tego warunki. Jak narypie porządnie śniegu to ja na placu manewrowym na stanowiskach dla motocykli coś tam pokazuję w granicach rozsądku. Chociażby jak działa ABS, czy poślizg podsterowny i nadsterowny.

Robienie PJ na bliżej nieokreśloną przyszłość, to totalna głupota i może to do ludzi wreszcie dotrze.

Dotarło by jakby kurs na PJ kosztował tak z 6 tysi