Na powyższym linku mamy ulicę Żużlową. Czy to "coś" namalowane na jezdni na czerwono powinniśmy traktować jak linię podwójną ciągłą a może krawędziową ciągłą. Jeśli tak to na podstawie jakiego przepisu? Jeśli nie również co nas z tego zwalnia. Czemu najzwyczajniej na świecie nie zrobiono tam powierzchni wyłączonej z ruchu jeśli już nie jest to "ewidentna" podwójna ciągła.
Ja zawsze uczyłem że mają na to nie najeżdżać ale ostatnio mam pewne wątpliwości.
Jaka różnica co to za linia? W przypadku gdy dojdziemy do wniosku że to podwójna ciągła to najechanie powoduje przerwanie egzaminu, gdyby okazało się, że bardziej będziemy skłaniali się do krawędziowej ciągłej to już to najechanie takie brzemienne w skutkach nie jest.
Tak po prawdzie to takiego wynalazku nie ma w znakach poziomych dlatego moje wątpliwości.
PS Jeśli mogę to poproszę o opinię Pana Wojtka


