Przychodzi koleś do OSK i mówi: proszę pana skończyłem kurs na kat. B, oblałem egzamin teoretyczny, chciałbym sobie kilka godzin pojeździć!
Pytanie: czy jako kierownik OSK prawo narzuca mi obowiązek sprawdzenia (jeśli tak to w jaki sposób) czy koleś mówi prawdę.
A co jeśli kłamie? Nie robił nigdzie kursu, nie ma żadnych dokumentów potwierdzających jego ukończenie, a wiadomo z osobą która nie ukończyła teorii nie można rozpocząć zajęć praktycznych. Co w razie kolizji lub wypadku? Jak wyjdzie na jaw, że koleś nie ma żadnego kursu ukończonego? ZMOCZONE na całej linii... Czy ktoś się spotkał z przepisami regulującymi zaistniały przypadek? :?: Chodzi mi konkretnie o przepisy prawne, a nie o co by jakby... :evil: