Praktyczny egzamin weryfikacyjny - trudności w ocenie

Temat ten służy wymianie spostrzeżeń i doświadczeń pomiędzy instruktorami i egzaminatorami.

Moderatorzy: ella, klebek

Praktyczny egzamin weryfikacyjny - trudności w ocenie

Postprzez Bolek70 » środa 17 marca 2010, 13:45

Witam. Mam nadzieję rozwiać z Waszą pomocą kilka palących wątpliwości jakie hipotetycznie mogą wystąpić (i wiem, że występują) na praktycznym egz. weryfikacyjnym dla kandydatów na egzaminatorów i egzaminatorów. A mianowicie jaką podjąć decyzję kiedy osoba występująca w roli kandydata na kierowcę na kat B:

Wątpliwość nr1. W zad. nr 1 po sprawdzeniu płynów eksploatacyjnych nie domyka pokrywy komory silnika. (czy Waszym zdaniem kazać powtórzyć zad nr 1, czy pozwolić jej przejść do zad 2 i tu egzekwować konieczność domknięcia tej pokrywy w myśl zapisu że osoba musi"wykluczyć prawdopodobieństwo spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym" no i jeśli tego nie robi to czy wyznaczyć jej drugą próbę w zadaniu nr 2, czy wreszcie przerwać bezwzględnie egzamin gdyż ruszając z niedomkniętą pokrywą jej zachowanie "świadczy o możliwości stworzenia zagrożenia dla bezpieczeństwa ruch". Osobiście jestem za tym by nie zaliczyć jej zad nr1 i wyznaczyć drugą próbę w tym zadaniu.

Wątpliwość nr 2. W zad. nr 2 osoba upewnia się o możliwości, płynnie rusza bezbłędnie jedzie pasem ruchu, prawidłowo zatrzymuje się na końcu pasa ruchu w polu zatrzymania po czym płynnie rusza do tyłu, bezbłędnie cofa, wjeżdża z powrotem w pole zatrzymania pojazdu (jest już całym obrysem pojazdy w polu zatrzymania) i się zatrzymuję - wszystko jest ok, tylko że nagle jeszcze postanawia kilkanaście centymetrów cofnąć. Mam problem jak ocenić to zadanie. Czy wyznaczyć jej drugą próbę gdyż nie ma "płynności jazdy pasem ruchu do przodu i tyłu", czy zaliczyć zadanie gdyż zatrzymanie nastąpiło już w polu zatrzymania a te krótkie cofnięcie jest już małą korektą, która nie podlega już ocenie gdyż nastąpiło po prawidłowym wykonaniu zad 2? Osobiście jestem za tym by wyznaczyć jej drugą próbę.

Wątpliwość nr 3. Osoba pomimo wyraźnego nakazu by mówić na głos o zakończeniu zadania nr 1 pod wpływem stresu tego nie robi. Załóżmy, że zadanie nr 1 wykonała prawidłowo i przechodzi bez słowa do zad 2. Czy Waszym należało by podejść i zapytać, czy zakończył(a) pan(i) zadanie nr 1? Czy pozwolić jej kontynuować zadanie nr 2 (lecz tutaj pojawia się problem w ocenie gdyż nie wiadomo do którego zadania zaliczyć "upewnienie się o możliwości jazdy"które to jak wiemy jest częstym powodem "oblania" egzaminu). Czy pozwolić jej kontynuować jazdę pasem ruchu i po jego zakończeniu powiedzieć że "zaliczam Panu(i) zadanie nr 1 - proszę przejść do zad 2" (tylko co jeśli wyjedzie za linię, lub przywali w pachołek)? Osobiście myślę, by najlepiej podejść i zapytać czy zakończyła zadanie nr1.

Wątpliwość nr 4. Osoba cofa w zadaniu nr 2. i ani razu nie spogląda przez tylną szybę - jedzie niezgodnie z techniką kierowania pojazdem. Czy Waszym zdaniem jest to podstawa do wyznaczenia jej drugiej próby? Osobiście uważam, że nie.

Jestem ciekaw Waszych opinii :wink: [/b]
Bolek70
 
Posty: 18
Dołączył(a): czwartek 11 marca 2010, 14:07

Postprzez Amadeus » środa 17 marca 2010, 14:03

Wątpliwość nr1. - nieprawidłowo wykonane zadanie nr 1.
Wątpliwość nr 2. - nieprawidłowo wykonane zadanie nr 2.
Wątpliwość nr 3. - odczekujesz ustawowo przyznany czas na wykonanie zadania nr1 i informujesz osobę o nieprawidłowym wykonaniu zadania nr1
Wątpliwość nr 4. - nieprawidłowo wykonane zadanie nr 2. - przeczytaj kryteria oceny jeśli teraz dobrze pamiętam tabela nr 17.
Jeśli ani razu nie spogląda przez tylną szybę to nie jedzie niezgodnie z techniką kierowania pojazdem.
Amadeus
 
Posty: 26
Dołączył(a): czwartek 11 marca 2010, 16:23

Postprzez oskbelfer » środa 17 marca 2010, 22:42

amadeus - to jeszcze t uzasadnij - bo na praktycznym padniesz jak zgniła śliwka :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Postprzez Bolek70 » czwartek 18 marca 2010, 00:10

Dzięki za odpowiedź Amadeus. Co do dwóch pierwszych wątpliwości zgadzam się z Tobą zupełnie, jeśli chodzi o trzecią myślę, że nie masz racji do końca - osoba wykonała zadanie 1 poprawnie tyle, że wykonała w nim więcej czynności niż powinna. Myślę, że już lepiej należało by poprosić by wykonała zadanie nr 2 (choć to trochę głupie - przecież dopiero co zakończyła jazdę pasem ruchu). Mam przeczucie, że w takiej sytuacji najlepiej byłoby w momencie kiedy osoba uruchomi silnik zapytać "czy zadanie nr 1 uważa Pan(i) za zakończone"?.
Jeśli chodzi o czwartą wątpliwość to sprawa jest trochę "śliska" jak dla mnie. Widziałem egzaminy gdzie osoba za kierownicą, cofając wcale nie patrzyła przez tylną szybę i nie kończyło się to dla niej powtórką zadania (a pewnie powinno).

Można wiedzieć jakie jest Twoje zdanie na temat tych czterech wątpliwości oskbelfer? :wink:
Bolek70
 
Posty: 18
Dołączył(a): czwartek 11 marca 2010, 14:07

Postprzez oskbelfer » czwartek 18 marca 2010, 11:18

W1. sytuacja "wydumana" małoprawdopodobna, nieopisana w instrukcji egzaminowania dlatego na odprawie BEZWZGLEDNIE dopytaj komisję co w takiej sytuacji. Myśle że komisja udzieli odpowiedzi bez zbędnego ociągania :)Po takim dopytaniu wiesz wszystko :)
W2. Nierobić się czepialskim. Nie czekać - tylko po pierwszym zatrzymaniu odrazu głośno do gościa - proszę na wzniesienie :) Ja bym puścił :)
W3. Na odprawie jest info że wszyscy mają mówić głośno, podczas walki na placu jeśli ktoś mówi zbyt cicho to "komisja" szybciutko ustawia "bidule" :) a i ty możesz gościowi zwrócić uwagę aby mówił głośniej.Upewnienie się o możliwości jazdy - niewystępuje żaden problem do którego zadania to zaliczyć gdyż jest to bardzo wyraźnie sprecyzowane w tabeli 2 zał 5 dz u 217 :) doczytaj a sam przyznasz mi rację i w zasadzie tutaj problem niewystępuje:)
W4. tutaj możliwości są różne. literalnie do poprawki. Ale trzeba troszkę pokombinować.:) Jeśli na odprawie niepowiedzą (ale napewno powiedzą ze patrzymy przez szybę i lusterka) to dopytać - jednak pytanie jest "spalone" bo przecież pisze wyraźnie - jak obserwować (szyba lusterka). Na placu trzeba starać się przechytrzyć komisje. Mog ą iść koło Ciebie, a mogą zostać z tyłu i gadać sobie. Zawsze możesz urżnać "głupa" że gość patrzył przez tylną szybę (przecież nie pisze że ma patrzyć cały czas wystarczy że luknie na początku kiedy np. komisja niewidziała.
Tak naprawdę dużo zależy od komisji. Jak będą chcieli cie uwalić to zrobią to, (ty powiesz ze gość niepatrzył a oni że patrzył i po ptokach)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Postprzez wiciu2 » czwartek 18 marca 2010, 12:11

oskbelfer napisał(a):Upewnienie się o możliwości jazdy - niewystępuje żaden problem do którego zadania to zaliczyć gdyż jest to bardzo wyraźnie sprecyzowane w tabeli 2 zał 5 dz u 217 :) doczytaj a sam przyznasz mi rację i w zasadzie tutaj problem niewystępuje:)


oskbelfer - prawie się z Tobą zgadzam poza jednym. Na egzaminie weryfikacyjnym NIE DOTYCZY nas tabela 2 załącznika 5 tylko tabela 1 i 2 załącznika 17, która mówi o zadaniach egzaminacyjnych dla kandydatów na egzaminatorów i egzaminatorów. Dlatego zadaniem obowiązkowym na kat B na weryfikacyjnym jest hamowanie awaryjne!. Podobne różnice dotyczą przejazdu przez tunel. Dla kandydatów na kierowców takie zadanie jest wymagane jeśli tunel nie jest oddalony o więcej niż 2,5 km od placu manewrowego ośrodka egzaminowania. A na weryfikacyjnym o tunelu nie ma mowy. Podobnie rzecz się ma jeśli mówimy o paragrafach na podstawie których walimy gościa na egzaminie. Na weryfikacyjnym to par. 62. Na egzaminie dla kandydatów na kierowców to par 29 lub 30.

A wracając do tunelu to było właśnie takie pytanie na weryfikacyjnym w Kaliszu.

Tunel w zadaniu egzaminacyjnym na kat B
A jest oddalony o nie więcej niż 2,5 km od placu manewrowego
B jest oddalony o nie więcej niż 2,5 km od ośrodka egzaminowania
C nie jest zadaniem egzaminacyjnym na kat B
wiciu2
 
Posty: 241
Dołączył(a): poniedziałek 05 października 2009, 13:26
Lokalizacja: Leszno

Postprzez Bolek70 » czwartek 18 marca 2010, 12:56

Dzięki za odpowiedź oskbelfer. Czy reagowalibyście w sytuacji kiedy osoba w zad 2 najpierw upewnia się o możliwości jazdy a dopiero później uruchamia silnik, włącza światła i rusza? (to kolejna wydumana sytuacja, ale pewnie i takie mają miejsce) :)
Bolek70
 
Posty: 18
Dołączył(a): czwartek 11 marca 2010, 14:07

Postprzez wiciu2 » czwartek 18 marca 2010, 13:05

Oczywiście, że tak. Za takie coś popłynęła dziewczyna na kat A w Zielonej Górze. Silnik już pracował. Najpierw powiedziała, że upewnia się o możliwości ruszenia, a potem dopiero wrzuciła bieg i ruszyła. Komisja przerwała egzamin o uwaliła obu. Dziewczyna próbowała się bronić, że przecież upewniła się o możliwości ruszenia. Komisja powiedziała, że owszem ale powinna ruszyć od razu, a nie wrzucać bieg i takie tam inne pierdoły. W tym czasie mógł nadjechać pojazd z tyłu i mogło dojść do zagrożenia w ruchu drogowym
wiciu2
 
Posty: 241
Dołączył(a): poniedziałek 05 października 2009, 13:26
Lokalizacja: Leszno

Postprzez Bolek70 » czwartek 18 marca 2010, 13:32

Zgadzam się z Tobą Wiciu2, jednak jak sam piszesz sprawa tyczy się Kat A - faktycznie za taki błąd oblewają na tą kategorię. Nie słyszałem natomiast sytuacji by ktoś na Kat. B z tego właśnie powodu miał poprawkę zadania, lub by egzamin został przerwany. Może ktoś zna taką sytuację?

Zauważ, że na zwykłych egzaminach na prawo jazdy na Kat A. kandydat musi upewnić się o możliwości jazdy przed ruszeniem, natomiast na Kat. B - nikt tego nie robi i wszystko jest ok
:D
Bolek70
 
Posty: 18
Dołączył(a): czwartek 11 marca 2010, 14:07

Postprzez wiciu2 » czwartek 18 marca 2010, 13:49

Właśnie nie jest OK! Niespełna tydzień temu na weryfikacji w Kaliszu na Odprawie podkreślali to. UPEWNIAMY się o możliwości ruszenia!!! Ruszenie bez upewnienia się, nie włączenie świateł mijania na pasie ruchu skutkuje PRZERWANIEM egzaminu.
wiciu2
 
Posty: 241
Dołączył(a): poniedziałek 05 października 2009, 13:26
Lokalizacja: Leszno

Postprzez wiciu2 » czwartek 18 marca 2010, 13:52

Aaaaaa i jeszcze bardzo ważna sprawa. Nie porównuj egzaminów dla kandydatów na kierowców organizowanych w różnych WORDach do egzaminu weryfikacyjnego. To są dwie różne bajki. Na egzaminie na kat B na placu we Wrocławiu czy Lesznie jeździ się bez świateł. Na weryfikacji za takie coś przerywa się egzamin.
wiciu2
 
Posty: 241
Dołączył(a): poniedziałek 05 października 2009, 13:26
Lokalizacja: Leszno

Postprzez Bolek70 » czwartek 18 marca 2010, 14:18

Wiem Wiciu, że nie ma co się powoływać na zwykłe egzaminy, bo to zupełnie inna bajka. Ja po prostu nie stawiam znaku równości pomiędzy egzaminem weryfikacyjnym na Kat. A i na Kat. B chociażby z tego powodu, że odnosząc się do sytuacji którą wcześniej opisałeś w samochodzie osobowym nawet nie widać byłoby czy osoba ma włączony pierwszy bieg w momencie w którym upewnia się o możliwości jazdy, natomiast wyłączony silnik ze światłami i upewnianie się o możliwości jazdy to już zupełnie inna sprawa.
Z ręką na sercu wypunktowałbym taką osobę za takie "upewnianie się", tylko boję się czy komisja nie znokautowała by mnie za drobiazgowość? :?
Bolek70
 
Posty: 18
Dołączył(a): czwartek 11 marca 2010, 14:07

Postprzez oskbelfer » czwartek 18 marca 2010, 14:19

wiciu2 napisał(a):
oskbelfer napisał(a):Upewnienie się o możliwości jazdy - niewystępuje żaden problem do którego zadania to zaliczyć gdyż jest to bardzo wyraźnie sprecyzowane w tabeli 2 zał 5 dz u 217 :) doczytaj a sam przyznasz mi rację i w zasadzie tutaj problem niewystępuje:)


oskbelfer - prawie się z Tobą zgadzam poza jednym. Na egzaminie weryfikacyjnym NIE DOTYCZY nas tabela 2 załącznika 5 tylko tabela 1 i 2 załącznika 17, która mówi o zadaniach egzaminacyjnych dla kandydatów na egzaminatorów i egzaminatorów. Dlatego zadaniem obowiązkowym na kat B na weryfikacyjnym jest hamowanie awaryjne!. Podobne różnice dotyczą przejazdu przez tunel. Dla kandydatów na kierowców takie zadanie jest wymagane jeśli tunel nie jest oddalony o więcej niż 2,5 km od placu manewrowego ośrodka egzaminowania. A na weryfikacyjnym o tunelu nie ma mowy. Podobnie rzecz się ma jeśli mówimy o paragrafach na podstawie których walimy gościa na egzaminie. Na weryfikacyjnym to par. 62. Na egzaminie dla kandydatów na kierowców to par 29 lub 30.

A wracając do tunelu to było właśnie takie pytanie na weryfikacyjnym w Kaliszu.

Tunel w zadaniu egzaminacyjnym na kat B
A jest oddalony o nie więcej niż 2,5 km od placu manewrowego
B jest oddalony o nie więcej niż 2,5 km od ośrodka egzaminowania
C nie jest zadaniem egzaminacyjnym na kat B


Ewidentnie wicu2 masz rację co do załacznikow ma być zał 17 - jest to oczywista oczywistość - nawet niewiem jak mogłem popełni c takie fopa :)
A tak na marginesie tego wszystkiego ludzie różne cuda robią - np na placu manewrowym po wzniesieniu jadąc ustawiono znak nakaz jazdy w lewo za znakiem- a delikwent jedzie w prawo - żenada.

tunel - zadna odpowiedz nie jest prawidłowa - gdyz pytanie i odpowiedzi sa zle sformuowane :) ale na upartego mogę dać odp A :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Postprzez wiciu2 » czwartek 18 marca 2010, 15:43

oskbelfer - dla mnie też te odpowiedzi wydają się być absurdalne. Ale Gość, który świeżo wyszedł z egzaminu pytał nas o to. Zapamiętał pytanie i odpowiedzi i tak właśnie było.

Mój kolega, który jest egzaminatorem i był miesiąc temu na spotkaniu z egzaminatorem z komisji weryfikacyjnej opowiadał mi przed egzaminem o różnych pierdołach związanych z weryfikacją, na które należy zwrócić uwagę. Powiedział coś takiego, że "odpowiedź niepełna lecz nie zawierająca błędów lub nieprawdy traktowana jest jako odpowiedź prawidłowa"

Tunel w zadaniu egzaminacyjnym na kat B
A jest oddalony o nie więcej niż 2,5 km od placu manewrowego
B jest oddalony o nie więcej niż 2,5 km od ośrodka egzaminowania
C nie jest zadaniem egzaminacyjnym na kat B

Na moje kierując się tą logiką należało by wskazać jako odpowiedź prawidłową odp A.
Dlatego, że są w WORDy, w których plac egzaminacyjny jest w innym miejscu w mieście niż sale egzaminacyjne. A w instrukcji chodzi o odległość tunelu od placu, a nie ośrodka. Wiem, że odpowiedź jest niepełna i ktoś może powiedzieć, że nie od placu. Bo co, od obojętnie jakiego placu? Ale takie pytanie z takimi odpowiedziami było. Tak przynajmniej twierdził ten gość, który wyszedł z egzaminu. Może tak, może nie. Nie wiem. Ja takiego pytania nie miałem. Staram się jedynie odnieść do tego pytania i tych odpowiedzi.
wiciu2
 
Posty: 241
Dołączył(a): poniedziałek 05 października 2009, 13:26
Lokalizacja: Leszno

Postprzez oskbelfer » czwartek 18 marca 2010, 16:04

wiciu2 co do placu zlokalizowanego w innym miejscu niż WORD - to masz jakieś konkretne miasta na myśli ?? Chętnie poznałbym to miasto :)

Jak to się ma do zapisu 217 że plac ma być zlokalizowany możliwie blisko ośrodka egzaminowania ??
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Następna strona

Powrót do Dyskusje szkoleniowców i egzaminatorów

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości