Wydaje mi się, że odkryłem kolejny absurd w naszych przepisach (no chyba że coś mi umknęło, ale raczej nie).
Coraz więcej autobusów (nie wiem, czy nawet nie wszystkie obecnie produkowane? z wyjątkiem miejskich rzecz jasna) ma na wyposażeniu pasy bezpieczeństwa. Wśród tych, które ich nie mają na wszystkich siedzeniach, dużo jest takich, co mają je przynajmniej na przednich. Że nikt ich nie zapina i nieprędko się nas do tego przyzwyczai, to inna bajka. ;) Ale do rzeczy. Odkryłem właśnie, że z art. 39 ust. 3 i 4 jasno wynika, że jeżeli w autobusie są pasy, to dzieci w wieku do 12 lat nieprzekraczające 150 cm wzrostu należy przewozić w fotelikach! :D Nakaz ten dotyczy wszystkich pojazdów samochodowych, a wyjątkiem są tylko taksówki, pojazdy pogowia i pojazdy policji. Przypuszczam, że ustawodawca, tworząc ten przepis dawno temu, nie przewidział jeszcze tego, że autobusy mogą być wyposażone w pasy. Fakt jednak pozostaje faktem, że z przepisu wynika co wynika.
Co o tym sądzicie?