przez KUBA_1 » środa 10 grudnia 2008, 18:00
Mi sie podoba. Choć końcowe tematy są niedokręcone. Lektor mówi (poprawnie) a mało widać. Spinali na siłę, aby sie zmieścić w czasie. Cena optymalna, ja nie żałuję, choć pracuję też, a raczej głównie na wademekum. Kursanci lubią tez filmy z Krakowa "Jedź bezpiecznie", ale tam musisz dopasowac temat. Im większy arsenał wykładowcy tym pewniejszy sukces szkolenia. Nie można zapominać o żywym słowie, bo tego nic nie jest w stanie zastapić.
Widziałem dziś ciekawy spór,
Jak z głową dyskutował mur,