Rondo pytanie o zachowanie na egzaminie kat.B

Temat ten służy wymianie spostrzeżeń i doświadczeń pomiędzy instruktorami i egzaminatorami.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez laciak » poniedziałek 24 marca 2008, 00:53

Kopan prosiłem byś wytłumaczył mi dlaczego twierdzisz że nie można wyprzedzać na rondzie, na którym wyznaczone są pasy ruchu prawą stroną.

Jestem instruktorem i uczę moich że nie jest to zabronione. Nie wiem kim ty jesteś, wstydzisz się swoich poglądów i dlatego nie chcesz się przyznać?

Koledzy z forum, kilka razy w swoich postach pokazywali ci że twoje domniemania są bez podstawne. Przepisy które cytujesz mówią o tej sytuacji jasno. W końcu zaczynasz twierdzić że skrzyżowanie nie jest odcinkiem drogi ale sam nie wiesz czego jest odcinkiem. W końcu dylek jasniej przedstawił twój tok myślenia chcąc przelatywać przez skryżowanie bo to według ciebie nie jest odcinek drogi. Kurcze napisz coś co potwierdzi twoje tezy a nie takie pitolenie o niczym.

Na sam koniec przypomnę ze napisałeś jeszcze coś takiego:
"Do wczoraj myślałem tak jak Ty ale mi się odmieniło." To wytłumacz jeśli możesz co cię oświeciło? co się w twoim życiu wydarzyło takiego że nagle zacząłeś myśleć inaczej? Jakaś wizja? Może my tez byśmy chcieli zostać tak oświeceni skoro uważasz że teraz to już wiesz na bank jak sie przez rondo jeździ itp
:D
laciak
 
Posty: 145
Dołączył(a): poniedziałek 24 października 2005, 00:18
Lokalizacja: Łódź

Postprzez kopan » poniedziałek 24 marca 2008, 11:30

Laciak
Oświecił mnie odcinek drogi i po nim mi się odmieniło.
To jest warunek pod którym po prawej wyprzedzać wolno.
Rondo o jakim tu mówimy jajco z podporządkowanymi wlotami w żaden sposób nie może być odcinkiem drogi.
Bo po pierwsze jakby przyjąć że jest odcinkiem drogi to pozostaje pytanie której drogi przecież na rondzie kończą się drogi z pierwszeństwem więc która droga wyjazdowa jest kontynuacją drogi wjazdowej ???
Rondo to jajco łączące drogi - skrzyżowanie

Nawet jakby przyjąć że takie rondo jest odcinkiem wszystkich dróg dochodzących do ronda to i tak nie spełniamy warunku postawionego przy dopuszczeniu wyprzedzania po prawej bo tam jest mowa o odcinku drogi (jednej drogi – liczba pojedyncza)

Przy ruchu okrężnym wokół prostokątnego, trójkątnego placu w istocie mamy do czynienia z skrzyżowaniami i da się tu na ogół pokazać odcinki poszczególnych dróg.

Dlaczego przepisy nie dopuszczają wyprzedzanie po prawej na zakręcie oznaczonym znakami ostrzegawczymi a miały by dopuścić takie wyprzedzanie w dużo gorszej sytuacji jaka ma miejsce na rondzie.

Ps. Ustawa PORD z 1 luty 1983 na rondzie dopuszczała wyprzedzanie po prawej ale po zmianie w 1997 roku Ustawa z 20 czerwca 1997 r. - wyprzedzanie po prawej na rondzie jest zabronione.
Kto ciekawy niech porówna Art. 21.9 z ustawy z 1983 r z odpowiednim art. tj. art. 24.9 ustawy z 20 czerwca 1997 r.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez bruno666 » niedziela 30 marca 2008, 13:28

1) droga – wydzielony pas terenu składający się z jezdni [...] przeznaczony do ruchu
lub postoju pojazdów [...]

Obręb ronda czy jakiegokolwiek innego skrzyżowania, rozwidlenia itp. jest wydzielonym pasem składającym się z jezdni przeznaczonym do ruchu pojazdów.

I nie potrzeba do tego wiedzy o przepisach sprzed 20 kilku lat.




kopan napisał(a):Więc po co ustawodawca wpisał <<< na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu >>>>

Przecież to jest warunek przy którym można wyprzedzać.

Wpisał po to by na rondzie po prawej zabronić wyprzedzania.

Bzdura. Wpisał po to, żebyś wyprzedzał JEDYNIE na odcinkach, gdzie pasy są wyznaczone, gdyż nigdzie nie jest powiedziane (napisane), że pasy muszą być wyznaczone na całej długości danej drogi.
I Ty będziesz wyprzedzał z prawej TYLKO na tych odcinkach rzeczonej drogi, gdzie te pasy są akurat namalowane.
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Postprzez laciak » niedziela 30 marca 2008, 18:13

bruno666 , nie ma co! kopanowi nie przetłumaczysz. On wie swoje i w to wierzy, a to że gada bzdury, nic na to nie poradzimy.
laciak
 
Posty: 145
Dołączył(a): poniedziałek 24 października 2005, 00:18
Lokalizacja: Łódź

Postprzez kopan » poniedziałek 31 marca 2008, 18:30

Łaciak takie teksty to do buby wypowiadaj pewno cię zrozumie - ten sam poziom.
A poradzić to nie poradzisz bo nie masz czym poradzić.

A ty Bruno nie rozmnażaj odcinków i nie zapominaj o drodze – jeden odcinek jednej drogi z wyznaczonymi pasami ruchu.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez bruno666 » poniedziałek 31 marca 2008, 18:37

Matematyka... :D

"prosta" i "odcinek". Prosta jest nieskończenie długa, składa sie z odcinków. Jaką długość mają odcinki? Jaką chcesz. :P
Jedne metr, inne 2 metry, inne 100 metrów. Jedne maja wyznaczone pasy ruchu, inne nie... :wink:



Dobra, ja kończę, bo jeśli te dwa post nic nie wniosą, to 10 następnych tez nie. :)
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Postprzez laciak » wtorek 01 kwietnia 2008, 00:39

kopan napisał(a):Łaciak takie teksty to do buby wypowiadaj pewno cię zrozumie - ten sam poziom.
A poradzić to nie poradzisz bo nie masz czym poradzić.



Ty radź tak dalej jak rzadzisz tfu... radzisz! Nie wiem komu bo boisz się przyznać czy kursantom czy zdającym...
Szkoda tylko że mącisz tu na forum i z rzeczy jasnych robisz skomplikowane.
laciak
 
Posty: 145
Dołączył(a): poniedziałek 24 października 2005, 00:18
Lokalizacja: Łódź

Re: Rondo pytanie o zachowanie na egzaminie kat.B

Postprzez KUBA_1 » środa 02 kwietnia 2008, 20:15

TOMASZEK napisał(a):witam szanownych kolegów,a zwłaszcza egzaminatorów :) :) Mamy rondo 2 pasowe wiadomo że prze wjazdem na rondo zajmujemy odpowiednią pozycje na drodze i moje pytanie brzmi jezeli przed zjazdem z ronda nie zmienimy pasa ruchu na prawy bo jada nim pojazdy to zatrzymujemy się na wysokości zjazdu poprzedzającego i czekamy az bedzie mozliwosc wjazdu na prawy pas czy objezdzamy jeszcze raz wkoło rondo bez zatrzymywania sie??????

druga sprawa czy jeżeli objedziemy jeszcze raz w koło rondo egzaminator nie potraktuje tego jako nie wykonanie polecenia przez zdajacego????

dzieki za odp...


A TOMASZEK pytal prosto i odp. nie dostal.

czytaj pod kreska
Widziałem dziś ciekawy spór,
Jak z głową dyskutował mur,
KUBA_1
 
Posty: 387
Dołączył(a): piątek 02 lutego 2007, 22:03
Lokalizacja: mars

Postprzez kopan » czwartek 03 kwietnia 2008, 21:18

Kuba_1 - a w kwestii meritum tego wątku to byś coś napisał może a może to Cię nie dotyczy.
Bo Ty zajmujesz się segregacją, grupowaniem, systematyzowaniem zagadnień dydaktycznych a takimi jak tu szczegółami to Ty się nie zajmujesz???
Tu oceniasz z wyżyn to zagadnienie.????

Ps. W tym dziale nie ma prostych odpowiedz.
Te zagadnienia które wydawały się proste po wnikliwszym spojrzeniu trącą swoją prostotę.

Mur jest prostawy z reguły a głowa okrągława zazwyczaj - to o co ci idzie??
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez KUBA_1 » sobota 05 kwietnia 2008, 15:44

KOPAN wywował mnie do "tablicy" to odpiszę.

Odp. jest w instrukcji egzaminowania.
Dz.U.217 załącznik nr 5 &12.3. ppkt.3 i 4 (...)umiejętnośc oceny i skuteczność reagowania w przypadku powstania zagrozenia.
Czyli co zrobiłby TOMASZEK byłoby poprawnie byle bezpiecznie (bez gwałtownego manewrowania) i zrozumiale (czytelny tor jazdy lub (i) czytelne kierunkowskazy) dla innych (będących koło niego w tym czasie i miejscu) uczestników ruchu.
Widziałem dziś ciekawy spór,
Jak z głową dyskutował mur,
KUBA_1
 
Posty: 387
Dołączył(a): piątek 02 lutego 2007, 22:03
Lokalizacja: mars

Postprzez kopan » niedziela 06 kwietnia 2008, 21:56

To dobre byle by zgodnie z tym co podałeś i wszystko w porządku.
Przecież to instrukcja EGZAMINOWANIA

Inne przepisy nie ważne.
Zgodnie z tymi punkcikami i Mistrzunio przepisowej jazdy.
Nawet nie istotne kto to zagrożenie stworzył czy Tomaszek czy nie Tomaszek byle je tworzył lub reagował w sposób czytelny i takie tam inne. :P
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez KUBA_1 » wtorek 08 kwietnia 2008, 18:50

Tak odp. Ci nasz wieszcz Adam Mickiewicz

"Na głebszych fundamentach wyższy mur stać może
A wyższy rozum tylko na głebszej pokorze"
Widziałem dziś ciekawy spór,
Jak z głową dyskutował mur,
KUBA_1
 
Posty: 387
Dołączył(a): piątek 02 lutego 2007, 22:03
Lokalizacja: mars

Postprzez kopan » czwartek 10 kwietnia 2008, 10:21

Przypominam to Forum prawo jazdy a na egzaminie na prawo jazdy, ani przy szkoleniu, ani przy jeździe w pojeździe nie wymagają znajomości literatury piennnknej.
Przy analizowaniu zagadnień z zakresu ruchu drogowego też się nie posługujemy literaturą piękną.
Powód jest prosty w tej literaturze nie ma paragrafów, artykułów, punktów, podpunktów, literów.
A poza tym nie omawiamy tutaj wzniosłych doznań powstałych na skutek poruszania się pojazdem po drogach. 8)
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Poprzednia strona

Powrót do Dyskusje szkoleniowców i egzaminatorów

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości