Rozporządzenie ws.egzaminowania - co o nim sądzicie?

Temat ten służy wymianie spostrzeżeń i doświadczeń pomiędzy instruktorami i egzaminatorami.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Rozporządzenie ws.egzaminowania - co o nim sądzicie?

Postprzez oskbelfer » niedziela 30 września 2012, 18:54

Widzę, iż część forumowiczów podnosi swoje ego na forum (widzą to, widzą tamto, etc...).

Macie problem, to wybierzcie się konkretnie do egzaminatora Xsińskiego i porozmawiać z konkretnym proponuję :)

Proszę powiedzieć gościowi, ze nie potrafi jeżdzić motocyklem czy tam coś, co się Wam niepodoba, zamiast leczyć na forum jakieś swoje "bóle".
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Rozporządzenie ws.egzaminowania - co o nim sądzicie?

Postprzez rusel » niedziela 30 września 2012, 19:12

Moim zdaniem śmieszna byłaby sytuacja. W której na egzaminie praktycznym na Politechnice, osoba egzaminująca nie potrafiła wykonać zadań które muszą wykonać egzaminowani. Ale jest to moje zdanie i każdy może mieć swój pogląd.


ale kim niby ten egzaminator ma dla innych byc? za wzor to mozemy sobie obrac matke terese

Egzaminator juz wczesniej musial kilka rzeczy udowodnic i wcale nie musi juz "latac". To kursant teraz musi udowodnic ze potrafi.
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Rozporządzenie ws.egzaminowania - co o nim sądzicie?

Postprzez MEL » niedziela 30 września 2012, 19:14

A jaka poracha jest jak egzaminator wraca z miasta bez włączonych świateł.... :mrgreen:

Raz jednemu zwróciłem uwagę stojąc na sąsiednim pasie, a on to wykorzystał, włączył je (widziałem jak w trakcie rozmowy ze mną kręcił kurkiem) mówiąc mi, że: Przecież ma włączone ! no poracha :twisted:
I tylko jedno może unicestwić marzenie - strach przed porażką
MEL
 
Posty: 410
Dołączył(a): niedziela 28 października 2007, 17:31
Lokalizacja: Nibylandia

Re: Rozporządzenie ws.egzaminowania - co o nim sądzicie?

Postprzez ks-rider » niedziela 30 września 2012, 20:57

dylek napisał(a):Już widzę te szkolenia i egzaminy po całym mieście na 500 lub 600cm3 :D
Jakieś dodatkowe ubezpieczenia od sądu za nieumyślne spowodowanie śmierci kursanta przewidziano dla instruktorów i egzaminatorów? :D


Dlaczego ? Ja nie widze w tym problemu. Egzamin o wyzszej poprzeczce pociuagnie za soba szkolenie o wyzszej jakosci. Albo szkolacy wakaze sie umiejetnoscia szkolenia ( czyli sam bedzie musial soba cos reprezentowac ) albo rynek w bardzo szybkim czasie go wyeliminuje i pozostawi na planie tylko fachowcow. Dzieki temu beda mogly rowniez wzrosnac ceny a szkolenie okaze sie bardziej dochodowym.

rusel napisał(a):a czy dobry ornitolog musi umiec latac?


Ornitolog nie musi umiec latac. Niemniej musi znac technike latania a nie jedynie wiedziec jaki to ptak, bo niestety na tym sie nie konczy.

Egzaminator ktory nie umie jezdzic jednosladem niema najmniejszego pojecia jak wyglada realna jazda w terenie zabudowanym, o niezabudowanym nawet nie wspomne.
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Rozporządzenie ws.egzaminowania - co o nim sądzicie?

Postprzez tomcioel1 » niedziela 30 września 2012, 22:37

rusel napisał(a):
Moim zdaniem śmieszna byłaby sytuacja. W której na egzaminie praktycznym na Politechnice, osoba egzaminująca nie potrafiła wykonać zadań które muszą wykonać egzaminowani. Ale jest to moje zdanie i każdy może mieć swój pogląd.


ale kim niby ten egzaminator ma dla innych byc? za wzor to mozemy sobie obrac matke terese

Egzaminator juz wczesniej musial kilka rzeczy udowodnic i wcale nie musi juz "latac". To kursant teraz musi udowodnic ze potrafi.


To według ciebie jak kogos oblejesz za np :
przekroczenie prędkości to możesz w drodze powrotnej jechac szybciej niz dozwolona ?
za jazde lewym pasem - to możesz do wordu ciąć lewym ?
do tego kierując lewa ręką ?

Egzaminator powinien stale udowadniać że potrafi jeździć i zna przepisy , nie przed komisją weryfikacyjną tylko przed każdym z nas ...
tomcioel1
 
Posty: 655
Dołączył(a): środa 23 lutego 2011, 23:06

Re: Rozporządzenie ws.egzaminowania - co o nim sądzicie?

Postprzez skov » niedziela 30 września 2012, 22:48

tak jak księdzu nie wypada chodzić na dziwki w sutannie tak egzaminatorowi nie wypada łamać przepisów drogowych a w szczególności w pracy. To się nazywa etyką zawodową.
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1412
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Re: Rozporządzenie ws.egzaminowania - co o nim sądzicie?

Postprzez osk rajd » poniedziałek 01 października 2012, 15:48

ks-rider napisał(a):
dylek napisał(a):
Dlaczego ? Ja nie widze w tym problemu. Egzamin o wyzszej poprzeczce pociuagnie za soba szkolenie o wyzszej jakosci. Albo szkolacy wakaze sie umiejetnoscia szkolenia ( czyli sam bedzie musial soba cos reprezentowac ) albo rynek w bardzo szybkim czasie go wyeliminuje i pozostawi na planie tylko fachowcow. Dzieki temu beda mogly rowniez wzrosnac ceny a szkolenie okaze sie bardziej dochodowym.



Bardzo mądra wypowiedź:) czekam dnia, aż kiedyś stanie się tak przy kategorii B, dziś niestety (i po zmianach też) nie można tak powiedzieć...
"Doświadczenie powiększa naszą mądrość,
nie zmniejsza jednak naszej głupoty"
osk rajd
 
Posty: 97
Dołączył(a): wtorek 26 maja 2009, 21:24

Re: Rozporządzenie ws.egzaminowania - co o nim sądzicie?

Postprzez czepiacz » poniedziałek 01 października 2012, 16:40

Podpisuję się pod wypowiedzią Dylka - zmiany w egzaminowaniu pociągną za sobą zmiany w szkoleniu, czyli będzie bezpieczniej na drogach.
Inna sprawa, że wiele ośrodków egzaminacyjnych nie ma dostatecznie dużego placu, by w bezpieczny sposób egzaminować.
Jednak per saldo, uważam zmiany za bardzo pozytywne.
Ino zapis o butach jest nieco dziwny...
czepiacz
 
Posty: 273
Dołączył(a): niedziela 04 marca 2012, 20:56
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rozporządzenie ws.egzaminowania - co o nim sądzicie?

Postprzez oskbelfer » poniedziałek 01 października 2012, 17:03

MEL napisał(a):A jaka poracha jest jak egzaminator wraca z miasta bez włączonych świateł.... :mrgreen:

Raz jednemu zwróciłem uwagę stojąc na sąsiednim pasie, a on to wykorzystał, włączył je (widziałem jak w trakcie rozmowy ze mną kręcił kurkiem) mówiąc mi, że: Przecież ma włączone ! no poracha :twisted:


Mel - ile razy ja widziałem eLkę osk bez swiateł, a kilka razy z przekroczeniem prędkości i to wiele za dużo (a jechałem swoim cywilnym wozem) i mogłem poobserwować wyczyny różnych pseudo instruktorów :)

Poracha ------ straszna poracha :) A jaka poracha, kiedy kursant przychodzi i nie potrafi wskazać włascicwych świateł -- to jest poracha, żeby nie nauczyć cżłowieka paru światelek :)

A jak rozmawiam z kolegami instruktorami - 70 % nie zna 217, ze o innych "prawidlach" nie wspomne - to dopiero poracha :)

skov napisał(a):tak jak księdzu nie wypada chodzić na dziwki w sutannie tak egzaminatorowi nie wypada łamać przepisów drogowych a w szczególności w pracy. To się nazywa etyką zawodową.


Bardzo słusznie skov prawisz :) Jeszcze instruktorzy powinni o tym pamietać :) a instruktorzy z uprawnieniami egzaminatorów w szczególnosci. Np. mandaty z fotoradaru na eLce osk --- toż to skandal :)
czepiacz napisał(a):Podpisuję się pod wypowiedzią Dylka - zmiany w egzaminowaniu pociągną za sobą zmiany w szkoleniu, czyli będzie bezpieczniej na drogach.
Inna sprawa, że wiele ośrodków egzaminacyjnych nie ma dostatecznie dużego placu, by w bezpieczny sposób egzaminować.
Jednak per saldo, uważam zmiany za bardzo pozytywne.
Ino zapis o butach jest nieco dziwny...


Też się pod tym podpisuję, faktem jest problem powierzchni placu jest istotny - a dotyczyć bedzie (tak myslę) bardzo dużej liczby osk.
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Rozporządzenie ws.egzaminowania - co o nim sądzicie?

Postprzez rusel » poniedziałek 01 października 2012, 18:15

niedlugo dojdziemy do wniosku ze ksiadz powinien ocierac sie o swietosc a egzaminator o perfekcję...a poki co ani jeden ani drugi automatem do kawy nie jest
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Rozporządzenie ws.egzaminowania - co o nim sądzicie?

Postprzez MEL » poniedziałek 01 października 2012, 20:46

oskbelfer napisał(a):
Mel - ile razy ja widziałem eLkę osk bez swiateł, a kilka razy z przekroczeniem prędkości i to wiele za dużo (a jechałem swoim cywilnym wozem) i mogłem poobserwować wyczyny różnych pseudo instruktorów :)


primo- L-kami osk jeżdżą osoby które się uczą... i niektórzy mają na temat jeżdżenia takie pojęcie jak ludzkość na temat kosmosu; skoro byłeś/jesteś instruktorem to mam nadzieję, że masz jakiekolwiek wyobrażenie na jakie osoby można trafić... więc nie bede tłumaczył

secondo- jeździj za dobrymi instruktorami, którzy znają "217" (ja takich znam)

terzo- każdy broni swojego, ale uwierz mi, że ja zawsze mówię moim kursantom, że egzaminator to wzór, tak zwana ''elyta'' pośród szeroko rozumianej grupy kierowców, więc jak mam tłumaczyć takich, którzy jeżdżą bez świateł ? Wiem- można mieć słaby dzień

oskbelfer napisał(a):
Poracha ------ straszna poracha :) A jaka poracha, kiedy kursant przychodzi i nie potrafi wskazać włascicwych świateł -- to jest poracha, żeby nie nauczyć cżłowieka paru światelek :)


Pacz wyżej na odpowiedź "secondo"

oskbelfer napisał(a):
A jak rozmawiam z kolegami instruktorami - 70 % nie zna 217, ze o innych "prawidlach" nie wspomne - to dopiero poracha :)


Nie wiem ile masz lat, jakie doświadczenie i jak długo siedzisz w branży ale "kiedyś" to się zdawało inaczej, wgl było inaczej. :) Z czasem poprzeczka się podnosi a nie każdy jest w stanie do niej doskoczyć a już wgl przeskoczyć. Na szczęście dla tych 70%, że są już za nią.
I tylko jedno może unicestwić marzenie - strach przed porażką
MEL
 
Posty: 410
Dołączył(a): niedziela 28 października 2007, 17:31
Lokalizacja: Nibylandia

Re: Rozporządzenie ws.egzaminowania - co o nim sądzicie?

Postprzez lindor » poniedziałek 01 października 2012, 21:05

o co ten spór? o to, że egzaminator powinien potrafić wykazać się conajmniej takimi samymi umiejętnościami jak osoba dopiero co zdająca egzamin? ja uważam, że to jest zupełnie coś oczywistego. Ale wdzę, że niektórzy koledzy mają swój osobliwy pogląda na powyższą kwiestię - niech tak zostane.
lindor
 
Posty: 106
Dołączył(a): niedziela 13 marca 2011, 23:21

Re: Rozporządzenie ws.egzaminowania - co o nim sądzicie?

Postprzez rusel » poniedziałek 01 października 2012, 21:29

nie ma zadnego sporu :wink: i jedni i drudzy robia bledy z mala roznicą...egzaminator doskonale wie ze je popelnia z malymi wyjatkami typu swiatla itp no ale na litosc boską kazdy ktory sie tutaj wypowiada na forum mial mozliwosc wykazac sie podobna wpadką
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Rozporządzenie ws.egzaminowania - co o nim sądzicie?

Postprzez osk rajd » środa 03 października 2012, 09:44

Czy jesteście zdania, że każdy egzaminator, który będzie egzaminował na kat. A1, A2, A po 19 stycznia 2013r będzie musiał sam potrafić wykonywać poszczególne zadania? Czy wystarczy, że będzie znał kryteria?
"Doświadczenie powiększa naszą mądrość,
nie zmniejsza jednak naszej głupoty"
osk rajd
 
Posty: 97
Dołączył(a): wtorek 26 maja 2009, 21:24

Re: Rozporządzenie ws.egzaminowania - co o nim sądzicie?

Postprzez oskbelfer » środa 03 października 2012, 17:26

Osobiście nie wyobrazam sobie (pisze o sobie) abym nie potrafił wykonac zadań placu manerwowego i zadań w ruchu drogowym w zakresie kategorii ABCDET oraz sprawnego poruszania się pojazdami w/w kategorii, natomiast nie muszę sobie wyobrazać tylko widzę codziennie punkciarzy wszelkich kategorii, nie potrafiących wykonać prawidłowego sprzegania C+E, parkowania równoległego D, pasa ruchu (tyłem) wszystkich kategorii czy nawet własciwego wskazania wylosowanych elementów z zadania 1.

Jak dla mnie nie ma problemu, a to że ktoś może mieć z tym problem -- rozumiem -- jednak coś z tym zrobić powinien.

Kwestia nie dotyczy jedynie egzaminatorów, instruktorów również, dlatego proponuję jak już wcześniej pisałem, jak ktoś ma coś do "Kowalskiego" to niechaj mu to powie, a pisanie na forum i wrzucanie wszystkich do jednego worka jest poprostu żałosne :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusje szkoleniowców i egzaminatorów

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości