Nietypowa sytuacja na egzaminie C+E

Temat ten służy wymianie spostrzeżeń i doświadczeń pomiędzy instruktorami i egzaminatorami.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez jjaacc » czwartek 25 stycznia 2007, 22:57

przeanalizujmy jeszcze wariant, że zdający sam z własnej woli wiechał pod zakaz poza drogą publiczną.
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez jjaacc » wtorek 27 lutego 2007, 23:35

Dotyczy zatrzymania i opuszczania pojazdu w trakcie realizacji zadania jazda pasem ruchu dla kat. C+E.
Jak stwierdził Urząd Marszałkowski w Gdańsku zatrzymanie się i ponawianie jazdy, jest dopuszczalne tylko w celu ponawiania jazdy do przodu, z odpowiedzi na odwołanie, które otrzymał kursant, jednoznacznie wynika, że zatrzymać się można tylko W CELU podjechania do przodu, ni mniej ni więcej wynika z tego, że samo zatrzymanie bez podjechania do przodu jest błędem, autor pisma nie podaje, żadnej argumentacji poza stwierdzeniem, że spójnik „i” oznacza „w celu”. Jak będę miał chwilę czasu to zamieszczę cały tekst odpowiedzi na odwołanie w tej sprawie. Tymczasem powiedzcie co sądzicie o takiej interpretacji przepisu czy faktycznie „i” oznacza „w celu”?
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez dylek » piątek 16 marca 2007, 12:58

Jeśli już tak czepiać się słówek to znajdziemy kolejny bezsens... Jest użyte słowo "zatrzymanie się". Jeśli się zatrzymamy i ponowimy jazdę do przodu, to nie cofniemy się w wyznaczone miejsce, bo "dopuszcza się zatrzymanie" , a nie zatrzymania :D:D:D Zatrzymanie jest tylko jedno :))) Jeśli iść tym torem myślenia to zatrzymanie może być zrobione tylko przed ponowieniem jazdy do tyłu, a nie w celu jazdy do przodu :) Jazda do przodu musi zaskutkować kolejnym zatrzymaniem, by po nim cofnąć, a to już nie będzie "zatrzymanie" (jedno) a "zatrzymania"

W obecnej formie zapis pozwala nam zarówno na zatrzymanie jak i na jazdę do przodu (wprowadzenie jazdy do przodu automatycznie zezwala na kolejne zatrzymania - inaczej zapis nie miałby sensu) . Jedynym ograniczeniem wg mnie jest więc zapis o 5 minutach na całe zadanie i 1 minucie na czas zatrzymania...
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez ella » środa 20 lutego 2008, 00:26

Na prośbę jjaacc wrzucam linka z dalszą historią "zatrzymania i wysiadania z samochodu".

http://i.domaindlx.com/elizabeths/Zadan ... ii%20C.doc

długo się otwiera
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

C+E

Postprzez Gaudzis » piątek 22 lutego 2008, 14:55

ZAtrzymanie nie zatrzymanie.Takie "swojskie" interpretacje prawa wynikaja u naszych egzaminatorow przede wszystkim z braku praktyki.W wiekszosci nigdy nie siedzieli w "koniu",a wiec nie wiedza co tak naprawde jest istotne podczas poruszania sie zestawem i na co przede wszystkim nalezy zwrocic uwage .A pozniej trabi sie na caly kraj o nowych zmianach(po wypadku polskiego TIRa badz autobusu).Wymysla sie smieszne kursy na przewoz rzeczy i osob(Cos co powinno byc w ramach kursu,gdyz i tak wiele z tego nie ma pozytku przyszly kierowca),aby wyludzic pieniadze od obywatela,a potem dziwimy sie ze wszyscy wyjezdzaja i nie chca wracac.Mialem egzamin i kurs w POlsce mialem i za granica roznica drastyczna z tym ze za granica szkola i egzaminuja PRAKTYCY (i wcale nie chamy)chociaz nie maja odpowiedniego wyksztalcenia!
Gaudzis
 
Posty: 57
Dołączył(a): wtorek 19 kwietnia 2005, 22:24

Postprzez kopan » sobota 23 lutego 2008, 21:54

Czy można wysiadać czy wysiadać nie można, nie wiadomo.

Mnie to nie dziwi bo ministerstwo nie określiło jakim pojazdem ma się odbywać egzamin na kategorię C+E
Można ciągnikiem siodłowym z naczepą, można ciężarówką z przyczepą jednoosiową, można ciężarówką z przyczepą dwuosiową z przednią osią kierowaną.
Przyczepa może być jaką se ośrodki umyślą z plandeką lub nie.
Tylko że kierujący takimi zestawami egzaminacyjnymi ma nieporównywalne trudności w wykonaniu manewru jazdy pasem ruchu.
Ale żeby do takiego wniosku dojść należy takimi pojazdami pojeździć a nie tworzyć przepisów pojęcia o materii której tyczą nie mając.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez bruno666 » czwartek 01 maja 2008, 00:11

I jak sprawy? jjaacc to ciągnie jeszcze?

ella napisał(a):http://i.domaindlx.com/elizabeths/Zadanie%202%20dla%20kategorii%20C.doc

Dopiero to dziś przeczytałem, bo nie chciało mi się kiedyś otworzyć i zastanawia mnie kilka rzeczy.

Jest tam taki fragment:
Obrazek

Skąd taka interpretacja? Przecież to brzmi jak słynna korekta!
Tyle, że w zadaniu nr 2 jest nieograniczona ilość korekt toru jazdy pod warunkiem zmieszczenia się w czasie 5 minut, a przy dajmy na to zadaniu nr 3 jest jedna korekta toru jazdy.
Przecież chodzi o to samo, prawda? Zatrzymanie i skorygowanie toru jazdy celem uniknięcia najechania na przeszkodę!

Dlaczego w jednym zadaniu to samo nazywa się zezwoleniem na zatrzymanie i ponawianie jazdy do przodu, a w innym nazwane jest korektą toru jazdy?
Ano dlatego, że m.in. jjaacc i Radwan mają rację, ale na górze interpretują sobie po swojemu, a na niekorzyść obywatela.


I jeszcze jedno.

Art. 23.
1. Kierujący pojazdem jest obowiązany:
3) przy cofaniu ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu i zachować szczególną ostrożność, a w szczególności:
a) sprawdzić, czy wykonywany manewr nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa
b) upewnić się, czy za pojazdem nie znajduje się przeszkoda; w razie trudności w osobistym upewnieniu się kierujący jest obowiązany zapewnić sobie pomoc innej osoby.

Więc po co te popisy zwane sprawdzeniem oceny odległości z pozycji kierowcy, skoro USTAWA zobowiązuje nas do zapewnienia sobie pomocy innej osoby.
Może skoro nie wolno wysiadać, to można poprosić egzaminatora o pomoc. Niech stoi z tyłu i da sygnał do zatrzymania.
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Postprzez bruno666 » sobota 31 maja 2008, 20:10

Pozwoliłem sobie dziś zrobić trzykrotnie zadanie jazda pasem ruchu do przodu i do tyłu dla C+E. Zaliczyłem czy nie? :D

Obrazek Obrazek Obrazek
...
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Postprzez cman » niedziela 01 czerwca 2008, 16:19

Trudno zgadnąć ze zdjęcia i nie widząc wcześniej zestawu, ale powiedziałbym, że na trzecim zdjęciu jest ok.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez bruno666 » niedziela 01 czerwca 2008, 17:18

Zestaw ok. 16 metrów, stary TGL z przyczepą.
Nieźle, rzeczywiście zgadłeś, ale miałeś do wpatrzenia się i porównania 3 obrazy statyczne i nieograniczoną ilość czasu. :P

A pozostałe? Ile zostało do linii? :P
...
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Postprzez cman » niedziela 01 czerwca 2008, 17:48

Ostatnio śmigałem trochę midlinerem, więc nauczyłem się nieco oceniać odległość :).

Na pierwszym zdjęciu powiedziałbym, że jakieś 4-5 metrów, na drugim 2-3 metry.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez bruno666 » niedziela 01 czerwca 2008, 17:52

Pierwsze to 1,5 m do linii końcowej, drugie - 3 m. :wink:
...
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Postprzez jjaacc » poniedziałek 02 czerwca 2008, 23:43

Sprawa trafiła do Rzecznika Spraw Obywatelskich. Mam nadzieje, że ktoś skończy z tą parodią oceniania czegoś co nie jest możliwe.
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez bruno666 » poniedziałek 23 marca 2009, 23:32

Co tam u Rzecznika? :wink:
Czy 9 miesięcy to wystarczający dal niego czas na zajęcie stanowiska w sprawie?
...
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Postprzez jjaacc » środa 25 marca 2009, 22:33

Właśnie przyszło pismo z Biura Pana Rzecznika, w którym przypomina mi, że wszczęte zostało „postępowanie wyjaśniające o charakterze generalnym”. Biuro wyjaśnia, że Marszałek Województwa Pomorskiego, wie że nie ma spójności i wystąpił do Ministerstwa z zapytaniem, jednak Pan Minister nie ma widocznie czasu zajmować się pierdołami i nie raczy odpowiedzieć Panu Marszałkowi. Więc Pan Marszałek jako przedstawiciel lokalnego Samorządu postanowił robić pod górę swoim wyborcom i wybiera wariant trudniejszy. W związku z tym Pan Rzecznik rozważa wystąpienie bezpośrednio do Pana Ministra w tej sprawie, o czym nie omieszka mnie powiadomić. Czyli następne miesiące oczekiwania. Mam nadzieje, że uda się ten trudny problem rozstrzygnąć zanim zmienią się przepisy.
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusje szkoleniowców i egzaminatorów

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości